Origin = szpieg. Czy warto się tym przejmować?
#12
Jak kto woli - ja napisałem, że samo zbieranie danych nie jest czymś złym o ile umowa to reguluje (a reguluje), a także gdy są odpowiednio zabezpieczone i nie ma tam danych bardzo wrażliwych (np. numery kart kredytowych). Sam Origin jest dla mnie szybki, wygodny i jeżeli chciałbym pobrać sobie BF2, to nie mam żadnych oporów z jego instalacją: jestem w tym wypadku konsumentem, który na to się zgadza. Każdy może postąpić inaczej, ale nie ma co demonizować tej firmy, skoro wszystkie zbierają jakieś dane.

Steama za to nie lubię, głównie za ceny... no ale mają gry, które bardziej do mnie trafiają, a i w nowszych istnieje możliwość zapisywania do Steam Cloud (zobaczyłem to w CIV 5 i przyznam szczerze, że pomysł uważam za świetny).
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Re: Origin = szpieg. Czy warto się tym przejmować? - przez Konto usunięte - 08.12.2011, 10:45
Re: Origin = szpieg. Czy warto się tym przejmować? - przez ktośtam - 08.12.2011, 11:08
Re: Origin = szpieg. Czy warto się tym przejmować? - przez slawektor - 08.12.2011, 12:07
Re: Origin = szpieg. Czy warto się tym przejmować? - przez Konto usunięte - 09.12.2011, 12:03

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości