Uff, w końcu udało mi się znaleźć chwilę czasu, aby coś napisać o EIS-ie.
Więc tak: skuszony w pewien sposób wynikami uzyskiwanymi przez Emsi (zarówno przez Anti-Malware, jak i Online Armor) w testach iw Malware Labie, postanowiłem przetestować ich produkty. Przez jakiś czas używałem EAM i OA razem. Pod względem obsługi i skuteczności działania było super, ale obciążenie kompa jednak było trochę zauważalne, więc przerzuciłem się na ESET Smart Security 7.0.
Gdy tylko pojawiło się info o starie publicznych testów EIS-a, postanowiłem znów dać szansę Emsi, tym bardziej, iż był prawie dokładnie taki pakiet na jakim mi zależy na jednym z moich komputerów, tzn. firewall+AV. Zmartwiło mnie trochę nie zaimplementowanie HIPS-a w ten pakiet, ale uznałem, że analiza behawioralna powinna wystarczyć do ochrony w podstawie.
Używam EIS-a w zasadzie od początku testów publicznych, czyli już ponad miesiąc. Od razu spodobało mi się to, iż na Wildersach udzielają się ludzie z Emsi, głównie Fabian Wosar i można od nich uzyskać odpowiedzi na zgłaszane problemy lub sugestie odnośnie działania programu.
Ogólne działanie programu:
Ogólnie od samego początku soft sprawuje się u mnie całkiem sympatycznie, jak na betę, choć kilka błędów występowało u mnie i u innych. Większość z nich została już usunięta w kolenych wersjach beta, wychodzących prawie co tydzień.
Tak w skrócie, z grubszych błędów, występujących u mnie:
1. Brak rozpoznawania EIS-a, jako antywirusa i firewalla w Centrum Zabezpieczeń w Windowsie, potwierdzony przez innych testujących na Wilderasach. Występował przez kilka pierwszych wersji, ale od wersji 9.0.0.3952 u mnie już nie. Na Wildersach zgłaszano, iż w późniejszej wersji ten problem również występuje. Obecnie, tj 9.0.0.4057 nikt nie skarży się już na niego :-)
2. Sygnalizacja ponownych restartów, również potwierdzony przez innych testujących na Wilderasach. Objaw był taki, iż cały czas się pojawiał monit o konieczności restatu komputera po aktualizacji. Również brak obecnie zgłoszeń, iż wciaż się pojawia.
3. Wysokie obciążenie CPU, nawet w czasie prawie zerowej aktywności na kompie. Błąd poprawiony w wersji 9.0.0.3994. Można też zauważyć, iż w każdej kolejnej wersji obciążenie jeśli chodzi o CPU było nieco poprawiane.
4. Zawieszanie się procesu "a2service.exe" i odcięcie od netu. Pamięć mnie już zawodzi, kiedy został ten błąd poprawiony, ale od dłuższego czasu nie pojawia się.
5. Błędy, bądź mało intuicyjne rozwiązania w działaniu interfejsu. U mnie niewiele z takich rzeczy się pojawiło, częśc sugestii przekazałem (np. aby ostatnio ustawiona pozycja wyskakujących okien z alarmami lub powiadomieniami była zapamiętywana, zmiany w standardowych regułach aplikacji lub dododanie dodatkowych akcji do wyboru), zobaczymy ile z nich przyjmą :-)
Skuteczność detekcji
Tutaj się niestety nie wypowiem, bo za bardzo nie mam możliwości testowania na próbkach z Malware labu, bo ja i inni domownicy używamy mojego komputera również do bardziej produkcyjnych rzeczy :-)
Obciążenie kompa
Mam porównanie do KISa 2013, Bitdefendera IS 2014, GDaty IS 2014 i 2015, CIS-a i ESS-a (w tej kolejności).
Na chwilę obecną jest już całkiem dobrze, przynajmniej jak dla mnie. Standardowo obydwa widoczne procesy w pamięci zajmują jakieś 150-200 MB łącznie w przypadku standardowego korzystania (kopiowanie plików, surfowanie po necie). Muszę powiedzieć, iż dużo zmienia opcja "Active memory usage optimization" dostępna w głownych ustawieniach i domyślnie jest włączona. Opis jej działania został wyjaśniony na forum Emsi:
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
. Skutek jej wyłączenia jest taki, iż obciążenie ramu wzrasta o ok. 150-200 MB, ale maleje podobno liczba cykli I/O dysku (akurat cykli I/0 nie sprawdzałem dokładnie w powtarzalnych warunkach, więc się nie wypowiem).
Jeśli chodzi o CPU, to zużycie jest całkiem stabilne, nie zauważyłem jakiś bardzo wysokich skoków użycie procka w normalnym użytkowaniu, nawet podczas autoaktualizacji (standardowo: co godzinę się wykonują). W porównaniu do ESS 7.0 jest ono nieco wyższe, ale nie zauważa się tego podczas korzystania z kompa.
Przykładowy screen wykonany po kilku godzinach przeglądania netu, przeglądaniu dokumentów itp przy
wyłączonej optymalizacji pamięci:
[attachment=1] <!-- ia1 -->ram z wył.optymalizacją.png<!-- ia1 -->[/attachment]
Po jej włączeniu w podobnych warunkach:
[attachment=0] <!-- ia0 -->ram z wł.optymalizacją.png<!-- ia0 -->[/attachment]
Ogólnie EIS nie daje jakiś wyraźnych odczuć, że obciąża komputer, nawet w porównaniu do ESS 7.0, który jest dla mnie niedościgniony pod tym względem. W porównaniu do samego Bitdefendera jest to niebo, a ziemia. Jak korzystałem z niego (choć w sumie lepszym określeniem jest, iż probowałem korzystać pomimo pojawiających się co chwilę błędów :-) ), toto nawet inni domownicy zauważyli, że
"coś internet się muli i strony wolno chodzą". Jest to o tyle ciekawe, że przecieżEIS ( i EAM również) korzysta z ich silnika. Potwierdza się to, iż sam silnik jest bardzo dobry, ale aplikacja z niego korzystająca jest traktowana po macoszemu i zaminowana straszliwie, co też koledzy tutaj zauważyli.