Portale społecznościowe i ostrzeżenia dla personel armii USA
#1
Cytat:* Nawiązuj i utrzymuj połączenia tylko z osobami, które znasz i którym Ufasz. Często sprawdzaj stan swoich połączeń/kontaktów.
* Weź pod uwagę, że każdy może zobaczyć informacje o twojej aktywności, życiu zawodowym i prywatnym, które publikujesz.
* Upewnij się, że twoja rodzina również podjęła takie same środki ostrożności i odpowiednio zmieniła ustawienia kont; ustawienia prywatności i współdzielenia mogą wystawić na widok publiczny twoje dane osobowe.
* Unikaj tagowania i wysyłania zdjęć, które wyraźnie pokazują ciebie i członków twojej rodziny; jeśli pokazujesz twarz to z daleka, pod kątem lub ukrytą; nigdy nie wykorzystuj fotografii ze smartfonów na zdjęcia profilowe - używaj awatary lub postaci z filmów rysunkowych.
* Używaj bezpiecznych ustawień przeglądarki internetowej, często sprawdzaj historię przeglądania, by się upewnić, że rozpoznajesz wszystkie wpisy.

Taki właśnie mniej więcej tekst (to własne, wolne tłumaczenie) został rozpowszechniony wśród pracownikówi służb armii amerykańskiej, a jego autorem jest FBI. Całość 2-stronicowego poradnika wraz z obszernymi przykładami graficznymi ma na celu zwrócenie uwagi na zagrożenie, jakie niesie ze sobą publikowanie własnego wizerunku, informacji o pracy, zainteresowaniach, rodzinie, jakie nadzwyczaj często na portalach społecznościowych są łatwe do znalezienia.
Instrukcje dotyczą najbardziej znanych i powszechnych portali -Facebook, Twitter, LinkedIn oraz Google+ - i uwzględniają ich specyfikę ustawień. Nie trudno się domyślać, że powodem do takiego ostrzeżenia stały się ataki ugrupowań terrorystycznych, islamskich w szczególności, na żołnierzy nie tylko w USA, ale także w Kanadzie i Wlk Brytanii...informacje te potwierdza pismo przewodnie do wytycznych
Źródło informacji

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Przykładowy przewodnik po Twitterze

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Ciekaw jestem, co nasze państwo i armia mają w tym względzie do powiedzenia...bo choć zagrożenia ze strony islamu nie ma u nas aż tak wielkiego, jak w krajach zachodnich, to na wschód od nas za dobrze nie jest tym bardziej, że w kontekście przecieków z raportu NIK na temat bezpieczeństwa cyberprzestrzeni R.P. (ma się ukazać w przyszłym roku) mamy chyba dramat...
Cytat:Badano aktywność tych instytucji od 2008 r. ze szczególnym uwzględnieniem dwóch ostatnich lat. Pierwsze wnioski z kontroli zostały zaprezentowane przez Marka Bieńkowskiego, dyrektora Departamentu Porządku i Bezpieczeństwa Wewnętrznego NIK, na konferencji Security Case Study zorganizowanej w tym tygodniu przez Fundację Bezpieczna Cyberprzestrzeń.
Zatrważające wyniki kontroli

Według Gazety Prawnej kontrolerzy najgorzej ocenili aktywność Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, a przecież jest to podmiot, który ma koordynować realizację Polityki Ochrony Cyberprzestrzeni RP. Nie pierwszy raz się okazało, że „szewc bez butów chodzi” – MAC przystąpił do wdrażania u siebie Polityki dopiero po otrzymaniu informacji, że będzie w tym zakresie kontrolowany. Wiele działań było prowadzonych ad hoc, bez przygotowania i oddelegowania do nich odpowiedniej liczby ludzi, a z raportów ministerstwa wynikało, że zagrożenia związane z cyberprzestrzenią mają ograniczony zasięg i nie rodzą skutków ekonomicznych dla państwa.

Kontrolerzy zwrócili uwagę, że podzielone w 2011 r. MSWiA nie przekazało dokumentacji z zakresu ochrony cyberprzestrzeni nowo utworzonym resortom. Dla Ministerstwa Spraw Wewnętrznych był to wystarczający powód, by nie angażować się w tę problematykę. Z przedstawionych przez Bieńkowskiego wstępnych wyników kontroli można wysnuć wniosek, że pracownikom M

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości