Pogaduchy...już otwarte :)
Zjazd lambrretek, Wujek pomagał w organizacji Smile

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


P.S. Wuja widać w 11:34 1 z lewej Smile
Warstwy ochrony

1)Ograniczenie/blokowanie dostępu do danych/aplikacji
2)Odizolowanie i tworzenie osobnych baz danych/aplikacji
3)Kopia zapasowa systemu/ważnych danych.
4)Wykrywanie i kasowanie wirusów/złośliwych aplikacji.
Odpowiedz
Nie wiem...mój syn był 3 lata temu parę dni w Chicago i potem kilka dni w Cocomo (też wyjazd w ramach obowiązków służbowych). Owszem mówił, że ząb czau naruszył to i owo, ale był raczej zachwycony wieloma rzeczami. Różnorodność...kolorowość w najogólniejszym ujęciu czyli kultura, zwyczaje, architektura...rozmach i przestrzeń, której u nas brak...muzyka na ulicach, w parkach i w klubach. To fascynuje i wyobrażam sobie, że może upajać w pewien sposób. Owszem mówił, że ludzie nie są zbyt wylewni na zewnątrz, ale kiedy wejdzie się do grupy czy społeczności, to są sympatyczni i wręcz szczodrzy.
Zapewne jest tak, że każdy ma swój punkt widzenia i oceny tego kraju, który dopiero buduje swoją historię...że próbują właśnie to...ten brak choćby takich zabytków jak nasze zamki warowne w Europie...nadrobić jakimś poczuciem wyjątkowości tego, co oni mają. Może to jakaś forma zazdrości?...jakiś kompleks? Możliwe Smile
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
Ja po tym jak przeczytałem info z wczoraj że chcą znów podwyższyć składki ZUS dla przedsiębiorców + rozważają podatek bykowy to...
Za przeproszeniem lachę kładę na ten kraj. Jak tylko będzie możliwość, trzeba będzie brać swoją i wspólnie stąd uciekać, niech się wali beze mnie Smile

Naprawdę, powrót do Polski był jak dostanie butem w twarz, smutne to.
Tracę resztki szacunku do tego kraju i historia nie ma tu nic do rzeczy - jako ktoś urodzony po upadku komunizmu czuję się za przeproszeniem ruchany przez państwo na każdym kroku.
Odpowiedz
Zgadzam sie w 100%
Warstwy ochrony

1)Ograniczenie/blokowanie dostępu do danych/aplikacji
2)Odizolowanie i tworzenie osobnych baz danych/aplikacji
3)Kopia zapasowa systemu/ważnych danych.
4)Wykrywanie i kasowanie wirusów/złośliwych aplikacji.
Odpowiedz
(27.06.2019, 11:49)ichito napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Może to jakaś forma zazdrości?...jakiś kompleks? Możliwe

Bardzo wątpię. My mamy spaczone postrzeganie na takie sprawy.
Oni robią bo po prostu mogą, bo chcą, bo kto im zabroni? Jest np. wieżowiec z zewnątrz ozdobiony niczym jakiś budynek z Imperium Rzymskiego.... ok, nie ma w tym autentyzmu, ale czy musi być? Wrażenie robi i tak kolosalne.
Największe whow to miałem jak byłem w Science Museum. Można tam zobaczyć prawdziwego Uboota, U-505, którego oni w 1944 roku śledzili, a następnie przechwycili u wybrzeży Afryki.
Potem statek ten doprowadzili do wschodniego USA, kanałami rzecznymi do Chicago, a następnie... obudowali nową częścią muzeum.
Szczena opada, język sam się rozwija. A do tego wszystkiego niesamowita otoczka - masa flag, spis żołnierzy, brzmiąca w tle muzyka triumfalna... normalnie przestałem się dziwić czemu oni są dumni - mają ku temu powody.
I tyle, ot cała zagwozdka.

To my mamy kompleksy - a jak ktoś robi coś whoow, to od razu próbujemy sobie wyjaśnić to jakimś głupim powodem lub właśnie kompleksami u innych.
No nie, to nie tak. Dla mnie wizyta w USA była nieco jak terapia dla głowy.


[Obrazek: 0si7bzw.jpg]
Odpowiedz
Podatek bykowy to pikuś, katastralny może w końcu wejść bo na 500+ się nie wyrabiają już...
Mnie samego Skandynawia zaczęła przyciągać.
A co do USA mam tam rodzinę, dlatego wiem jak to wygląda już jak minie efekt wow Smile
Odpowiedz
(25.06.2019, 11:52)lukasamd napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

bo to, że relacje są płytkie i oni dbają głównie o biznes...
Yhm, pojechałeś w celach biznesowych, czego się spodziewałeś? Grin
(27.06.2019, 16:52)rogacz napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Mnie samego Skandynawia zaczęła przyciągać.
Zbyt rozbuchany socjal, w Polsce, więc pojadę tam, gdzie jeszcze większy... Wink
(27.06.2019, 16:52)rogacz napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

A co do USA mam tam rodzinę, dlatego wiem jak to wygląda już jak minie efekt wow Smile
jak trzeba pierwszy raz zapłacić za karetkę Grin

A serio, to niemal wszędzie tak jest, i to nie tylko w bogatszych krajach. Ja będąc w Mołdawii byłem wstępnie zachwycony powolnym, spokojnym trybem życia i zaradnością ludzi naokoło (bo trzeba sobie jakoś radzić, jak nie kupisz) ale po jakiś czasie uświadomiłem sobie minusy... i przeszło Smile
Człowiek, któremu zazdroszczą najlepszych pomysłów na sygnatury...
Odpowiedz
(27.06.2019, 18:09)Mcin napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Yhm, pojechałeś w celach biznesowych, czego się spodziewałeś?

