29.12.2009, 09:48
Rządowe strony internetowe znów stały się celem hakerów, informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
- Możesz mnie zatrzymać, ale nie zatrzymasz nas wszystkich... Pozdrowienia dla Pana Premiera - takie zdanie witało wszystkich internautów, którzy weszli na stronę rządowej Rady ds. Uchodźców.
Nieznany haker zapowiada kolejne ataki. Milczy Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, nadzorująca Rządowy Zespół Reagowania na Incydenty Komputerowe, którego zadaniem jest ochrona witryn administracji publicznej. Podobnie policja. - Żadnego zgłoszenia w tej sprawie nie było, powiedziała Agnieszka Hamelusz z Komendy Głównej Policji.
Problem w tym, że nie był to pierwszy atak hakerów na strony administracji publicznej. Większość incydentów - jak podkreślali hakerzy - miała zwrócić uwagę na to, że witryny te nie są odpowiednio zabezpieczone.
- Możesz mnie zatrzymać, ale nie zatrzymasz nas wszystkich... Pozdrowienia dla Pana Premiera - takie zdanie witało wszystkich internautów, którzy weszli na stronę rządowej Rady ds. Uchodźców.
Nieznany haker zapowiada kolejne ataki. Milczy Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, nadzorująca Rządowy Zespół Reagowania na Incydenty Komputerowe, którego zadaniem jest ochrona witryn administracji publicznej. Podobnie policja. - Żadnego zgłoszenia w tej sprawie nie było, powiedziała Agnieszka Hamelusz z Komendy Głównej Policji.
Problem w tym, że nie był to pierwszy atak hakerów na strony administracji publicznej. Większość incydentów - jak podkreślali hakerzy - miała zwrócić uwagę na to, że witryny te nie są odpowiednio zabezpieczone.
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]