Returnil System Safe 2011 Free - opis/recenzja
#1
Pewnie niejednokrotnie podczas użytkowania komputera zdarzyły ci się podobne sytuacje:
- instalujesz program, ale już po pobieżnym zapoznaniu się z nim i jego możliwościami wiesz, że nie tego oczekiwałeś
- instalujesz sterowniki jakiegoś urządzenia albo kodeki do programów multimedialnych, ale coś działa nie tak i otrzymujesz komunikat o błędach
- próbujesz „podkręcić” system jakimś tweakerem, ale nagle wszystko wariuje i w rezultacie dostajesz BSOD
- instalujesz nieznany program do czyszczenia rejestru albo może antywirus i nagle z przerażeniem patrzysz, że to fałszywy program, który żąda od Ciebie opłaty za usunięcie
- ściągasz jakieś pliki z sieci, nie wiesz czy to strony zaufane czy nie, a po pobraniu i uruchomieniu np. jakiegoś pliku MP3 twój antywirus alarmuje, że wykrył infekcję i pół biedy, gdy tę infekcję zneutralizuje
- niechcąco ściągasz jakąś infekcję i dobrze jeśli uszkodziła tylko system (jest w końcu do zainstalowania na nowo), gorzej jeśli przy okazji straciłeś swoje zdjęcia czy dokumenty
- masz swoje prywatne i jak najbardziej poufne pliki, do których nie chcesz dać dostępu nikomu innemu, ale z przerażeniem odkrywasz, że „coś” na ich temat wie twoja siostra, brat albo kumpel, z którym razem coś czasem robicie na komputerze…
W takich sytuacjach bardzo by się chciało, żeby to wszystko można było odwrócić…żeby tak jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki cofnąć zmiany…żeby wystarczyło restartować komputer i mieć wszystko po staremu, bez infekcji, błędów i podobnych kłopotów… i tu właśnie z pomocą może nam przyjść Returnil .

Dlaczego piszę o RSS 2011 Free?...myślę, że to program wciąż mało znany i niedoceniany…pomijam użytkowników forum, którzy mieli już okazję zapoznać się z jego funkcjami i możliwościami…a posiada przecież spore możliwości, które mogą być bardzo przydatne w podniesieniu poziomu ochrony naszego komputera i jego zasobów – bardziej szczegółowo wybrane i wg mnie najważniejsze jego funkcje opisane są w dalszej części. Piszę o nim również chyba dlatego, że choć wiele jest wątków o Returnilu, o jego różnych, historycznych już wersjach, to w sumie brak jest chyba jakiegoś bardziej kompleksowego opisu jego najnowszej wersji.

