Możliwe, że PP "nie zawiniła", jeśli mamy na myśli ludzi, którzy wykonują polecenia tych z góry. Szefem PP tuż przed wyborami został zausznik min. Błaszczaka i nie dlatego, że był bardziej kompetentny, ale dlatego, żeby bez szemrania wykonywać polecenia politycznego zwierzchnika. Ta cała wyborcza akcja PP to pokaz braku kompetencji osób zarządzających i decyzyjnych. Instytucja została upolityczniona do cna i trudno jest uwierzyć w jej rzetelność i obiektywne zaangażowanie w faktyczne pełnienie zadań centralnego operatora cyfrowego. Przykład?...a żądanie wydania danych obywateli?...a sposób ich przechowywania?...a brak przejrzystości procedur niemal wszystkich czynności, które PP wtedy wykonywała? I czym mam przypominać, że na dniach SA orzekł, że działania premiera, podległych mu ministrów i instytucji...w tym PP...były sprzeczne z prawem?
Wyobrażam sobie na podstawie opisu powyżej, że PP będzie dysponować danymi wszystkich obywateli, wszystkich firm...może nawet danych zdrowotnych i majątkowych...i co wtedy, kiedy jakiś oszołom z któregoś ministerstw zażyczy sobie takowych, bo "mu szwagier się skarżył na sąsiedni warsztat albo lekarza i prosił o interwencję"?
-----------
edit:
ciekawa informacja na temat przetargu ogłoszonego przez PP
Wyobrażam sobie na podstawie opisu powyżej, że PP będzie dysponować danymi wszystkich obywateli, wszystkich firm...może nawet danych zdrowotnych i majątkowych...i co wtedy, kiedy jakiś oszołom z któregoś ministerstw zażyczy sobie takowych, bo "mu szwagier się skarżył na sąsiedni warsztat albo lekarza i prosił o interwencję"?
-----------
edit:
ciekawa informacja na temat przetargu ogłoszonego przez PP
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"