Facebook - co z wpisami nieopublikowanymi??
#1
Facebook co rusz zaskakuje nas jakimiś "nowościami" i "odkryciami", a ostatnie dotyczą problemu informacji, które zostały tam roboczo wprowadzone, ale zostały usunięte przed opublikowaniem. Mówimy tu o rzeczy jak najbardziej normalnej i powszechnej czyli autocenzurze . Oryginalny tytuł artykułu, z którego zaczerpnąłem cytaty jest pytaniem "Czy Facebook zapamiętuje wpisy, których nie chciałeś opublikować? Dobre pytanie!" , co niejako zakłada wątpliwości, ale inni publikatorzy już ich chyba nie mają, bo kolejny tytuł na ten temat jest raczej jasnym stwierdzeniem "Facebook can see what users type even if status is not posted"(Los Angele Time), co w wolnym tłumaczeniu brzmi mniej więcej jak"Facebook może widzieć, co użytkownicy piszą nawet jeśli tego nie opublikują" .
Do rzeczy
Cytat: Czasem wpisujesz coś na Facebooku i ostatecznie rezygnujesz przed wciśnięciem klawisza Enter. Czy Facebook wie, co wpisałeś? Nawet jeśli nie wie, z pewnością się tym interesuje i w przyszłości może wiedzieć.

Polityka prywatności Facebooka mówi, że serwis zapisuje m.in. "informacje, które udostępniasz". Tutaj pojawia się dobre pytanie. Czy do "informacji udostępnianych" zaliczają się te wpisy, które ostatecznie skasowaliśmy przed wciśnięciem klawisza Enter? Nie jest to całkiem pewne. Polityka prywatności Facebooka mówi, że "informacje udostępnione" obejmują te informacje, które powstają "podczas publikowania zmian statusu".

Badania autocenzury na Facebooku

Co więcej, Facebook najwyraźniej dostrzegł zjawisko autocenzury wpisów, tzn. kasowania niektórych przed wysłaniem. Postanowił też badać to zjawisko, czego dowodem jest artykuł pt. Self-Censorship on Facebook, którego autorami są dwaj badacze - Sauvik Das z Carnegie Mellon University oraz Adam Kramer z Facebooka.

Przyznają oni, że przez 17 dni badali zjawisko autocenzury na Facebooku. Badania te objęły 5 mln osób będących anglojęzycznymi użytkownikami Facebooka z UK i USA. W czasie badań rejestrowano takie posty, które uznano za przejaw autocenzury, tzn. użytkownik wprowadził więcej niż 5 znaków do postu lub komentarza, po czym nie opublikował tej treści w ciągu kolejnych 10 minut.

Treści nie badano... jeszcze

Artykuł badaczy daje jasno do zrozumienia, że treść wpisów poddanych autocenzurze nie była wysyłana do Facebooka. Niemniej sam fakt badania zjawiska autocenzury sugeruje, że w przyszłości społecznościowy gigant mógłby zbierać takie informacje. Jest to technicznie możliwe i wydaje się zgodne z polityką prywatności Facebooka.

Nie byłoby też niczym dziwnym, gdyby amerykański wywiad podchwycił pomysł badania autocenzury w social media.

Chyba warto mieć to wszystko na uwadze z kilku powodów. Po pierwsze wypadałoby częściej i dokładniej zadawać pytania o to, co nazywamy "treścią udostępnioną" w social media. Być może należałoby wymagać od gigantów doprecyzowania polityk prywatności w tym zakresie.

Po drugie warto mieć na uwadze, że powiedzenie "Facebook nie zapomina" może dotyczyć także tych informacji, które w naszym mniemaniu nie zostały mu przekazane. Może trzeba stosować autocenzurę, zanim wpiszemy cokolwiek w pole tekstowe?

Nie ufamy narzędziom Facebooka

Skoro już jesteśmy przy badaniach Dasa i Kramera, warto krótko omówić ich wyniki. W czasie tych badań aż 71% użytkowników ocenzurowało jakiś swój wpis lub komentarz. Częściej autocenzurze poddawane są wpisy niż komentarze.
Mężczyźni częściej niż kobiety cenzurują swoje wpisy. Co ciekawe, osoby częściej używające narzędzi do wybierania odpowiedniej grupy odbiorców są również bardziej skłonne do autocenzury. Naukowcy sądzili początkowo, że będzie odwrotnie. Nie potwierdziły się też inne hipotezy badaczy, np. sądzili oni, że osoby mające więcej znajomych odmiennej płci będą cenzurować swoje wypowiedzi częściej. Ta hipoteza się nie sprawdziła.

Z badań tych Facebook może wyciągnąć wiele ciekawych wniosków. Przykładowo, jeśli osoby ograniczające widoczność wpisów częściej poddają się autocenzurze, oznacza to, że osoby te generalnie nie ufają narzędziom Facebooka do wybierania grupy odbiorców.

Źródło

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Artykuł w LAT

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości