MalwareSecure.
#1

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Nikt z nas nie chce by prywatne pliki, dokumenty czy dane wpisywane w postaci loginów i haseł zostały przejęte przez osoby nieuprawnione. Logicznym jest, że oczekujemy bezpieczeństwa w sieci, często nie zdając sobie tak naprawdę sprawy z tego co może spotkać nas na aktualnie przeglądanej stronie czy w najnowszej wiadomości e-mail. Zadziwiające, że z jednej strony wszyscy żyjemy niejako w e-świecie, sprzedając swą prywatność na portalach typu Facebook, spędzamy godziny on- line poszukując wiedzy i rozrywki, a nawet nie zakupujemy już „standardowych” zdawać by się kiedyś mogło elektronicznych urządzeń, jeżeli te nie są w stanie połączyć nas z Neostradą(przykład smartphone) , ale z drugiej strony nie potrafimy zabezpieczyć przemycanych gdzieś w głąb internetu danych, jakby w ogóle nie przywiązując do tego wagi.Jeśli spotykamy na ulicy kogoś nieznajomego, nie oddajemy mu naszej karty bankomatowej i pinu, czy nie opowiadamy o tym kim jesteśmy i czym się zajmujemy. Istnieją kwestie, których pilnujemy nie dopuszczając do nich obcej, niezaufanej ingerencji. Szkoda tylko, że w momencie włączenia przeglądarki internetowej , jakby o wszystkim tym zapominamy. Realnym jest występowanie podstępnych loggerów, czy Zbotów wykradających dane, Spamu czy oszukańczych wiadomości zawierających linki z interesującą zawartością lub spreparowanych stron internetowych podrabiających witryny banków/ Paypala oraz bardzo popularnych w ostatnim czasie farmy fanów na Facebooku. Cały ten zbiór stanowi realne zagrożenie, które zostało wymierzone w tych najbardziej nieświadomych internautów. Co gorsze, jeśli nawet zdajemy sobie sprawę z obecności malware w e-świecie, nie zawsze do końca wiemy jak się przed tym bronić. No dobrze ja polecę program A. Naprawdę, jest fantastyczny, wykrywa sto procent szkodników jeszcze zanim zdążą się uruchomić w systemie. Nie słuchajcie tych, którzy proponują Wam pakiet D, mnie kiedyś wpuścił wirusa... Tak, nie ma stuprocentowej szczepionki i nigdynie zostanie stworzona, póki ciągle będą znajdować się osoby, potrafiące zarobić na naiwności e-klientów. Bądżmy szczerzy- internet nigdy nie będzie bezpiecznym. Jednym ze sposobem walki ze szkodnikami jest w zasadzie w ogóle niepowszechny w Polsce anti-virus. Jak poradził sobie MalwareSecure w moim teście? Spójrzcie.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Zaczynając od początku, to proces instalacji omawianej aplikacji jest prosty i logiczny. Nie będzie żadnych problemów. W przypadku Malwaresecure mamy do czynienia z dość jasnym i przystępnym interfejsem, podzielonym na cztery główne zakładki:
  • Ochrona
  • Skan
  • Aktualizacja
  • Logi


Pierwsza z nich przedstawia status aktywacji modułów obrony real- time, a więc dyskretnego antywirusa skanującego każdy uruchamiany plik czy np. aktywny w systemie proces, za pomocą potężnego silnika firmy Ikarus. Program dzięki emulacji kodu działa niejako heurystycznie, co pomaga w wykryciu tej jakże niewielkiej ilości wirusów, którą przegapić może nadgorliwy według wielu zastosowany tu skaner austriackiego producenta. Pełnej kontroli podlegają również aplikacje pobierane za pośrednictwem przeglądarek internetowych oraz wszelkiego rodzaju autoruny czy inne złośliwe elementy znajdujące się na dyskach wymiennych.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


MalwareSecure jak na przyjazny w obsłudze program przystało, oferuje internautom jasno opisane funkcje skanowania. Mamy tu tryb szybki sprawdzający najczęściej infekowane obszary, pełny, zapewniający kontrolę każdego pliku zapisanego lub wykonywanego w systemie oraz skan użytkownika, a więc obszaru wybranego przez klienta. O wykonywaniu tych czynności nie trzeba pamiętać, MalwareSecure umożliwia ustawienie grafika działania skanera.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Aplikacja pozwala na wykrywanie kilku rodzajów szkodliwego kodu:
  • Wirusy
  • Spyware
  • Malware
  • Oprogramowanie o lekkim stopniu zagrożenia
  • Rootkit


Można zastosować wykluczenia kontroli silnego antywirusa, ze względu na rozszerzenie pliki lub konkretny folder. Wykluczy to detekcję ewentualnych False-positive. Oczywiście zabieg ten jest możliwy zarówno w przypadku działania w czasie rzeczywistym jak i skanie na żądanie.

MalwareSecure zapewnia również „spokój” użytkownikowi od raportowania o własnych akcjach. Istnieje możliwość dezaktywacji alertów aplikacjii, dzięki czemu MS staje się całkowitym automatem.

Przyznam, że zużycie pamięci RAM generowane przez program pozytywnie mnie zaskoczyło. Ikarus jest dość odczuwalnym antyvirusem, tu problem z wydajnością nie występuje.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Do zabezpieczenia systemu potrzebujemy kilku warstw ochronnych. Zazwyczaj realizowane są one w postaci pakietów Internet Security. Dziś postanowiłem jednak ukazać Wam pojedyncze oprogramowanie anti-malware, wymagające lub nie ( zależne od woli klienta) dodatkowego „wspomagacza” w postaci osobnego Firewalla czy piaskownicy. Myślę jednak,że w przypadku najnowszych systemów takich jak np. Windows 8, MalwareSecure może świetnie i bezproblemowo współgrać z Zaporą sieciową Microsoftu. Może czas poznać nieznanego i mocno niedocenianego antivirusa?


Autor:McAlex
SafeGroup.pl - Zadbamy o Twoje bezpieczeństwo
Odpowiedz
#2
Dobry, szybki przegląd Mcalex Smile. Program według producenta korzysta z zaawansowanych metod usuwania zagrożeń (ukryte procesy, klucze rejestru, alternatywne strumienie danych).

Fajny programik.
Odpowiedz
#3
Okno główne przypomina mi trochę ten z AvastaSmile
Avast! 
Malwarebytes Anti-Malware
HitmanPro 
Odpowiedz
#4
Dymek powiadamiający o wykrytym zagrożeniu identyczny jak w Dr.Web.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości