24.02.2012, 21:36
Mam taki problem z Windowsem XP, który zamiera na kilka minut po zalogowaniu się. Ładują się ikonki głośności, Comodo, Avasta i sieci. System zamiera na kilka minut, mogę otwierać załadowane już w zasobniku programy, ale przy próbie uruchomienia nowej aplikacji nic się nie dzieje. Po chwili wszystko tak jakby się odkorkowuje i ładuje się reszta aplikacji, które uruchamiają się wraz ze startem oraz te, które po kliknięciu na ich ikonę nie załadowały się. Macie pomysł co może powodować problem albo jak to zdiagnozować?
Jak ktoś nie zrozumiał o co mi wyżej chodzi - wyjaśnię na przykładzie. Loguję się do systemu, w tle ładuje się Avast, Comodo, ikonka głośności i ikony statusu kart sieciowych. Reszta aplikacji przestaje się ładować. Klikam dwukrotnie na skrót do przeglądarki - nic się nie dzieje, dioda dysku prawie nie miga. Po kilku minutach pojawia się okno przeglądarki oraz ładuje się reszta aplikacji uruchamianych wraz ze startem systemu.
Jak ktoś nie zrozumiał o co mi wyżej chodzi - wyjaśnię na przykładzie. Loguję się do systemu, w tle ładuje się Avast, Comodo, ikonka głośności i ikony statusu kart sieciowych. Reszta aplikacji przestaje się ładować. Klikam dwukrotnie na skrót do przeglądarki - nic się nie dzieje, dioda dysku prawie nie miga. Po kilku minutach pojawia się okno przeglądarki oraz ładuje się reszta aplikacji uruchamianych wraz ze startem systemu.