Przecież nie pisałem tamtego w żadnym złym tonie - spodziewałem się tego bo właśnie u nich tak to działa. Relacja jest ok, póki biznes jest ok.
To są ludzie, którzy żyją dla pracy, a nie odwrotnie. Czy to dobre czy złe, każdy musi ocenić sam, zbyt skomplikowana sprawa aby jednoznacznie odpowiadać.
Odpowiedz
Owszem Lukas...mamy kompleksy, ale są one zupełnie inne.
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
To o jakich mówisz?
Przyznaję otwarcie, że to co napisałem i jak napisałem niejedną osobę mogłoby wzburzyć, a już na pewno gdy żyje w tym kraju wiele lat.

Tyle, że ja wychowywałem się w innej rzeczywistości, pewne rzeczy uważam za normalne, inne nie - to co się teraz u nas dzieje uważam za dążenie do upadku państwa, w efekcie nie jestem w stanie tegoż państwa szanować.
Zaznaczmy jednak, że należę do ludzi, którzy nie przelaliby swojej krwi za kraj nawet gdy ten "jest ok". Nie w imię "wyższy celów", "idei" itd. W imię obrony rodziny, tak, ale nie w innym przypadku. Nie czuję się częścią większej całości, nie czuję przynależności do tego - i nie wiem, czy gdzie indziej byłbym w stanie poczuć. Stąd też dużo łatwiej jest mi ocenić - oczywiście subiektywnie - stan Polski patrząc z porównaniem z innego miejsca.
Odpowiedz
(28.06.2019, 06:02)lukasamd napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Przecież nie pisałem tamtego w żadnym złym tonie
A ja przeciez dałem emotkę... Wink
(28.06.2019, 06:02)lukasamd napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

To są ludzie, którzy żyją dla pracy, a nie odwrotnie.
Ostatnio pracuje z takimi i jak dla mnie to pfuj i błe.
Człowiek, któremu zazdroszczą najlepszych pomysłów na sygnatury...
Odpowiedz
(27.06.2019, 11:49)ichito napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

potem kilka dni w Cocomo
W tym nocnym klubie?!
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
Odpowiedz
(28.06.2019, 18:48)M'cin napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

(28.06.2019, 06:02)lukasamd napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

To są ludzie, którzy żyją dla pracy, a nie odwrotnie.
Ostatnio pracuje z takimi i jak dla mnie to pfuj i błe.
Vice versa.
Odpowiedz
(28.06.2019, 22:51)Tajny Współpracownik napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

(27.06.2019, 11:49)ichito napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

potem kilka dni w Cocomo
W tym nocnym klubie?!
Haha...nie, nie chodziło o klub Smile To miasto, a ja napisałem nieprawidłowo jego nazwę. To Kokomo w stanie Indiana Grin
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
hahaah wpisuje cocomo w google a tam 2 nagłówek "Cennik w Cocomo: taniec za 8 zł"
@ichito ty świntuchu poszalało by się jeszcze na ta stare lata.. co Grin
Warstwy ochrony

1)Ograniczenie/blokowanie dostępu do danych/aplikacji
2)Odizolowanie i tworzenie osobnych baz danych/aplikacji
3)Kopia zapasowa systemu/ważnych danych.
4)Wykrywanie i kasowanie wirusów/złośliwych aplikacji.
Odpowiedz
Jakie stare!!...wypraszam sobie Smile Pewnie niejednego młodszego bym przeskoczył...ale "ino roz" Grin
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
Tak mnie temat odnośnie awarii Facebooka nieco zmobilizował, aby (znów?) poruszyć temat tego, jak wygląda żywot forów internetowych.
Jak patrzę z czego korzystałem kiedyś, a jak to teraz wygląda - albo nie wygląda, bo zniknęło, jak funkcjonuje - albo raczej dogorywa - to muszę stwierdzić że... to naprawdę padło.

Co ciekawe, nie widać następców. Grupy na FB przecież tym nie są, to namiastka, a dodatkowo i tam popularność spada, FB też jest w odwrocie.
W takim razie co z dyskusjami, co z nieco "konkretniejszymi" treściami?
Dziwna sytuacja oczywiście patrząc z perspektywy powiedzmy 10, 15 lat.

Sam też się nieco "izoluję" i z forów nie korzystam.
Jak chcę zadać jakieś pytanie ogólne - Redit, nie muszę szukać fora pod konkretną tematykę, tam jest wszystko, do tego z opiniami z całego świata.
Jak chcę coś o developerce, ciągle niepokonany jest Stackoverflow.
Odpowiedz
Mi się co innego spodobało. Miliony ludziów dostrzegły jak sztuczna inteligencja opisuje ich zdjęcia.
Dla wielu to był szok Smile

Co do samych for, one wymarły, za to grupy fb się nie nadają do intensywnego użytkowania.
Reddit też mi jakoś nie podchodzi.
Trzeba coś nowego zrobić Smile
Odpowiedz
Dużo młodzieży płakusiało bo nie mogli zameldować się na Openerze i powrzucać fotek z koncertu, który najmniej ich interesuje z tego wszystkiego Cool
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
Odpowiedz
(05.07.2019, 07:33)lukasamd napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

W takim razie co z dyskusjami, co z nieco "konkretniejszymi" treściami?
Lokalne grupy znajomych na prywatnych kanałach, czyli internet jako nośnik idei otwartości danych się skończył.
Do tego "komercyjne" portale, jak własnie Stackoverflow, komentarze na Steam i takie tam Tongue
Człowiek, któremu zazdroszczą najlepszych pomysłów na sygnatury...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 15 gości