Instalacja programu.
Producent przekierowuje pobieranie pliku instalacyjnego na stronę Majorgeeks (na marginesie ta strona jest oficjalnym źródłem pobierania dla wielu producentów oprogramowania), a stamtąd mamy do pobrania plik o rozmiarze ok. 37,4 MB. Instalator jest wspólny dla wersji Free i Pro, a dopiero podczas instalacji wybieramy czy instalujemy
- wersję darmową bez rejestracji,
- wersję darmową zarejestrowaną (co daje konkretne korzyści i o której piszę),
- wersję Pro na 30-dniowy okres próbny (po tym czasie przestają działać niektóre funkcje m.in. cały moduł związany z przywracaniem systemu z bezpiecznych migawek czy funkcja menadżera plików podczas pracy w trybie wirtualnym, która pozwala na operacje plikowe między systemem zwirtualizowanym i rzeczywistym,
- pełną wersję Pro, jeśli posiadamy klucz aktywacyjny.
Zanim zainstalujemy program należy wykonać pewne czynności przygotowawcze, które są zalecane przez producenta i mogą mieć potem wpływ na nie tylko proces instalacji, ale również na prawidłowe jego działanie:
- dezaktywujemy automatyczną defragmentację zarówno defragmentatorów systemowych, jak i firm trzecich,
- system powinien być możliwie w najlepszym stanie – czyli bez „śmieci” i istniejących infekcji – co powinno być oczywiste, bo przecież taki stan systemu będzie naszą bazą i „ostoją”,
- dobrze jest tymczasowo wyłączyć działające w tle inne oprogramowanie zabezpieczające (monitory, antywirusy) w celu ułatwienia i przyspieszenia procesu instalacji,
- dobrze (dla własnego bezpieczeństwa) jest posiadać kopię systemu lub jego istotnych dla nas komponentów…nie jest to wymóg, ale jak to mówią „przezorny zawsze ubezpieczony”.
Sam proces instalacji jest bezproblemowy czyli potwierdzamy chęć instalacji, lokalizację folderu programu (uważam, że domyślnie jest bezpieczniej), no i oczywiście otrzymujemy okno z wyborem instalowanej wersji. Ponieważ mówimy o wersji Free rejestrowanej, to zaznaczamy odpowiednią opcję, wpisujemy nazwę użytkownika oraz adres e-mail. Program dalszym etapie instalacji dokuje aktualizacji (wersja programu, bazy sygnatur AV) i dokonuje wstępnego skanowania, którego celem jest wykrycie nieznanych lub potencjalnie szkodliwych plików/programów. Okno z wynikiem skanowania pokazuje nam listę, której wszystkie lub wybrane pozycje proponuje się wysłać do laboratorium Returnil w celu zbadania-weryfikacji. Jeśli pominiemy ten krok i niczego nie wyślemy, to dostęp do tej listy wciąż mamy w ustawieniach modułu Virus Guard po kliknięciu polecenia „Wyślij kolejkę”. Restart komputera wieńczy proces instalacji.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]



Interfejs programu.
Interfejs programu jest miły dla oka, jasny i przejrzysty w dostępie do poszczególnych modułów i związanych z nimi funkcjami/opcjami. Niebagatelny wpływ na łatwość poruszania się po programie ma to, że wszystko jest spolszczone.
Z okna programu mamy dostęp do kilku modułów, o których nieco poniżej.

Moduł „Ogólne”z dwoma zakładkami:
* „Przegląd”– pierwszy widok jaki mamy po uruchomieniu programu; w tej zakładce mamy szybki dostęp do podstawowych funkcji programu jak skanowanie AV, włączanie/wyłączanie monitora ochrony w czasie rzeczywistym, wejście do trybu wirtualnego, przegląd otrzymanych wiadomości oraz informacje o naszej licencji. Mamy tu również komunikat reklamowy zachęcający do przejścia na wersję płatną wraz z linkiem do producenta.
* „Wiadomości”– ten panel pokazuje nam wszystkie wiadomości otrzymane od producenta np. na temat aktywacji programu i jego licencji, ponadto tu pokazują się też alerty modułu AV. Wiadomościami oczywiście możemy zarządzać czyli zwyczajnie usuwać te, które są nam już niepotrzebne.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]



Moduł „Virus Guard”z trzema zakładkami:
* „Skanowanie”– zakładka związana z działaniem modułu AV dająca za pomocą przycisków możliwość włączenia/wyłączenia ochrony real-time, uruchomienia skanowania szybkiego oraz pełnego. Mamy stąd również dostęp do listy kwarantanny do listy wykluczeń (zdefiniowanych przez użytkownika plików i folderów wykluczonych z kontroli modułu ochrony w czasie rzeczywistym) oraz „paska” złożonego ze słupków umożliwiającego zmianę poziomu czułości analizy real-time. Tu uwaga – włączenie/wyłączenie modułu AV powoduje automatyczne włączenie/wyłączenie sprzężonego z nim modułu „Anti-Execute” czyli modułu ochrony proaktywnej.
W oknie skanowania pełnego użytkownik ma możliwość ustalenia dysków przeznaczonych do analizy, typy plików oraz dokładność skanowania. Tym samym mamy tu możliwość rezygnacji z pełnego skanowania na ustawieniach domyślnych i ustalenia wybranych obszarów (dyski, foldery) do tego przeznaczonych.
* „Log”– w tej zakładce otrzymujemy wylistowane wyniki skanowania oraz możliwość ich naprawy, wykluczenia z dalszych skanowań (co jest równoznaczne z umieszczeniem ich na liście wykluczeń modułu real-time) oraz ukrycie wyniku na liście.
* „Ustawienia”– znajdziemy tu przede wszystkim możliwość włączenia wykrywania heurystycznego oraz zmiany jego poziomu czułości z trzema stopniami do wyboru („nie używaj”, „tylko sprawdzone reguły” – jest to tryb zalecany oraz „wszystkie zasady wykrywania”, który może generować fałszywe wskazania), ponadto określamy tu czy chcemy po aktualizacjach programu automatycznie przeskanować komputer. W zakładce tej mamy również możliwość określenia polityki zbierania i przesyłania do producenta danych z naszych wyników skanowania oraz związaną z nią polecenie „Wyślij kolejkę”. To polecenie otwiera osobne okno, w którym znajdują się wszystkie pliki oczekujące na wysyłkę i sprawdzenie na serwerach producenta, są tu również pliki które pokazują się w wynikach zaraz po instalacji, jeśli pominęliśmy wtedy ich analizę. Lista możemy zarządzać czyli zaznaczać, które chcemy ewentualnie wysłać, mamy również do wyboru polecenie „Wysyłaj plik do analizy bez mojej zgody”, co automatycznie powoduje wysłanie do analizy, jeśli tylko taki plik zostanie wykryty.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]



Moduł „Tryb wirtualny”z 3 zakładkami:
* „Przegląd”– na zakładce tej rzuca się w oczy sporych rozmiarów przycisk do włączania/wyłączania trybu wirtualnego, który zmienia kolor w zależności od jego aktualnego trybu pracy: kolor czerwony oznacza „uruchom tryb wirtualny”, a zielony „zatrzymaj tryb wirtualny”. Poniżej mamy opcję włączania tryby wirtualnego podczas startu systemu czyli jesteśmy stale w tym trybie, dalej opcję zapisywania plików, która przełącza nas do aktywnej tyko w wersji płatnej możliwości wejścia do „Menadżera plików” (dwudzielne okno menadżera pozwala przepisywać pliki miedzy trybem wirtualnym a rzeczywistym systemem).
W najnowszej wersji RSS 2011 oznaczonej jako 3.2.12918.5857-REL14 wprowadzono nowość w postaci ochrony trybem wirtualnym wszystkich innych, dostępnych i wykrytych przez program dysków. Dostęp do tej opcji to polecenie „Additional Partitions”. Funkcja ta zaczerpnięta jest z Returnil Virtual System Lite 2011 i dostępna jest tylko dla wersji płatnej.
* „Narzędzia”– tutaj w trzech osobnych zakładkach zebrane mamy dodatkowe narzędzia służące do ochrony plików i danych użytkownika. „Menadżer plików” jest funkcją niedostępną w wersji darmowej, a jej zadaniem jest umożliwienie zapisywania najczęściej używanych plików z dysku w trybie wirtualnym do dysku rzeczywistego, natomiast „Ochrona plików” daje użytkownikowi możliwość ochrony wybranych plików/folderów przed modyfikacją lub skasowaniem (o ochronie plików nieco więcej w dalszej części). Następna bardzo przydatna funkcja to tzw. „Wirtualny dysk” czyli dodatkowy dysk użytkownika – producent niestety nieco niefortunnie nazywa tę funkcję „wirtualnym dyskiem”, co może trochę mylić z funkcją wirtualizacji dysku systemowego, a nie ma z nią absolutnie nic wspólnego. Na koniec funkcja „Rzeczywisty dysk” dostępna tylko w wersji płatnej, a która pozwala na dowolne operacje plikowe między dyskiem zwirtualizowanym a rzeczywistym oraz na dokonywanie zmian w rejestrze – służy temu osobny dwupanelowy menadżer plików/rejestru.
* „Ustawienia”– podzielone są funkcjonalnie na 3 grupy.
„Opcje dodatkowej ochrony”to nic innego jak ustawienia dla modułu „Anti-Execute” – trochę to dziwne, że w tym właśnie miejscu producent dał dostęp do nich skoro włączanie/wyłączanie tego modułu jest w ustawieniach modułu AV, ale tak widać miało być. W tym miejscu możemy określić poziom „czułości” tego modułu:
- „Zezwól programom na normalne uruchamianie” czyli programy nie będą blokowane, o ile nie są wykrywane jako podejrzane zwłaszcza przez monitor AV działający w czasie rzeczywistym.
- „Ufaj tylko usługom systemowym z rzeczywistego dysku” pozwala na pewną elastyczność pomiędzy „nie blokuj niczego” i „blokuj wszystko”, co w praktyce stanowi zabezpieczenie przed niektórymi zagrożeniami próbującymi obejść tryb wirtualny oraz daje możliwość uruchomienia niektórych programów, które nie uruchomiłyby się po zaznaczeniu trzeciej opcji czyli…
- „Ufaj tylko programom z rzeczywistego dysku” czyli najbardziej restrykcyjne ustawienia blokujące wszystko, co jeszcze nie jest znane i może skutkować np. unieruchomieniem niektórych wtyczek czy dodatków w przeglądarkach.
„Przy wyłączaniu trybu wirtualnego”– tu ustawiamy czy przy opuszczaniu trybu wirtualnego zmiany mają się zapisać na rzeczywistym dysku czy nie (i ta opcja jest domyślną ze względu na bezpieczeństwo systemu).
„Zaawansowane”to dodatkowe opcje dające możliwość wyczyszczenia pamięci podręcznej trybu wirtualnego podczas następnego startu sytemu, określenia procentowego ilości wolnej przestrzeni dyskowej dla potrzeb działania trybu wirtualnego czy zresetowanie ustawień programu do domyślnych ustawień instalacyjnych.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]



Moduł „Przywracanie systemu”.
Możliwości tego modułu dostępne są tylko w wersji płatnej, a związane są one z przywracaniem systemu z dostępnych bezpiecznych (wolnych od infekcji) migawek oraz przywracaniem plików lub ustawień. Program pozwala na wybór między odzyskiwaniem z systemowych punktów przywracania lub migawek dokonywanych własnym mechanizmem, pokazuje, które migawki są bezpieczne, które zainfekowane, pokazuje szczegółowe informacje o nich, pozwala na przywrócenie z nich dowolnego pliku. Ponadto uaktywniany w tym module analizator systemu działa stale w tle i monitoruje zmiany plików systemowych, co pozwala na ewentualne przywrócenie ich do poprzedniego stanu.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]



Moduł „Status”.
Mamy tu tylko zakładkę „Przegląd” , w której mamy podstawowe informacje na temat programu, podzielone funkcjonalnie na 3 części – status ochrony(ochrona w czasie rzeczywistym, aktualizacje AV, tryb wirtualny i przywracanie systemu), status programu(wersja programu, data ostatniej aktualizacji, możliwość ręcznego zaktualizowania) oraz status licencji(typ licencji, data wygaśnięcia, możliwość zarejestrowania naszej wersji lub zakupu pełnej).

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]



Preferencje programu(ustawienia główne)
Dostęp do nich jest możliwy z ekranu każdego modułu poprzez link u góry okna programu, a funkcjonalnie podzielone są na 4 zakładki:
* „Interfejs użytkownika”– określamy tu czy chcemy mieć dostęp do programu przez ikonę w zasobniku systemowym czy może przez „pływający” na ekranie mniej lub bardziej przeźroczysty dodatkowy pasek programu, możemy określić skrót klawiaturowy otwierający program, dokonujemy wyboru wersji językowej, skórki programu oraz możemy odczytać wszystkie ukryte wcześniej informacje i komunikaty programu.
* „Administracja”– w zakładce tej mamy możliwość ustawienia hasła chroniącego ustawienia programu oraz dającego potem dostęp do pewnych funkcji (o haśle nieco więcej w dalszej części), możliwość uruchomienia trybu wirtualnego bez hasła oraz czy powiadamianie statusu ochrony ma powiadamiać o włączonym trybie wirtualnym lub module AV.
* „Komunikacja”– możemy tu zezwolić na zdalną kontrolę, która pozwala w darmowej wersji np. na odzyskiwanie utraconego hasła, określamy częstotliwość aktualizacji, możemy sprawdzić poprawność naszego połączenia internetowego z producentem i uzyskać informacje na temat ostatniej poprawnej aktualizacji, a jeśli używamy połączeń Proxy tu możemy określić ich parametry.
* „Zaawansowane”– zakładka informuje użytkownika o unikalnym numerze jego instalacji programu (warto ten numer zapisać w jakimś pliku tekstowym, ponieważ jest wymagany przy odzyskiwaniu np. hasła), daje możliwość połączenia się przez bezpośredni link ze wsparciem producenta, ponadto możemy ustawić samoochronę programu oraz uruchamianie trybu wirtualnego w „trybie awaryjnym” systemu.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]



Zasadnicze możliwości programu.
Sam opis poszczególnych modułów i dostępu do ustawień nie daje jeszcze w miarę pełnego obrazu programu i raczej daje ogólne pojęcie o jego możliwościach. Czym w takim razie jest Returnil System Safe i jakie korzyści daje jego używanie?
Najkrócej rzecz ujmując jest to głównie program do wirtualizacji dysku systemowegoczyli program pozwalający na pracę i użytkowanie „nierzeczywistego” systemu – jego dokładnej kopii a właściwie obrazu tworzonego przez RSS w pamięci komputera. Dzięki temu taki wirtualny system odizolowany jest od tego zainstalowanego, rzeczywistego przy czym posiada dokładnie wszystko to samo czyli te same składniki i możliwości co on i co ważne tutaj – żadna zmiana dokonana w systemie wirtualnym nie jest przenoszona/zapisywana do systemu prawdziwego (chyba, że tego sobie użytkownik zażyczy). Ta podstawowa funkcjonalność pozwala na osiągnięcie m.in. korzyści takich jak:
- dodatkowa i bardzo skuteczna warstwa ochrony systemu i zasobów komputera,
- ochrona sektora rozruchowego MBR,
- uniknięcie infekcji rzeczywistego systemu i tym samym zabezpieczenie go przed utratą stabilności i funkcjonalności,
- możliwość dokonywania dowolnych zmian w systemie bez obawy, że nasze eksperymenty wpłyną na system prawdziwy,
- możliwość testowania dowolnego właściwie oprogramowania (o wyjątkach nieco więcej w dalszej części),
- cofanie wszystkich niekorzystnych zmian w systemie dzięki zwykłemu restartowi komputera,
- znaczne ograniczenie konieczność dokonywania konserwacji systemu m.in. czyszczenia z plików śmieci, śladów aktywności internetowej, czyszczenia rejestru i jego optymalizacji, defragmentacji dysku, itp.
Returnil (podobnie jak wszystkie programy do wirtualizacji systemu) niejako wymusza na użytkowniku zmianę pewnych przyzwyczajeń i niektórych domyślnych ustawień systemu. Wynika to z tej prostej przyczyny, że spora ilość użytkowników wciąż domyślnie zapisuje pobierane z sieci pliki na pulpicie…a pulpit to część systemu przecież. W związku z tym przy włączonym trybie wirtualnym to i owszem będziemy mieć te pliki na pulpicie, ale po restarcie i przełączeniu na system rzeczywisty wszystko nam zniknie! To bardzo istotne w tym przypadku, żeby zmienić miejsce docelowe dla pobieranych plików na dyski inne, niż systemowy. Podobnie ma się sytuacja z wszelkimi aktualizacjami – systemu, programów użytkowych czy bardzo ważnych programów zabezpieczających…wszelkie aktualizacje dokonane w trybie wirtualnym nie zapiszą się na rzeczywistym dysku. Tak samo ma się sytuacja przy dokonywaniu ustawień RSS – w trybie wirtualnym zmiany dokonane w opcjach również nie będą zapamiętane…to taka uwaga dla bardziej „zapominalskich”. Możliwość zapisywania dokonanych zmian na system rzeczywisty jest dostępna tylko w płatnej wersji RSS.
Wspomniałem wcześniej o pewnych ograniczeniach trybu wirtualizacji – ograniczenia te dotyczą możliwości testowania oprogramowania. Nie jest to jakaś porażający brak, niemniej w niektórych przypadkach bardzo istotny. Do testowania znakomitej większości oprogramowania tryb wirtualny się nadaje – instalujemy program, sterowniki czy co tam chcemy, sprawdzamy czy o taki program nam chodziło, czy wszystko działa w porządku i kiedy zakończymy próby i wiemy już, że możemy ten program zainstalować na rzeczywistym systemie, to restartujemy komputer i ponawiamy instalację na „żywym systemie”. Jest jednak pewna grupa programów – chodzi przed wszystkim o programy Microsoftu stanowiące składnik systemu oraz pewną część programów narzędziowo-diagnostycznych czy do zabezpieczeń, które do poprawnego uruchomienia lub działania wymagają restartu…niestety w ich przypadku nie mamy możliwości sprawdzenia jak działają, bo po restarcie po prostu nie będzie śladu po nich. Jest to pewien mankament, no ale w końcu mamy okrojoną nieco, darmową wersję programu i jak pisałem wcześniej dotyczy on niewielkiej części oprogramowania.

Obok wirtualizacji stanowiącej podstawową funkcjonalność RSS, w wersji darmowej program oferuje kilka jeszcze przydatnych funkcji, które omówię pokrótce poniżej.

Ochrona antywirusowa w czasie rzeczywistym– to dodatkowa funkcja programu, która ma właściwie wpływ na ochronę w sposób niejako drugorzędny, choć jej znacznie wzrasta w przypadku użytkownika korzystającego z trybu wirtualizacji okazjonalnie. Co prawda moduł AV w Returnilu nie jest specjalnie rozbudowany, zapewnia jednak przyzwoitą ochronę, ponieważ oparty jest na silniku F-Prota (ta sama rodzina co Fresk, F-secure), a ponadto wspierany jest wykrywaniem heurystycznym oraz działaniem chmury (pełna funkcjonalność chmury jest dostępna w płatnej wersji). Moduł ten umożliwia skanowanie szybkie, pełne lub wybranych lokalizacji i przy tej okazji jedna uwaga – warto być zarejestrowanym użytkownikiem wersji darmowej, ponieważ pełne skanowanie jest dostępne tylko dla takich użytkowników. Oczywiście ustawienia modułu AV pozwalają wykluczenie pewnych obszarów ze skanowania, co ma istotne znaczenie dla działania pozostałych programów zabezpieczających, pozwalają również na całkowite wyłączenie tego modułu z działania w czasie rzeczywistym. Warto też nadmienić, że Returnil (jako producent) otrzymał w sierpniu 2010 certyfikat i tytuł „VB100 Award" w zestawieniu Virus Bulletin.

Prosty moduł HIPSa właściwie "anti-execute" blokujący uruchamianie nieznanych aplikacji. Działanie tego modułu jest ściśle związane z działaniem modułu AV tzn. wyłączenie go powoduje równoczesne wyłączenie HIPSa. Ze względu na specyfikę działania programów/modułów HIPS Returnil postawił sobie za cel takie skonstruowanie tej warstwy ochrony, by użytkownik nie musiał samodzielnie reagować i decydować, co jest prawidłowe i bezpieczne dla systemu, a co nie. Działa on więc tak, że program, proces lub usługa, które nie istnieją, nie są znane a próbują się uruchomić w systemie, zostają automatycznie zablokowane, zapewniając tym samym ochronę przed instalacją i uruchomieniem programów szkodliwych lub potencjalnie niechcianych. Ponieważ, jak widać, domyślną regułą dla nieznanych wykrytych akcji jest reguła zabraniająca, zaleca się wyłączenie modułu AV a tym samym monitora podczas instalowania nowych programów.

Ochrona hasłem- RSS ze względu na swoją specyfikę oferuje ochronę hasłem programu i jego ustawień, co oznacza, że bez wpisania prawidłowego hasła mamy mocno ograniczony dostęp do funkcji programu – możemy przy tym w opcjach ustawić czy użytkownik będzie mógł włączać tryb wirtualny, czy może to zrobić bez podawania hasła. Z hasłem związana jest opcja zdalnej kontroli, która pozwala m.in. na odzyskiwanie utraconego hasła – warto ją więc włączyć. Utracone hasło można również odzyskać na stronie producenta po poprawnym wpisaniu danych rejestracyjnych (ID rejestracji, adres e-mail), jest to więc kolejny powód by zarejestrować u producenta darmową wersję.

Z hasłem związane są również dwie następne możliwości, dotyczące ochrony naszych prywatnych danych – pierwsza z nich to
ochrona wybranych folderów i plików . Funkcja ta przeznaczona jest głównie do ochrony wrażliwych danych zgromadzonych na innych dyskach niż systemowy i w założeniu ma chronić przed szkodliwym działaniem jakiegoś malware, które może czasem próbować zmieniać określone typy plików na komputerze, szyfrować je lub zwyczajnie usuwać. Funkcja ta ma znaczenie również w ochronie naszych wrażliwych danych przed innymi osobami – czyli zabraniać im dostępu do nich, jeśli nie podadzą prawidłowego hasła. Listę takich plików i folderów definiujemy sami w panelu modułu związanego z trybem wirtualizacji. Możemy ją dowolnie modyfikować, dodawać lub usuwać chronione obiekty, możemy także taką listę eksportować do pliku i w razie jakiś kłopotów importować do programu dzięki czemu nie będziemy musieli tworzyć jej na nowo. Tu ważna uwaga – nie należy raczej dodawać do tej listy plików i folderów związanych z działaniem jakiś programów (foldery instalacyjne, pliki i foldery w katalogu „Documents and Settings”), ponieważ może to spowodować całkowite unieruchomienie tych aplikacji!

Następna możliwość/funkcja ściśle związana z hasłem to
tworzenie dodatkowego kontenera/dyskupodłączanego na życzenie. Ten „wirtualny dysk” to dodatkowy dysk – a właściwie plik/kontener na podobieństwo kontenera tworzonego przez TrueCrypt – tworzony na życzenie użytkownika i podłączany do systemu w dowolnym momencie (pojawia się jako kolejny, widoczny napęd oznaczony wybraną uprzednio przez użytkownika literą). Z założenia dysk ten stworzony został do odizolowania od systemu folderu/folderów, do których pobierane są pliki z sieci i w których są przechowywane tymczasowo do momentu przeskanowania ich zawartości pod kątem ewentualnych infekcji. Ale dysk ten doskonale nadaje się również do ukrywania wrażliwych danych – od poprzedniej funkcji (ochrona plików/folderów) różni się w zasadniczy sposób tym, że przechowywane w nim pliki/foldery nie są widoczne dla nikogo…ani dla systemu, ani dla żadnego użytkownika. Stają się widoczne dopiero podłączeniu/zamontowaniu dysku w systemie. Wtedy możemy na zawartości dysku dokonywać wszystkich dowolnych operacji, jak w przypadku każdego zwykłego dysku. Na koniec mała uwaga – wielkość tego pliku/dysku i jego lokalizację ustalamy podczas jego tworzenia, możemy też stworzyć kilka takich plików, ale mamy możliwość podłączenia tylko jednego z nich. Warto przy tym ten cały plik (lub pliki) co jakiś czas kopiować do innej lokalizacji czyli zwyczajnie robić ich backup, ponieważ w przypadku awarii systemu czy dysku możemy niechcąco stracić ich pierwotne wersje, a tym samym dane w nich zawarte. Nie należy się martwić o podłączenie tych kopii, ponieważ program daje możliwość wskazania dowolnej ich lokalizacji.

To chyba wszystko, co chciałem powiedzieć o tym programie…choć może na koniec krótkie podsumowanie. Returnil System Safe to bardzo przydatny program, posiadający spore możliwości nie tylko dotyczące samej wirtualizacji systemu, ale i dodatkowe inne funkcje znacznie poprawiające bezpieczeństwo naszych danych. Może doskonale się sprawdzać w ochronie komputera w połączeniu już z samą tylko zaporą (świetnie w tym przypadku sprawdzała się zapora Online Amor Free, Privatfirewall czy klasyczna, czysta zapora Filseclab, podejrzewam że równie dobrze może działać w połączeniu z dostępnymi lekkimi nakładkami na zapory systemowe), może również dobrze współpracować z darmowa wersją Sandboxie, choć nie jest to aż takie konieczne. Producent informuje i nawet wręcz zaleca, by moduł AV Returnila był jedynie wsparciem dla zasadniczego programu tego typu (u mnie dobrze współpracowała darmowa wersja Avasta), niemniej na podstawie doświadczenia wielu innych użytkowników i swojego własnego mogę powiedzieć, że przy rozsądnym użytkowaniu komputera i korzystaniu z Internetu sam moduł AV Returnila doskonale pełni swoją rolę w połączeniu z pracą w trybie wirtualnym.
Na końcu i osobno jeszcze jedna ważna jeszcze rzecz – darmowa wersja RSS nie ma w tej chwili żadnego konkurenta wśród innych programów w tej kategorii. O ile się orientuję jest to jedyny program do wirtualizacji, który jest wciąż rozwijany, darmowy a przy tym w polskiej wersji językowej(może mnie ktoś poprawi ewentualnie), a po polsku jest tylko Shadow Defender (ale jest płatny) natomiast pozostałe darmowe to ewentualnie tylko nie rozwijane i nie wspierane Comodo DiskShield, Wondershare Tmie Freeze v. 1.0 i Virtual Protect v. 1.6.2.

Zalety:
- przede wszystkim skuteczność oferowanej systemowi ochrony (w tym sektora MBR),
- jako darmowy program nie ma konkurenta wśród rozwijanych programów z tej kategorii,
- spora funkcjonalność i różnorodność oferowanych możliwości,
- prostota obsługi, czytelny i zrozumiały układ interfejsu związany m.in. z polską wersją.
Wady:
- ze względu na ścisłe współdziałanie z zasobami komputera (dyski, pamięć) działanie programu jest czasem odczuwalne w komputerach z zamontowaną pamięcią RAM mniejszą niż 1 GB (przy czym oczywiście może być odczuwalne na komputerach z lepszymi parametrami, ale to zależy od tego co uruchamia się i pracuje równocześnie z system).

Wymagania programu:
systemowe– systemy Windows XP / 2003 Server / Vista / 2008 Server / Windows 7
sprzętowe– rekomendowane dla wszystkich systemów to 1GB RAM oraz ilość miejsca na dysku systemowym dwukrotnie większa od dostępnej wielkości pamięci RAM
Szczegółowe wymagania sprzętowe dla poszczególnych systemów producent umieścił na stronie programu.

Licencja– program jest darmowy dla użytku osobistego, nie komercyjnego
Wersja językowa– polska (poza tym angielska, niemiecka, japońska, koreańska, chińska, rosyjska, portugalska/brazylijska, holenderska, bułgarska, fińska)
Strona programu

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości