Pogawędki VII

[shinjiru]

łooo dzięki lukas, lookne niebawem jak to zadziała

edit: też trzeba przy zapisywaniu kodowanie zaznaczyć,ale działa dzięki no i miałbym pare pytań ale to na pw ;p

[Meir]

Co innego, jak ktoś się rejestruje i chociaż pewien poziom prezentuje (piszę jak było, bo mam wrażenie, że jest z Tobą coraz lepiej )

Lukas skąd u Ciebie ta inklinacja do oceniania mojej osoby...gdybym był ładną dziewczynką

[zord]

lejkowy internet Plusa w akcji

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Eru]

No jak przekroczyłeś pakiet (opis pod filmikiem) to ja się nie dziwię, ze tak wolno chodzi

[zord]

ten limit to jakieś nieporozumienie ja rozumiem mogli poblokować pobieranie plików p2p etc ale jak strona ma sie otwierać kilka minut to do niczego sie to nie nadaje

[Eru]

Wszędzie tak masz - przekroczysz pakiet i nie ważne czy internet czy p2p czy bóg jeden wie co - i tak zwolni niewyobrażalnie

[tommyklab]

Bez sensu to jest. Dali prędkości, a limitują pobieranie, tak jak za dawnych czasów w TPSA

A p2p działa w tych komórkowych netach?

[zord]

p2p działa ale przy takich limitach i tak nic nie ściągniesz

[mateusxzz]

Robim testa.... Działa...to gites xd swype trybi

Wysłano z ZTE-BLADE z użyciem Tapatalk

[ktośtam]

Chyba czas zainwestować te kilka PLN w Tapatalk.

[Meir]

Media swoje a ludzie swoje :

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Rozbawił mnie ten komentarz
@Ktostam-pracuje w Holandii to niech się wypowie

[ktośtam]

Media swoje a ludzie swoje :

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Rozbawił mnie ten komentarz
@Ktostam-pracuje w Holandii to niech się wypowie

Alfonsem nie jestem, śniegiem nie handluję, nie dorabiam na lewo ani nie robię nadgodzin a jakimś cudem zarabiam więcej niż "900 do 1000 euro".
Przede wszystkim należy szerokim łukiem omijać polskie agencje pośrednictwa pracy - tam oszukują jak tylko mogą - wiem bo sam zaczynałem pracując dla takiej agencji.
Jak ktoś ma łeb na karku, to nie da sobie w kaszę dmuchać i poszuka innej pracy/agencji i nie da się rodakom dymać.
Ja z żonką poradziliśmy sobie całkiem nieźle - mamy swój dom, synek nam się urodził w NL, dorobiliśmy się dwóch samochodów a w przyszłym roku planuję rozpocząć własną działalność i nie narzekamy.
Żeby ktoś nie posądził mnie przypadkiem o brak patriotyzmu, ale szlag mnie trafia jak przyjdę do Polski - biurokracja, opieszałość, znudzenie.
W NL żyje się łatwiej, prościej - żeby jakiś popierniczony druczek wziąć z urzędu nie muszę wcale do tego urzędu iść - zamawiam przez internet, płacę przez internet i w ciągu 2 - 3 dni mam świstek w domu. W urzędach obsługa jest miła i kompetentna, nie czuję się jak intruz. Gmina dofinansowała nam szkołę, którą lada dzień kończymy i jak zaliczymy egzamin możemy dalej się uczyć języka (do osiągnięcia certyfikatu NT2) na koszt gminy. Nie planujemy wrócić do PL, co więcej w przyszłym roku składamy wniosek o nadanie obywatelstwa. Ja tam chwalę sobie życie poziom życia jaki mamy w NL, a nie pochodzę z "nizin" więc mam do czego porównywać. Jak ktoś pyta - to zawsze mówię, że Holandia do nasz dom.

[Meir]

@Ktostam...to ile Ty masz lat ? Myślałem,że ok.20
BTW.Byłem kilka razy w Holadnii-prześliczny kraj...jak się bogato nie ożenię to wyjadę tam albo wrócę do mojej kochanej Flandrii

[ktośtam]

@Ktostam...to ile Ty masz lat ? Myślałem,że ok.20

Dzięki za komplement, ale w tym roku "stuknie mi" 31
Ale na pocieszenie przynajmniej młodo wyglądam

[Meir]

Ja tam nie lubię Polski ( oprócz zabytków i przyrody

[mateusxzz]

A co zrobisz jak ona Cię puści ?

[facecik]

Ja tam nie lubię Polski ( oprócz zabytków i przyrody

Hehehee...Meir to się trzymaj i nie puszczaj

[Meir]

A co zrobisz jak ona Cię puści ?

Z przeznaczeniem jeszcze nikt nie wygrał...
@facecik...robię co mogę

[asg]

Ja tam nie lubię Polski ( oprócz zabytków i przyrody

Polska to przede wszystkim kraj debilnego prawa. Dostałem wezwanie z Urzędu Miasta o uzupełnienie danych o PKD i pesel. Pesel nadał mi właśnie Urząd Miasta No, ale może zapomnieli jaki mi nadali bo to dawno było.
PKD to taki numerek opisujący działalność. Kiedy popełniałem swój życiowy błąd zakładając w tym kraju firmę, dostałem jeden nr PKD i on opisywał moją działalność. Ale w takim kraju jak Polska nie mozna takiej rzeczy zostawić nie spieprzonej. Ktoś pomyślał i spieprzył. Teraz, żebym mógł robić to co robię od 10 lat muszę mieć 9 numerków PKD, które mozolnie przez godzinę z przemiłą dziewczyną z urzędu (tu duża zmiana na plus) wyszukiwaliśmy w grubej księdze z numerkami PKD. Okazało się, że mam szczęście, bo gdybym robił np. domy pod klucz tych numerków miałbym około 50!
A po co to jest? A po to, żeby Urząd Skarbowy podczas kontroli mógł zakwestionować wystawioną fakturę (od której na tenże urząd między innymi, płacę PIT i VAT) i stwierdzić że nie mogę jej wystawić (i tym samym zapłacić do Urzędów podatków PIT i VAT). Tak więc jest to sugestia skłaniająca do roboty na czarno. Nie ma faktury - nie ma problemu. GENIALNE PAŃSTWO!
Mam takich perełek mnóstwo, ale zanudziłbym Was.

[Meir]

Cieszę się,że to @asg napisałeś dam przeczytać Oli-to może się jej odechce biznesów w Polsce i wyjedziemy tam gdzie ją ciągle namawiam...

A tak na marginesie : oglądałem wywiad z Jerzym Dziewulskim...opowiadał,że jak był dzieckiem to rodzice ciągle mu powtarzali : ucz się bo jak nie to będziesz pasł krowy...i tak sobie pomyślałem (teraz niestety już nie ma-ani krów ani pól),że taka praca na świeżym powietrzu przy ładnej pogodzie-byłaby bardzo cool