Pogaduchy...już otwarte :)
Nie wiedziałem, że już o tym spamie mówicie...napisałem osobny wątek, ale już chyba nie ma sensu, choć faktycznie słabo wyglądamy jako forum...
Z innej beczki teraz...sporo się mówi o ekologii, zmianach klimatu, itp. w kontekście motoryzacji. Wiele krajów wprowadza krajowe programy przechodzenia na samochody zasilane prądem np. Dania czy choćby nasz "narodowy" program miliona elektrycznych aut, a tu znajduję takie informacje i choć przyznam, że zdawałem sobie sprawę, że to nie taki miód do końca, to ten artykuł wzbudził teraz znacznie więcej wątpliwości

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
Wątpliwości odnośnie proeko silników elektrycznych pojawiały się praktycznie od początku.
Niestety propaganda robi swoje.
Tu chodzi bardziej o interesy producentów akumulatorów/baterii do "elektryków". Pieniądze rządzą ludźmi.
...
Odpowiedz
Samochody elektryczne fajnie, ale żeby nie były ładowane prądem z węgla, bo to bez sensu Grin
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
Odpowiedz
W tych elektrycznych to problem chyba z samym akumulatorem i jego kosztami ale reszta gra.. ale nie jestem w temacie więc mogę się mylić....
Warstwy ochrony

1)Ograniczenie/blokowanie dostępu do danych/aplikacji
2)Odizolowanie i tworzenie osobnych baz danych/aplikacji
3)Kopia zapasowa systemu/ważnych danych.
4)Wykrywanie i kasowanie wirusów/złośliwych aplikacji.
Odpowiedz
(22.10.2018, 09:29)ichito napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Ty gadasz jak człowiek obeznany dobrze z tematem...jakaś szkoła kierunkowa?...wykonywany zawód? Smile
Jestem pod wrażeniem i to niekłamana refleksja.

Studiowałem w temacie. I tak mój opsec i internetowa prywatność psu w ...! Wink

(22.10.2018, 13:16)Tajny Współpracownik napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

M'cin jest leśniczym???!

Nie, ale żałuję. Trochę tęskno mi do życia typowego leśnika - stabilna praca w dobrej firmie (Lasy Państwowe - dochodowy i samo-utrzymujący się monopol państwowy!), ścieżka kariery na lata rozpisana... a jak się ustawisz i dobrze zapracujesz, to leśniczówka (czyli spory domek w schludnym standardzie) gdzieś w środku lasu, z dala od ludzi i fura od firmy Wink
Człowiek, któremu zazdroszczą najlepszych pomysłów na sygnatury...
Odpowiedz
Żeby być leśniczym trzeba mieć wąsa i dobre skórzane buty.
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
Odpowiedz
Znam leśniczych bez wąsów. Nie myl z Szogunem Grin
Człowiek, któremu zazdroszczą najlepszych pomysłów na sygnatury...
Odpowiedz
Nie liczy się :<
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
Odpowiedz
@M'cin
Gdzie studiowałeś?...gadaj mi tu zaraz!!
Grin
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
W Polsce!
Człowiek, któremu zazdroszczą najlepszych pomysłów na sygnatury...
Odpowiedz
Może by ktoś jakiś dowcip opowiedział?
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
Odpowiedz
@Tajny Współpracownik

Proszę Ja ciebie Smile

"Jechał facet samochodem, a że samochód dobry, szybki to sobie nie żałował. Mimo, że mokro, ślisko to na liczniku 150 km/h... 180 km/h... 220 km/h... 250 km/h..., aż tu nagle zakręt, za zakrętem furmanka. Nic się nie dało zrobić, jedno wielkie rozpierdziu, z furmanki drzazgi, konie latają w powietrzu, woźnicy urwało nogi. Zatrzymał się facet po tych kilkuset metrach, i patrzy do tyłu, o CIACH!, ale jatka. Nic to, myśli; jatka nie jatka, może ktoś przeżył i trzeba mu pomóc. Podchodzi bliżej, a tam konie z bebechami na wierzchu, ledwo dychają. Jakoś trzeba by je dobić, co się ma gadzina męczyć. Złapał za siekierę, która wypadła z furmanki i do jednego konia, do drugiego... pozarąbywał na śmierć. Stoi z ociekającą krwią siekierą i rozgląda się, co dalej, zauważył woźnice. Woźnica na to, podciągając koc i przykrywając urwane nogi:
- Panie! Nawet mnie, CIACH!, nie drasnęło!!! "
Odpowiedz
No to może ja...stary, ale może jeszcze niesłyszany Smile

W piekle w jednym kotle smażą się Niemiec, Rosjanin i Polak...jęczą i marudzą, żeby diabeł ich wypuścił, więc w końcu przekonany diabeł postanowił uruchomić swoistą licytację:
- hej Hans...ile dasz mi pieniędzy, żebym cię stąd wypuścił?
- jestem bogaty...dam ci sto tysięcy "ojro"!
"Nieźle"...pomyślał sobie diabeł, ale kontynuuje pytania
- a ty Iwan co mi zaoferujesz?
- handluję autami...dam ci 10 milionów rubli.
"Nooo, całkiem nieźle" mówi diabeł, ale został jeszcze Polak, więc pyta
- Mietek...co ty mi możesz dać?
Chwila ciszy...Mietek myśli i w końcu mówi
- dam ci w ch**j złotówek.
Diabeł zgłupiał, bo nie miał pojęcia ile to jest...nie chciał wyjść na durnia więc postanowił wysłać swojego przydupasa do Polski, żeby się rozeznał w temacie, a póki co odłożył decyzję.
Gdzieś w Polsce, na polnej drodze nagle zadymiło, zasmrodziło i pojawił diabeł-asystent. Patrzy wkoło siebie i nie widzi niczego, co dałoby mu odpowiedź, po którą przyszedł. Idzie jakiś czas bez celu i wreszcie spotyka chłopa, który idzie z krową na pastwisko...podbiega do niego i pyta
- hej, gospodarzu...a nie wiecie może, ile to jest "w ch**j złotówek"?
Gospodarz myśli...myśli...skrobie się w głowę i patrzy wkoło i w końcu mówi
- diabeł...a widzisz tę łysą górkę tam daleko pod lasem...o tam za tymi drzewami z prawej?
- nooo...no widzę - odpowiada diabeł
- no to w ch**j złotówek jest jak do tej górki i jeszcze w p***du dalej.
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
Śmiechłem, było warto zapytać Cool
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
Odpowiedz
Nie wypada mi się śmiać z własnego dowcipu...więc będzie z innej beczki Wink
Nie wiem, co jest ale po wejściu na forum "zaniebieściło" mnie...zupełnie inna kolorystyka niż zwykle i to mnie zaskoczyło...ale zaskoczyło mnie bardziej, że po zalogowaniu kolorystyka wróciła do starego wzoru. To tak u mnie tylko, czy to jakieś zmiany ogólne? Smile
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
Wygląda na to, że domyślnym kolorem jest ten biało-niebieski, a nie czerwony (ja u siebie też mam czerwony).
Odpowiedz
Też mam ten czerwony, przypomina stare forum Aviry Grin

A jakby ktoś się zastanawiał, jak to było kiedyś z forum Aviry, to tutaj mam ciekawego posta:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
Odpowiedz
Ale się wtedy towarzystwo "jarało" nowymi aplikacjami Smile Ile było gadania...kłótni...teraz to jakby już ucichło, bo wszystko już było i nic nowego się nie dzieje, a to przecież nieprawda, choć nowości to raczej już nie ta kategoria aplikacji.
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
Mi się wydaje, że to nie tyle kwestia zmian w oprogramowaniu co nas samych, użytkowników.
Kiedyś miałem czas żonglować softem, bawić się itd. Obecnie... priorytet to "ma działać i nie zawracać głowy", bo zajęć nie brakuje Wink
Odpowiedz
Lukas...to nasz wierny towarzysz - "pan" PESEL Grin
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 11 gości