Bitdefender i jego klony - dyskusja ogólna.
#1
Ostatnimi czasy coraz więcej firm tworzących oprogramowanie zabezpieczające rezygnuje ze swoich autorskich rozwiązań i jako głównego silnika używa
Bitdefendera.


[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]



Z jednej strony może to i jest dla nich opłacalne, ze względu na to, że będą mieć większe zainteresowanie swoim softem, ale z drugiej strony marnują lata pracy w tworzeniu własnych rozwiązań. Osobiście uważam, że to jest krok w złą stronę, gdyż pojawia się coraz więcej softów stosujących takie rozwiązanie, i niedługo głównym składnikiem każdego AV będzie właśnie ten silnik. Z jednej strony to dobrze, bo wiadomo bezpieczeństwo naszego systemu to priorytet, ale z drugiej smutne jest to, że autorskie silniki, które mogły by wspierać taki soft marnują się. Co o tym sądzicie, jakie jest wasze zdanie ?
Odpowiedz
#2
Skoro tak, to może malwarerzy się ogarną i będą pisać śmietki z założeniem ominięcia zapór bitka, tak jak swego czasu złośliwe programy w zasadzie nie istniały pod produkty apple czy rodzinę unixa, bo większość nieświadomych userów korzystała z windy Wink
Coraz więcej rzeczy do zaimplementowania, coraz miej firm będzie stać na robienie własnych silników. Norma.
Człowiek, któremu zazdroszczą najlepszych pomysłów na sygnatury...
Odpowiedz
#3
Witam,

@rafikrafiki

zgadzam sie z Toba calkowicie, oczywiscie ze idzie cale to podpinanie silnika Bitdefender w wlasne Software totalnie w zlym kierunku. Firmy kupuja podstawe silnika od Bitdefender plus moze modul scanu SSL lub URL, dodajac wlasne rozwiazania, co daje podobna czasami moze i lepsza wykrywalnosc niz sam originalny Bitdefender, przy czym sa lzejsze niz sam Bitdefender ktory jest ciezkim programem, nawet na "mocnych" maszynach. Drugim aspektem jest fakt dodawania roznych dodatkowych funkcji "czyszczenia" komputera co mozna w programach firmy Qihoo zaobserwowac, chociaz nie tylko np. sam Bitdefender,G-Data, Avetix, BullGuard, TrustPort, itd. co staje sie w Jakis sposob atrakcajne dla potencjalnego uzytkownika.Coraz to wiecej firm produkujacych oprogramowanie zabezpieczajace wprowadza model All in One, Antivirus+Zapora+Czyszczenie PC.
Moim zdaniem juz niedlugo ciezko bedzie znalezc program czysto "ochronny", bez dodatkowych "pierdolek" nikomu nie potrzebnych. Ludzie nie zdaja sobie sprawy z faktu, izkupujac lub uzywajac darmowego programu ochronnego zawierajacego te "dziwne" opcje pchaja System czesto w ruine, gdyz programy te spelnaja inna niz zamierzona funkcje, czeste wysypki rejestru, brak nagle bibliotek dll, te funkcje czyszczace sa nic nie warte,mozna by wymieniac godzinami. Program ochronny powinien zostac ochronnym a do czyszczenia tym tylko do czyszczenia( pomijajac fakt ze to calkowicie zbedne , systemowe w Windows sa wystarczajace).
Jestem zwolennikiem czystego Antivirusa, ktory po malu jest na "wymarciu", poza Eset,Avira,AVG,Kaspersky no i moze jeszcze tylko kilku innych, nie ma juz"czystego" Antivirusowego programu. Wiekszosc albo zawiera silnik Bitdefender albo dodatkowe "pierdolki", najczesciej jednak to i to. Dobrym rozwiazaniem byl do niedawna Norton Antivirus , ale jak wiadomo i on przeszedl juz do lamusa. Dla takich uzytkownikow jak ja jest juz to naprawde duzym problemem.
Czlowiek chcac miec dobre zabezpieczenie przd wirusami jest w jakis sposob zmuszany pomalu do uzywania Bitdefender w takiej lub innej postaci.
Programy anti exe. kontrolujace instalacje, bede mialy coraz to wieksze powodzenie przynajmniej w gronie doswiadczonych uzytkownikow, dodatkowo np. SpyShelter Premium, Online Armor, jakies dodatki do przegladarki i to bedzie wystarczajace zabezpieczenie.
Niestety taka jest dzisiaj polityka Software, male firmy upadajace kupuja Bitdefender by przezyc.
Chcialbym jeszcze dodac od siebie , ze moim zdaniem przyczyna do "upadku" tych firm jest w duzym stopniu tak zwane "sponsorowanie " testow oproramowania zabezpieczajacego przez gigantow Software. Testy te nie sa wiarygodne, i czesto nie zgodne z rzeczywistoscia, jednak taki zwykly Kowalski je czyta i oczywiscie kupuje lub wybiera darmowe programy ktore osiagaja w tych testach czasami "oszalamiajace " wyniki, nie pruboje nawet sam sprawdzic programu, idzie do Saturna. MadiaMarkt lub gdzie indziej i kupuje. Dodatkowo sasiad powie " ty stary tam jest silnik Bitka, instaluj ,to bomba program".
To wszystko dopdrowadza do upadku Antivirusa, oraz upadku wielu firm ktore kiedys byly "kims" na rynku oprogramowania zabezpieczajacego.

