Liczba postów: 8 515
Liczba wątków: 1 641
Dołączył: 10.06.2009
Reputacja:
785
@M'cin
"Bunt" mówisz?...zapraszam do dyskusji...do tworzenia zawartości forum...do aktywności na nim. Myślę, że z tego powodu dużo przyjemniej będzie można na nim spędzić czas i to z korzyścią również dla tych, co bywają tu sporadycznie lub przypadkiem. Nie odniosę się do Twoich postów na temat źródeł moich wiadomości, bo mam zamiar na te temat już nie dyskutować.
A propos zanieczyszczeń i jego rankingów (tak przy okazji Norwegii)
- indeks zanieczyszczeń w skali światowej...wśród 100 miast jedno z Polski - Kraków (81)
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
- ostatni ranking najbardziej zanieczyszczonych miast w Europie...36 miast z 50 leżą w naszym kraju...jest powód do dumy?
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
- lista 30 miast z najgorszym powietrzem w Europie...15 z Polski
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
- a tu krajowe podwórko i statystyki regionalne
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Czy to nie Twoje słowa "Link or didn't happen."?
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Liczba postów: 919
Liczba wątków: 12
Dołączył: 05.12.2015
Reputacja:
58
Pax, pax między chrześcijany
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
Liczba postów: 1 181
Liczba wątków: 36
Dołączył: 12.08.2011
Reputacja:
65
Trochę nie mam czasu wejść w szczegóły, bo i pora późna, ale mniej więcej tak, o to mi chodziło. Można było od razu?
Człowiek, któremu zazdroszczą najlepszych pomysłów na sygnatury...
Liczba postów: 1 181
Liczba wątków: 36
Dołączył: 12.08.2011
Reputacja:
65
No to tak, po zerkałem. Link nr. 1 można zignorować, bo bazują na własnych, anonimowych ankietach, i nie powołują się na żadne instytucje naukowe.
Nr. 3 jest lepszy, bazuje na danych WHO, aczkolwiek koncentruje się na pomiarach stężenia PM10, który nie jest najbardziej niebezpieczną dla zdrowia zawiesiną.
Nr. 2 powołuje się już ka konkretne tabelki WHO i bazuje na pomiarach stężenia PM2,5, raczej niestety przekopiowanych z artykułu Greenpeace, który także nie linkuje bezpośrednio, czy nie cytuje Danych WHO.
Nr. 4 brzmi najbardziej przekonująco, poza danymi pomiarowymi PM10, PM2,5 i B(a)P mamy objaśnienie, o co chodzi w PM10, i powołanie się na polskie instytucje zbierające dane.
Niestety, to wciąż bardziej niusy niż artykuły chociażby popularnonaukowe. Brak bezpośredniego podlinkowania źródła, nie mówiąc już o konkretnym cytacie. Brak próby wytłumaczenia całości zjawisk. Brak danych odnośnie innych rodzajów zanieczyszczenia powietrza, jak chociażby smog fotochemiczny. Brak próby zestawienia ze sobą szkodliwości poszczególnych rodzajów zanieczyszczeń. Ot specyfika świata, gdzie pozycja w Google i chwytliwe hasło liczy się bardziej niż niż rzetelność dziennikarska.
W sumie szczerze mówiąc nie bardzo mnie to nawet dziwi, bo kiepski stan powietrza w wielu miastach Polski to raczej nie jest nowina. Inna sprawa, że mówiłeś nie o zanieczyszczeniu powietrza, a o zanieczyszczeniu miast jako takim, a to różne sprawy. Ale to, powiedzmy, wybaczam, jako błąd wynikający z pisania posta na szybkościach.
Człowiek, któremu zazdroszczą najlepszych pomysłów na sygnatury...
Liczba postów: 8 515
Liczba wątków: 1 641
Dołączył: 10.06.2009
Reputacja:
785
13.12.2018, 12:05
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13.12.2018, 12:21 przez ichito.)
Świetnie...nie mamy więc problemu, nie dusimy się w miastach i ludzie zwyczajnie zdziwiają, a dane o ilości rocznych zgonów z powodu chorób wywołanych zanieczyszczeniami powietrza (to ok. 50 tys. osób w naszym kraju) są wzięte z sufitu. Mówisz, że zanieczyszczenia miast a zanieczyszczone powietrze to różne rzeczy...owszem różne, ale nie chodzi mi o smieci jako takie...mówię o syfię, które widzę na szybach, na parapecie i który codziennie zgarniam z przedniej szyby auta...mówię o ty, czego nie widać, a czuć można czasem codziennie jako smród palonej gumy?...tworzyw?...mówię o tym, że odgórne komunikaty zabraniają wychodzić na powietrze z najmłodszymi dziećmi (przedszkola i niższe klasy w szkołach).
Jeśli masz zastrzeżenia do tych danych, to może wskażesz te wg Ciebie te prawdziwe i rzetelne, które wskazują, że mamy czyste powietrze i że zmiany w klimacie są wydumane.
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Liczba postów: 1 181
Liczba wątków: 36
Dołączył: 12.08.2011
Reputacja:
65
Nie, nie napisałem nigdzie, że w Polskich miastach jest czyste powietrze. I napisałem o tym wcześniej: (12.12.2018, 21:24)Mcin napisał(a): [Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj] W sumie szczerze mówiąc nie bardzo mnie to nawet dziwi, bo kiepski stan powietrza w wielu miastach Polski to raczej nie jest nowina. Nigdzie też nie pisałem, że nie należy z tym nic robić.
(13.12.2018, 12:05)ichito napisał(a): [Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj] i że zmiany w klimacie są wydumane. Tego też nigdzie nie napisałem.
(13.12.2018, 12:05)ichito napisał(a): [Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj] Jeśli masz zastrzeżenia do tych danych, Nie tyle do danych, co do braków szczegółów w publikacji.
(13.12.2018, 12:05)ichito napisał(a): [Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj] to może wskażesz te wg Ciebie te prawdziwe i rzetelne, Oficjalna apka webowa WHO: [Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj] (szkoda, że dane zaktualizowane ostatnio w 2016).
Krótki opis: [Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Artykuł naukowy: [Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Z apki wynika, że:
Tak, stan jakości powietrza jest zły.
Kiepski wynik polski może wynikać z faktu, że kraje, po których można się spodziewać gorszej jakości powietrza, albo nie są uwzględnione w ogóle (Ukraina, Białoruś, nie mowię o Afryce) albo mają niewiele punktów pomiarowych (zobacz PM 2,5 dla Bułgarii, Rumunii czy Węgier).
Człowiek, któremu zazdroszczą najlepszych pomysłów na sygnatury...
Liczba postów: 919
Liczba wątków: 12
Dołączył: 05.12.2015
Reputacja:
58
Eh kolejny rok ciężkiej ludzkiej egzystencji przed nami ( ͡° ʖ̯ ͡°)
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
Liczba postów: 8 515
Liczba wątków: 1 641
Dołączył: 10.06.2009
Reputacja:
785
Hahaha! A ja właśnie oglądam na tv regionalnej dokument pt. "Jazz na Kalatówkach" o narodzinach polskiego jazzu, filmu i chyba kultury jako takiej nawet. Perełka powiem...coś ekstra. A tak w ogóle w Nowym Roku witam, choć TW mnie uprzedził
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Liczba postów: 919
Liczba wątków: 12
Dołączył: 05.12.2015
Reputacja:
58
Macie jakieś noworoczne postanowienia?
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
Liczba postów: 1 181
Liczba wątków: 36
Dołączył: 12.08.2011
Reputacja:
65
Jak co roku - nie mieć noworocznych postanowień...
Człowiek, któremu zazdroszczą najlepszych pomysłów na sygnatury...
Sporo. Start w duathlonie, zmiana podejścia do sportu, zakup mieszkania, nauka kilku interesujących technologii oraz języka hiszpańskiego (choć to w sumie już robię od jakiegoś czasu) i nieco pomniejszych
Wysłane z mojego ONEPLUS A5010 przy użyciu Tapatalka
Liczba postów: 2 758
Liczba wątków: 56
Dołączył: 14.12.2011
Reputacja:
250
Ja nigdy nie robię postanowień bo to nie ma sensu... ja działam albo to pie**** (nie czekając na okazje czy pretekst)
Warstwy ochrony
1)Ograniczenie/blokowanie dostępu do danych/aplikacji
2)Odizolowanie i tworzenie osobnych baz danych/aplikacji
3)Kopia zapasowa systemu/ważnych danych.
4)Wykrywanie i kasowanie wirusów/złośliwych aplikacji.
Liczba postów: 919
Liczba wątków: 12
Dołączył: 05.12.2015
Reputacja:
58
Chciałbym wcześniej chodzić spać, dalej poprawiać swoją wagę i chyba tyle.
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
Liczba postów: 8 515
Liczba wątków: 1 641
Dołączył: 10.06.2009
Reputacja:
785
02.01.2019, 13:40
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02.01.2019, 13:40 przez ichito.)
Nie mam jakiś postanowień "codziennych"...chyba dlatego, że rozczarowałem się tak wiele razy, że nie mam złudzeń, co do ich spełniania No może parę kilo zrzucić?
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Liczba postów: 919
Liczba wątków: 12
Dołączył: 05.12.2015
Reputacja:
58
Mi możesz oddać parę kilo, wezmę nawet czysty tłuszczyk
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
Liczba postów: 8 515
Liczba wątków: 1 641
Dołączył: 10.06.2009
Reputacja:
785
Tego nie da się zrobić chyba...zwłaszcza na odległość Spróbuję jakiś mentalnych "czarów" i może uda się coś przesłać...haha
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Liczba postów: 359
Liczba wątków: 13
Dołączył: 05.01.2018
Reputacja:
41
Myślę, że tak skromnie móc zrobić serię 5 powtórzeń przysiadu ze sztangą o wadze 100 kg.
Jeśli chodzi o programowanie też skromnie - opanować Kotlin i bardziej przykładać się do pisania testów.
(02.01.2019, 13:40)ichito napisał(a): [Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj] chyba dlatego, że rozczarowałem się tak wiele razy, że nie mam złudzeń, co do ich spełniania
No ale czemu tak podchodzić?
Od kogo jak nie od nas zależy, czy się spełnią? Oczywiście nie mówię tu o jakichś baaaaardzo mocno zależnych od warunków zewnętrznych.
Liczba postów: 8 515
Liczba wątków: 1 641
Dołączył: 10.06.2009
Reputacja:
785
02.01.2019, 18:08
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02.01.2019, 18:08 przez ichito.)
Dawno temu starałem się rzucić palenie...i z całą odpowiedzialnością mogę powtórzyć słowa przytaczane przez innych - "rzucić palenia jest bardzo trudno...wiem to, bo robiłem to wiele razy"
Udało mi się dzięki przypadkowi...poważna "awaria" zdrowia, pobyt w szpitalu i w związku z tym fizyczny brak możliwości, żeby zapalić. Musiałem długo wytrzymać bez fajek, ale fakt potem wspomagałem się plastrami i sporą determinacją, że jak już tyle się dało, to dalej też musi. Efekt?...przytyłem kilka kilo w niecałe pół roku i tak zostało
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Liczba postów: 919
Liczba wątków: 12
Dołączył: 05.12.2015
Reputacja:
58
Kurde to ja w rok dałem radę 7 kg przytyć. I to jest dla mnie fenomenalny sukces, bo nigdy wcześniej nie ważyłem więcej
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
|