Liczba postów: 8 515
Liczba wątków: 1 641
Dołączył: 10.06.2009
Reputacja:
785
Nie wiedziałem, że już o tym spamie mówicie...napisałem osobny wątek, ale już chyba nie ma sensu, choć faktycznie słabo wyglądamy jako forum...
Z innej beczki teraz...sporo się mówi o ekologii, zmianach klimatu, itp. w kontekście motoryzacji. Wiele krajów wprowadza krajowe programy przechodzenia na samochody zasilane prądem np. Dania czy choćby nasz "narodowy" program miliona elektrycznych aut, a tu znajduję takie informacje i choć przyznam, że zdawałem sobie sprawę, że to nie taki miód do końca, to ten artykuł wzbudził teraz znacznie więcej wątpliwości
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Liczba postów: 1 279
Liczba wątków: 30
Dołączył: 21.05.2011
Reputacja:
58
Wątpliwości odnośnie proeko silników elektrycznych pojawiały się praktycznie od początku.
Niestety propaganda robi swoje.
Tu chodzi bardziej o interesy producentów akumulatorów/baterii do "elektryków". Pieniądze rządzą ludźmi.
...
Liczba postów: 919
Liczba wątków: 12
Dołączył: 05.12.2015
Reputacja:
58
Samochody elektryczne fajnie, ale żeby nie były ładowane prądem z węgla, bo to bez sensu
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
Liczba postów: 2 758
Liczba wątków: 56
Dołączył: 14.12.2011
Reputacja:
250
W tych elektrycznych to problem chyba z samym akumulatorem i jego kosztami ale reszta gra.. ale nie jestem w temacie więc mogę się mylić....
Warstwy ochrony
1)Ograniczenie/blokowanie dostępu do danych/aplikacji
2)Odizolowanie i tworzenie osobnych baz danych/aplikacji
3)Kopia zapasowa systemu/ważnych danych.
4)Wykrywanie i kasowanie wirusów/złośliwych aplikacji.
Liczba postów: 1 181
Liczba wątków: 36
Dołączył: 12.08.2011
Reputacja:
65
(22.10.2018, 09:29)ichito napisał(a): [Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj] Ty gadasz jak człowiek obeznany dobrze z tematem...jakaś szkoła kierunkowa?...wykonywany zawód?
Jestem pod wrażeniem i to niekłamana refleksja.
Studiowałem w temacie. I tak mój opsec i internetowa prywatność psu w ...!
(22.10.2018, 13:16)Tajny Współpracownik napisał(a): [Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj] M'cin jest leśniczym???!
Nie, ale żałuję. Trochę tęskno mi do życia typowego leśnika - stabilna praca w dobrej firmie (Lasy Państwowe - dochodowy i samo-utrzymujący się monopol państwowy!), ścieżka kariery na lata rozpisana... a jak się ustawisz i dobrze zapracujesz, to leśniczówka (czyli spory domek w schludnym standardzie) gdzieś w środku lasu, z dala od ludzi i fura od firmy
Człowiek, któremu zazdroszczą najlepszych pomysłów na sygnatury...
Liczba postów: 919
Liczba wątków: 12
Dołączył: 05.12.2015
Reputacja:
58
Żeby być leśniczym trzeba mieć wąsa i dobre skórzane buty.
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
Liczba postów: 1 181
Liczba wątków: 36
Dołączył: 12.08.2011
Reputacja:
65
Znam leśniczych bez wąsów. Nie myl z Szogunem
Człowiek, któremu zazdroszczą najlepszych pomysłów na sygnatury...
Liczba postów: 919
Liczba wątków: 12
Dołączył: 05.12.2015
Reputacja:
58
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
Liczba postów: 8 515
Liczba wątków: 1 641
Dołączył: 10.06.2009
Reputacja:
785
@M'cin
Gdzie studiowałeś?...gadaj mi tu zaraz!!
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Liczba postów: 1 181
Liczba wątków: 36
Dołączył: 12.08.2011
Reputacja:
65
Człowiek, któremu zazdroszczą najlepszych pomysłów na sygnatury...
Liczba postów: 919
Liczba wątków: 12
Dołączył: 05.12.2015
Reputacja:
58
Może by ktoś jakiś dowcip opowiedział?
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
Liczba postów: 925
Liczba wątków: 11
Dołączył: 12.08.2013
Reputacja:
118
@ Tajny Współpracownik
Proszę Ja ciebie
"Jechał facet samochodem, a że samochód dobry, szybki to sobie nie żałował. Mimo, że mokro, ślisko to na liczniku 150 km/h... 180 km/h... 220 km/h... 250 km/h..., aż tu nagle zakręt, za zakrętem furmanka. Nic się nie dało zrobić, jedno wielkie rozpierdziu, z furmanki drzazgi, konie latają w powietrzu, woźnicy urwało nogi. Zatrzymał się facet po tych kilkuset metrach, i patrzy do tyłu, o CIACH!, ale jatka. Nic to, myśli; jatka nie jatka, może ktoś przeżył i trzeba mu pomóc. Podchodzi bliżej, a tam konie z bebechami na wierzchu, ledwo dychają. Jakoś trzeba by je dobić, co się ma gadzina męczyć. Złapał za siekierę, która wypadła z furmanki i do jednego konia, do drugiego... pozarąbywał na śmierć. Stoi z ociekającą krwią siekierą i rozgląda się, co dalej, zauważył woźnice. Woźnica na to, podciągając koc i przykrywając urwane nogi:
- Panie! Nawet mnie, CIACH!, nie drasnęło!!! "
Liczba postów: 8 515
Liczba wątków: 1 641
Dołączył: 10.06.2009
Reputacja:
785
No to może ja...stary, ale może jeszcze niesłyszany
W piekle w jednym kotle smażą się Niemiec, Rosjanin i Polak...jęczą i marudzą, żeby diabeł ich wypuścił, więc w końcu przekonany diabeł postanowił uruchomić swoistą licytację:
- hej Hans...ile dasz mi pieniędzy, żebym cię stąd wypuścił?
- jestem bogaty...dam ci sto tysięcy "ojro"!
"Nieźle"...pomyślał sobie diabeł, ale kontynuuje pytania
- a ty Iwan co mi zaoferujesz?
- handluję autami...dam ci 10 milionów rubli.
"Nooo, całkiem nieźle" mówi diabeł, ale został jeszcze Polak, więc pyta
- Mietek...co ty mi możesz dać?
Chwila ciszy...Mietek myśli i w końcu mówi
- dam ci w ch**j złotówek.
Diabeł zgłupiał, bo nie miał pojęcia ile to jest...nie chciał wyjść na durnia więc postanowił wysłać swojego przydupasa do Polski, żeby się rozeznał w temacie, a póki co odłożył decyzję.
Gdzieś w Polsce, na polnej drodze nagle zadymiło, zasmrodziło i pojawił diabeł-asystent. Patrzy wkoło siebie i nie widzi niczego, co dałoby mu odpowiedź, po którą przyszedł. Idzie jakiś czas bez celu i wreszcie spotyka chłopa, który idzie z krową na pastwisko...podbiega do niego i pyta
- hej, gospodarzu...a nie wiecie może, ile to jest "w ch**j złotówek"?
Gospodarz myśli...myśli...skrobie się w głowę i patrzy wkoło i w końcu mówi
- diabeł...a widzisz tę łysą górkę tam daleko pod lasem...o tam za tymi drzewami z prawej?
- nooo...no widzę - odpowiada diabeł
- no to w ch**j złotówek jest jak do tej górki i jeszcze w p***du dalej.
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Liczba postów: 919
Liczba wątków: 12
Dołączył: 05.12.2015
Reputacja:
58
Śmiechłem, było warto zapytać
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
Liczba postów: 8 515
Liczba wątków: 1 641
Dołączył: 10.06.2009
Reputacja:
785
Nie wypada mi się śmiać z własnego dowcipu...więc będzie z innej beczki
Nie wiem, co jest ale po wejściu na forum "zaniebieściło" mnie...zupełnie inna kolorystyka niż zwykle i to mnie zaskoczyło...ale zaskoczyło mnie bardziej, że po zalogowaniu kolorystyka wróciła do starego wzoru. To tak u mnie tylko, czy to jakieś zmiany ogólne?
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Wygląda na to, że domyślnym kolorem jest ten biało-niebieski, a nie czerwony (ja u siebie też mam czerwony).
Liczba postów: 919
Liczba wątków: 12
Dołączył: 05.12.2015
Reputacja:
58
05.11.2018, 12:10
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05.11.2018, 12:11 przez Tajny Współpracownik.)
Też mam ten czerwony, przypomina stare forum Aviry
A jakby ktoś się zastanawiał, jak to było kiedyś z forum Aviry, to tutaj mam ciekawego posta:
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
Liczba postów: 8 515
Liczba wątków: 1 641
Dołączył: 10.06.2009
Reputacja:
785
05.11.2018, 12:23
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05.11.2018, 12:23 przez ichito.)
Ale się wtedy towarzystwo "jarało" nowymi aplikacjami Ile było gadania...kłótni...teraz to jakby już ucichło, bo wszystko już było i nic nowego się nie dzieje, a to przecież nieprawda, choć nowości to raczej już nie ta kategoria aplikacji.
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Mi się wydaje, że to nie tyle kwestia zmian w oprogramowaniu co nas samych, użytkowników.
Kiedyś miałem czas żonglować softem, bawić się itd. Obecnie... priorytet to "ma działać i nie zawracać głowy", bo zajęć nie brakuje
Liczba postów: 8 515
Liczba wątków: 1 641
Dołączył: 10.06.2009
Reputacja:
785
Lukas...to nasz wierny towarzysz - "pan" PESEL
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
|