Pozdrawiam serdecznie

Jacenty
Odpowiedz
#4
Ciekawe jakie jeszcze korzyści ma sam BitDefender prócz tego , że sprzedaje technologie. Czy wykryte zagrożenie jest też przesyłane do labu BitDefendera? Czy są to naczynia połączone??

Co do innych nieistotnych modułów to ja w Arcabit mam: Menadżer plików (zbędne), Menadżer procesów (zbędne), Uaktualnienia systemu (zbędne, choć wygodne), Gra Coolka. Program, o ile się nie mylę, kasuje pliki tymczasowe, przed skanowaniem - to dobre bo ciut skróci samo skanowanie.
Post sprawdzony przez  Arcabit Internet Security
Odpowiedz
#5
A11-11Q napisał(a):Ciekawe jakie jeszcze korzyści ma sam BitDefender prócz tego , że sprzedaje technologie. Czy wykryte zagrożenie jest też przesyłane do labu BitDefendera? Czy są to naczynia połączone??

Co do innych nieistotnych modułów to ja w Arcabit mam: Menadżer plików (zbędne), Menadżer procesów (zbędne), Uaktualnienia systemu (zbędne, choć wygodne), Gra Coolka. Program, o ile się nie mylę, kasuje pliki tymczasowe, przed skanowaniem - to dobre bo ciut skróci samo skanowanie.

Witam,

jesli chodzi o Arcabit Internet Security , podczas ostatniej instalacji tego programu (przed kilkoma dniami) nie zauwazylem zeby proponowano instalacje gry , proponuje zdeinstalowac i zainstalowac najnowasza wersje programu.

Pozdrawiam

Jacenty
Odpowiedz
#6
W menu rozwijanym jest, przy ikonce koło zegarka. Zapewne to jakaś gra online ale... robi niepotrzebny bałagan w menu. W sensie , że to kolejna pozycja do czytania. Chodzi mi o pokazanie tendencji na przeładowywanie, na niepotrzebne wodotryski .. odnośnie tego co wyżej pisałeś Smile
Post sprawdzony przez  Arcabit Internet Security
Odpowiedz
#7
Taka tendencja to ogólna moda, a nie tylko kwestia antywirusów i BitDefendera. Po prostu sprawa jest nieopłacalna. Można trzymać swoje centra danych, swoje laboratoria, płacić grube pieniądze nad stworzeniem dobrego silnika, który będzie w stanie rywalizować z konkurencją... a można po prostu wykorzystać sprawdzone rozwiązanie, opakować je odpowiednio i zarabiać pieniądze. Odpada też nieco problem pomocy technicznej w dziwnych sytuacjach: nie działa? Ok, piszemy więc do BitDefendera, że jest z tym czy tym problem, niech się tym zajmują. W takiej sytuacji można zająć się tym co ważniejsze od strony biznesowej: promocją, dystrybucją, pozyskiwaniem klientów.

Sam BitDefender przez ostatnie 2-3 lata szedł w przeciwnym kierunku. Rozwijał własny silnik i funkcje jakie udostępnia do ochrony. Patrząc ilu producentów z niego korzysta można przypuszczać, że zrobili z tego coś bardzo modułowego. Warstwy ochrony do kupienia razem lub osobno, w zależności od tego, ile mamy pieniędzy. Zaniedbali w tym czasie swoje pakiety, dopiero nowe BitDefender 2015 sensownie działają, poprzednie to była niezła kicha przecież. Zyskali jednak, bo wiele firm kupiło ich silnik i teraz to oni mogą go sobie spokojnie rozwijać zbierając tantiemę od innych. Wszystko więc zależy, w którą stronę pójdziemy. Sądzę, że oprócz pieniędzy większa ilość oprogramowania z ich silnikiem to również szybsza reakcja na nowe zagrożenia. Np. przy heurystyce możemy bazować na większej ilości informacji (o ile inne oprogramowanie przesyła do nich dane diagnostyczne, ale sądzę, że tak), szybciej używać metod statystycznych, bo mamy znacznie większą bazę użytkowników.

Czy jest to sytuacja zła? Póki co na rynku jest jeszcze nieco innych silników, więc nie wydaje mi się, aby to wpływało negatywnie tak na rynek jak i nasze bezpieczeństwo. Jeżeli miałbym wybierać, to wolę rynek z 3-4 porządnymi silnikami z których korzysta po 10-15 programów, zamiast 50 różnych rozwiązań robionych na kolanie ze zbyt małym zapleczem finansowym, aby miało to sens.
Odpowiedz
#8
Witam,

nie wiem czy takie patrzenie na to w ten sposob jest dobre, najwaznieszy jest przeciez klijent, przynajmniej tak powinno byc, wiec Firma ktora sprzedaje na lewo i prawo swoj silnik lub jego czesc, patrzacatylko na zyskz sprzedazy swojego produktu bardziej niz na jego rozwoj, nie jest Firma dbajaca o klijenta.
Fakt ze istnieje jeszcze kilka innych silnikow Antivirusowych, jednak nie zmienia to tego ze sa to programy gorszej jakosci i o slabszej wykrywalnosci, czyli z nizszym poziomem bezpieczenstwa.
Chodzilo mi o to ze samych dobrych Antivirusow, bez zadnych "dodatkow"juz jest tylko kilka. Jak juz wczesniej wspomnialem przykladem tego byl Norton Antivirus, dzisiaj juz nie rozwijany. Jesli chodzi o jakosc silnika Bitdefender, nie jest az tak zachwycajaco wspanialy, mialem juz w swoim czasie zle doswiadczenia, gdzie Bitdefender zawiodl, a inny "zwyczajny" program dopiero doprowadzil PC do stanu uzywalnosci. Pracuje na codzien z roznymi programami, i wcale nie mam takiego super zdania o Bitdefender.
Faktem jest rowniez to ze Bitdefender zmonopolizowal rynek Antivirusow. Biorac przyklad z Kasperskiego ktory jest rownie dobrym Antivirusem i rowniez sprzedaje czesci swojego silnika , ale nie w takim stopniu jak Bitdefender. Niestety ale juz pomalu naprawde wszedzie bedzie Bitdefender wciskany uzytkownikowi pod rozna postacia, í to jest glowny problem o ktory mi chodzi.
Patrzac na firmy takie jak Qihoo, ktore tylko przez to ze stoja wlasnie na silniku Bitdefender, i ktore laduja w swoj program mase nie potrzebnych do pracy antivirusa dodatkowych funkcji majacych zachecic do ich produktow, to jest wlasnie klepanie na kolanie Software ktore bez Bitdefender nawet by nie istnialo prawdopodobnie w Europie. Nie wspominajac o pochodzeniu z Chin, kraju gdzie wszystko i wszyscy sa kontrolowani, wiec uzytkownicy spoza Chin rowniez, gdzie jest cenzura internetu, uzywania programow, wolnosci i slowa. Nie ma sie co oszukiwac ale Qihoo przyczynil sie w znacznej mierze do rozpowrzechnienia Bitdefender przez to ze jest darmowy. Taka firma jak Avira naprzyklad nie jest tak czesto wspominana, i nikt nie mowi "stary zainstaluj sobie Qihoo bo tam jest Avira, kazdy mowi "zainstaluj bo tam jest Bitdefender".
Podsumowojac moja wypowiedz, chcialbym zeby pozostaly na rynku rownie dobre programy inne niz Bidefender , wiele osob testujacych przez jakis czas programy oparte na Bitdefender wie ze to ciezki soft, jakby nie bylo. Wielu uzytkownikow jest nawet zmuszonych z powodow takich a nie innych do krzystania z "gorszych" jakosciowo programow, bo po prostu ich nie stac na zakup lepszego sprzetu. Rozumiem chec zarobku i reklamy ale to juz troszeczke za duzo. Z innej strony firmy takie jak np. AVG, Eset mimo takich a nie innych produktow bede sprzedawaly swoje Antivirusy, bo niedlugo juz innych realnych wyborow nie bedzie.
Jednym slowem to prowadzi w zlym kierunku. Rynek samych , czystych i dobrych Antivirusow jest skazany na wymarcie.


Pozdrawiam

Jacenty
Odpowiedz
#9
Jest tu gdzieś na forum tabela dzieląca firmy na te które posiadają swoje autorskie projekty i na te które kupują technologię ?
Kiedyś dawno temu podobał mi się DrWeb Surowy, prosty, lekki...bez wodotrysków. Nie wiem jaki teraz jest, jak ewoluował.
Post sprawdzony przez  Arcabit Internet Security
Odpowiedz
#10
A11-11Q napisał(a):Jest tu gdzieś na forum tabela dzieląca firmy na te które posiadają swoje autorskie projekty i na te które kupują technologię ?
Kiedyś dawno temu podobał mi się DrWeb Surowy, prosty, lekki...bez wodotrysków. Nie wiem jaki teraz jest, jak ewoluował.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości