Rising Internet Security
#1
Rising Internet Security jest całkowicie darmowy (tak jak Comodo)

Rising Internet Security wyróżnia go :

-ochrona antywirusowa przed każdym zagrożeniem i innymi zagrożeniami z internetu
-ochrona przed zagrożeniami typu “zero-day
- wbudowana zapora ogniowa
-narzędzia do optymalizacji i naprawy systemu
-posiada Hips
-filtruje strony www jak i poczte
Odpowiedz
#2
Na dole strony masz sekcję "podobne tematy" - jest coś o Risingu.
Odpowiedz
#3
aha, nie widziałem to połącz te 2 tematy w 1
Odpowiedz
#4
Nieee, ten niech zostanie. Tamte są stare i częściowo nieaktualne. Korzystajmy z tego tematu, ok?
Odpowiedz
#5
no ok
Odpowiedz
#6
Niby wszystko fajnie, ale...

Cytat:Chińskie firmy antywirusowe …piszą wirusy…a potem przekupują urzędników Chińskiego Biura Bezpieczeństwa Publicznego, by w ogłaszanych przez siebie komunikatach o zagrożeniu infekcją, sugerowali pobranie konkretnego produktu — ich produktu. Sprytne i dochodowe.
Yu Bingto były dyrektor Chińskiego Narodowego Biura Bezpieczeństwa, którego przekupiła firma antywirusowa Rising Antivirus. Wydał on urzędowy komunikat ostrzegający przed wirusem. W komunikacie tym polecał pobranie programu firmy Rising Antivirus, jako narzędzia świetnie usuwającego infekcję. Kiedy okazało się, że wirus został napisany przez pracowników firmy Rising Antivirus, Yu Bing stracił pracę i — jak to w Chinach bywa — został skazany na karę śmierci.
Artykuł z :

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Odpowiedz
#7
I o czym to ma świadczyć?...artykuł jest sprzed 4 lat, a tę sprawę nagłośniono i kto wie, w jakim celu. Kiedy byłaby mowa o Comodo byłbyś prawdopodobnie skazany na "banicję" Smile Ponadto nieco zmanipulowałeś cytat, bo brakuje słowa "podobno", więc dodam jeszcze fragment
Cytat:Niepokojące praktyki firm antywirusowych

Podobno w Chinach tworzenie wirusów przez pracowników firm antywirusowych to normalka, donosi First Financial Daily. W sumie jest to logiczne — bez wirusów, te firmy nie miałyby na czym zarabiać. Tajemniczy informator powiedział FFD, że firmy antywirusowe zatrudniają specjalne działy developerów malware’u… nie dodał niestety, że w większości przypadków nie ma w tym nic nienormalnego — wirusy tworzone przez pracowników firm antywirusowych są bowiem wykorzystywane do testowania nowych silników AV.

Miejmy więc nadzieję, że powyższe rewelacje to tylko FUD, a jeśli nie, to że jest to zjawisko ograniczone jak na razie tylko do rynku chińskiego. Gdyby jednak podobne praktyki potwierdziły się w Europie, to miejmy nadzieję, ewentualni sprawcy szybko poddani zostaną karze
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości