29.05.2012, 08:47
Rosyjska firma Agnitum znana jest na całymświecie z wyśmienitej zapory sieciowej Outpost Firewall Pro. Jednakże w tej recenzji będzie mowa o pakiecie Outpost Security Suite 7.5 z polskim wyglądem.
Instalacja
Program dostępny jest w języku polskim, a instalacja jest stosunkowo nieskomplikowana i szybka. Trzeba jedynie podjąć decyzję z jakiego trybu chcemy korzystać:standardowego czy zaawansowanego. Początkujący użytkownicy powinni wybrać tryb podstawowy – Outpost będzie wyświetlał mniej alarmów, natomiast interfejs okna głównego będzie pozbawiony zaawansowanych opcji.
Mamy więc do czynienia z klasycznym instalatorem – nie znajdziemy wielkiego przycisku zainstaluj, a jedynie tradycyjne przyciski wstecz, dalej i zakończ. Po zainstalowaniu pakietu trzeba zrestartować komputer (ale można zajrzeć do drzewa konfiguracyjnego).
[attachment=5] <!-- ia5 -->outpost1.png<!-- ia5 -->[/attachment]
[attachment=4] <!-- ia4 -->outpost2.png<!-- ia4 -->[/attachment]
Opcje i możliwości
Do dyspozycji mamy potężną zaporę sieciową, rozbudowany system ochrony proaktywnej, antyspam i antywirus. Wydaje się że mamy do czynienia ze zwyczajnym pakietem bezpieczeństwa, ale wystarczy wspomnieć o dodatkowych funkcjach: skanowanie nośników wymiennych (ochrona przed infekcjami autorun), bloker reklam czy sejf chroniący wybrane pliki przed złośliwą modyfikacją, by stwierdzić że to oryginalny pakiet internet security.
Dwukierunkowy firewall jest wyśmienity! Skorzystać możemy z zaawansowanego edytora reguł, funkcji SPI, podglądu połączeń sieciowych i menedżera sieci lokalnej – w prosty sposób możemy zablokować całkowicie komunikację w danej sieci, zezwolić na udostępnianie danych w usłudze NetBIOS lub całkowicie zezwolić na komunikację. To najwyższej klasy system chroniący sieć użytkownika przed intruzami i atakami sieciowymi. Bloker reklam nie jest tak dobry jak Adblock Plus, ale dość dobrze filtruje strony. Możemy także zaopatrzyć się w zestaw blokowanych adresów IP – to zwiększy i tak niesamowicie wysoką ochronę sieciową.
Początkujący użytkownik zapyta się: no dobrze, ale zapory sieciowe wiecznie męczą użytkownika pytaniami! Owszem, dobra konfiguracja zapory wymaga określonej cierpliwości i przede wszystkim wiedzy technicznej. Na szczęście w wersji 7.5 zadebiutowała wersja SmartAdvisor – system oceniania wiarygodności aplikacji wywołującej dany alarm. Dzięki temu na podstawie koloru alarmu możemy szybko podjąć decyzję – zielone okna dotyczą bezpiecznych aplikacji, pomarańczowe wymagają od nas większej uwagi, natomiast czerwone oznaczają poważne zagrożenie bezpieczeństwa. Ponadto Outpost Security Syite ma zestaw reguł dla najpopularniejszych aplikacji.
[attachment=3] <!-- ia3 -->outpost3.png<!-- ia3 -->[/attachment]
[attachment=2] <!-- ia2 -->outpost4.png<!-- ia2 -->[/attachment]
Dostępny jest także zaawansowany system proaktywnej ochrony systemu – AntiLeak. Niestety, im wyższy poziom bezpieczeństwa ustawimy, tym będziemy bombardowani większą liczbą alarmów. Na szczęście system jest na tyle dopracowany, ze po zainstalowaniu musimy odpowiedzieć na zaledwie garstkę pytań.
Wspominałem że można aktywować dodatkową ochronę prywatnych plików – jeśli mamy bardzo ważne dane, które nie powinny być zmodyfikowane bez naszej wiedzy, wystarczy dodać odpowiedni folder do listy chronionych zasobów.
Najsłabszym punktem Outposta Security Suite to antywirus – składa się ze skanera antywirusowego węgierskiej firmy VirusBuster, dodatkowej heurystyki HAX oraz autorskiego skanera antyspyware. Program skanuje także przychodzące wiadomości email i przeglądane strony internetowe – jest to więc kompleksowa ochrona antywirusowa. Niestety, skuteczność nie jest najwyższych lotów (jako sam program antywirusowy). Na szczęście w tym programie zabezpieczającym pierwsze skrzypce gra zapora sieciowa i HIPS. Nie mniej Agnitum może poszczycić się kilkoma certyfikatami VB100 – najnowszy uzyskano w kwietniu 2012 roku.
Cóż, ja dostaję do swojej głównej skrzynki kilkanaście niechcianych wiadomości – testując kolejny pakiet internet security zawsze po cichu liczę na jakiś fantastyczny filtr antyspamowy, pozwalający choć częściowo odetchnąć od natrętnego spamu. W tym przypadku Outpost mnie nie zawiódł – po przeskanowaniu folderów poczty w Outlooku 2003 i ręcznym przebraniu kilku wiadomości, antyspam zbudował bazę danych. Ten pakiet testuję od kilku dni i dzisiaj w moim folderze odebranych wiadomości wylądowały zaledwie dwie niechciane wiadomości. Dobra rzecz!
[attachment=1] <!-- ia1 -->outpost5.png<!-- ia1 -->[/attachment]
[attachment=0] <!-- ia0 -->outpost6.png<!-- ia0 -->[/attachment]
Wydajność
Nawet na mojej prehistorycznej maszynie (1.86GHz Pentium M, 1GB RAM, Windows XP SP3) Outpost Security Suite działa naprawdę dobrze! Po kilku godzinach pracy OSS pobiera około 70MB RAM i nie zauważam spowolnienia w reagowaniu na wydawane polecenia. Właściwie o zainstalowaniu Outposta wiem tylko dzięki ikonce w zasobniku systemowym oraz pasku narzędziowym w Outlooku 2003.
W kwestii wydajności muszę jeszcze wspomnieć o mechanizmie SmartCache. Po prostu podczas pierwszego skanowania pliku Outpost oznacza że plik jest czysty i nie wymaga przeskanowania. Taka baza jest stopniowo rozbudowywana – po kilku dniach ogromna większość plików na komputerze jest wyłączana ze skanowania. Konkurencja również ma to opracowane, Agnitum nie zostaje więc w tyle
.
Podsumowanie
Agnitum ze swoim pakietem Security Suite nie pozostaje w tyle. To naprawdę wydajny pakiet bezpieczeństwa z wyśmienitą zaporą sieciową, niezłym monitorem systemu i wystarczającym programem antywirusowym. Lista dodatkowych funkcji jest imponująca – żeby dobrze zapoznać się z funkcjami tego programu trzeba spędzić cały dzień.
Polski interfejs jest schludny, prosty i intuicyjny. Świetna sprawa że interfejs dostępny jest w dwóch konfiguracjach – standardowym i zaawansowanym.
Program jest w Polsce stosunkowo nieznany, ale z pewnością powinien być doceniony – stawiam sensowną piątkę.
Zalety:
Wady:
Instalacja
Program dostępny jest w języku polskim, a instalacja jest stosunkowo nieskomplikowana i szybka. Trzeba jedynie podjąć decyzję z jakiego trybu chcemy korzystać:standardowego czy zaawansowanego. Początkujący użytkownicy powinni wybrać tryb podstawowy – Outpost będzie wyświetlał mniej alarmów, natomiast interfejs okna głównego będzie pozbawiony zaawansowanych opcji.
Mamy więc do czynienia z klasycznym instalatorem – nie znajdziemy wielkiego przycisku zainstaluj, a jedynie tradycyjne przyciski wstecz, dalej i zakończ. Po zainstalowaniu pakietu trzeba zrestartować komputer (ale można zajrzeć do drzewa konfiguracyjnego).
[attachment=5] <!-- ia5 -->outpost1.png<!-- ia5 -->[/attachment]
[attachment=4] <!-- ia4 -->outpost2.png<!-- ia4 -->[/attachment]
Opcje i możliwości
Do dyspozycji mamy potężną zaporę sieciową, rozbudowany system ochrony proaktywnej, antyspam i antywirus. Wydaje się że mamy do czynienia ze zwyczajnym pakietem bezpieczeństwa, ale wystarczy wspomnieć o dodatkowych funkcjach: skanowanie nośników wymiennych (ochrona przed infekcjami autorun), bloker reklam czy sejf chroniący wybrane pliki przed złośliwą modyfikacją, by stwierdzić że to oryginalny pakiet internet security.
Dwukierunkowy firewall jest wyśmienity! Skorzystać możemy z zaawansowanego edytora reguł, funkcji SPI, podglądu połączeń sieciowych i menedżera sieci lokalnej – w prosty sposób możemy zablokować całkowicie komunikację w danej sieci, zezwolić na udostępnianie danych w usłudze NetBIOS lub całkowicie zezwolić na komunikację. To najwyższej klasy system chroniący sieć użytkownika przed intruzami i atakami sieciowymi. Bloker reklam nie jest tak dobry jak Adblock Plus, ale dość dobrze filtruje strony. Możemy także zaopatrzyć się w zestaw blokowanych adresów IP – to zwiększy i tak niesamowicie wysoką ochronę sieciową.
Początkujący użytkownik zapyta się: no dobrze, ale zapory sieciowe wiecznie męczą użytkownika pytaniami! Owszem, dobra konfiguracja zapory wymaga określonej cierpliwości i przede wszystkim wiedzy technicznej. Na szczęście w wersji 7.5 zadebiutowała wersja SmartAdvisor – system oceniania wiarygodności aplikacji wywołującej dany alarm. Dzięki temu na podstawie koloru alarmu możemy szybko podjąć decyzję – zielone okna dotyczą bezpiecznych aplikacji, pomarańczowe wymagają od nas większej uwagi, natomiast czerwone oznaczają poważne zagrożenie bezpieczeństwa. Ponadto Outpost Security Syite ma zestaw reguł dla najpopularniejszych aplikacji.
[attachment=3] <!-- ia3 -->outpost3.png<!-- ia3 -->[/attachment]
[attachment=2] <!-- ia2 -->outpost4.png<!-- ia2 -->[/attachment]
Dostępny jest także zaawansowany system proaktywnej ochrony systemu – AntiLeak. Niestety, im wyższy poziom bezpieczeństwa ustawimy, tym będziemy bombardowani większą liczbą alarmów. Na szczęście system jest na tyle dopracowany, ze po zainstalowaniu musimy odpowiedzieć na zaledwie garstkę pytań.
Wspominałem że można aktywować dodatkową ochronę prywatnych plików – jeśli mamy bardzo ważne dane, które nie powinny być zmodyfikowane bez naszej wiedzy, wystarczy dodać odpowiedni folder do listy chronionych zasobów.
Najsłabszym punktem Outposta Security Suite to antywirus – składa się ze skanera antywirusowego węgierskiej firmy VirusBuster, dodatkowej heurystyki HAX oraz autorskiego skanera antyspyware. Program skanuje także przychodzące wiadomości email i przeglądane strony internetowe – jest to więc kompleksowa ochrona antywirusowa. Niestety, skuteczność nie jest najwyższych lotów (jako sam program antywirusowy). Na szczęście w tym programie zabezpieczającym pierwsze skrzypce gra zapora sieciowa i HIPS. Nie mniej Agnitum może poszczycić się kilkoma certyfikatami VB100 – najnowszy uzyskano w kwietniu 2012 roku.
Cóż, ja dostaję do swojej głównej skrzynki kilkanaście niechcianych wiadomości – testując kolejny pakiet internet security zawsze po cichu liczę na jakiś fantastyczny filtr antyspamowy, pozwalający choć częściowo odetchnąć od natrętnego spamu. W tym przypadku Outpost mnie nie zawiódł – po przeskanowaniu folderów poczty w Outlooku 2003 i ręcznym przebraniu kilku wiadomości, antyspam zbudował bazę danych. Ten pakiet testuję od kilku dni i dzisiaj w moim folderze odebranych wiadomości wylądowały zaledwie dwie niechciane wiadomości. Dobra rzecz!
[attachment=1] <!-- ia1 -->outpost5.png<!-- ia1 -->[/attachment]
[attachment=0] <!-- ia0 -->outpost6.png<!-- ia0 -->[/attachment]
Wydajność
Nawet na mojej prehistorycznej maszynie (1.86GHz Pentium M, 1GB RAM, Windows XP SP3) Outpost Security Suite działa naprawdę dobrze! Po kilku godzinach pracy OSS pobiera około 70MB RAM i nie zauważam spowolnienia w reagowaniu na wydawane polecenia. Właściwie o zainstalowaniu Outposta wiem tylko dzięki ikonce w zasobniku systemowym oraz pasku narzędziowym w Outlooku 2003.
W kwestii wydajności muszę jeszcze wspomnieć o mechanizmie SmartCache. Po prostu podczas pierwszego skanowania pliku Outpost oznacza że plik jest czysty i nie wymaga przeskanowania. Taka baza jest stopniowo rozbudowywana – po kilku dniach ogromna większość plików na komputerze jest wyłączana ze skanowania. Konkurencja również ma to opracowane, Agnitum nie zostaje więc w tyle
.Podsumowanie
Agnitum ze swoim pakietem Security Suite nie pozostaje w tyle. To naprawdę wydajny pakiet bezpieczeństwa z wyśmienitą zaporą sieciową, niezłym monitorem systemu i wystarczającym programem antywirusowym. Lista dodatkowych funkcji jest imponująca – żeby dobrze zapoznać się z funkcjami tego programu trzeba spędzić cały dzień.
Polski interfejs jest schludny, prosty i intuicyjny. Świetna sprawa że interfejs dostępny jest w dwóch konfiguracjach – standardowym i zaawansowanym.
Program jest w Polsce stosunkowo nieznany, ale z pewnością powinien być doceniony – stawiam sensowną piątkę.
Zalety:
- zapora sieciowa nie ma sobie równych
- dobrze przemyślany, interesujący interfejs
- mnóstwo zaawansowanych opcji konfiguracyjnych
Wady:
- brak piaskownicy
-->
