Problemy z DirectSound i kartą dźwiękową

[nikita]

Witam, może z Waszą pomocą uda mi się rozwiązać problem.
Laptop: ASUS F5N
Chipset płyty: nVidia nForce 610M (C67M)
Grafika: Nvidia GeForce 7000M
System: XP HOME SP3
Sterowniki audio z supportu ASUSA (niegdyś działające).
Dostęp do komputera: Tylko przez sieć (TeamViewer).

Wszystko było ok, aż do czasu aktualizacji Chroma, Flash Playera, Winampa, Foxita (problem w tym że dokładnie właściciel nie pamięta + wyłączone przywracanie systemu). Po kolejnym bądź paru uruchomieniach nie było już głośnika w zasobniku systemowym, nic nie wskazuje na wykrywanie karty dźwiękowej w systemie. W panelu sterowania opcje są nieaktywne, w menedżerze urządzeń brak wpisu. HWINFO32 nie wyświetla informacji o karcie dźwiękowej, ale pamiętam, że sterownik z supportu Asusa to Realtek HD Audio Driver w wersji 5.10.0.5527 (Aktualnie zainstalowany - "nie działa").

Uwagi dxdiag (Dźwięki):
Nie znaleziono karty dźwiękowej. Aby ją odnaleźć, zainstaluj sterownik dźwięku dostarczony przez producenta sprzętu.

Sterownik Realteka odinstalowałem, ponownie zainstalowałem, zainstalowałem najnowszy DX (web installer) - brak efektu. Proszę o pomoc i jakiekolwiek informacje.

[buri]

Pewnie standardowy problem. Konflikt jakiegoś urządzenie z kartą dźwiękową - nic niezwykłego w laptopach. Na stronie Asusa trochę sterowników jest:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

w zakładce ''audio'' lub ''other'' bym patrzył. W menadżerze urządzeń są jakieś nieznane?
W sterownikach do audio na stronie pisze: "Please first install the UAA driver before Audio installation".
Czyli najpierw stery do UAA, a później jedziesz z audio.

[nikita]

Nie wiem, czy się nie mylę, ale UAA dotyczył chyba XP SP1-2. Nawet w paczce UAA nie ma wersji installera do SP3. Przy odpaleniu installera do SP2 oczywiście informacja, że instalowany produkt jest starszy nie aktualnie zainstalowany - czego oczywiście można się spodziewać

W menedżerze urządzeń nie ma żadnych nieznanych, ale też nie ma karty dźwiękowej - tylko "starsze urządzenia deko... kodu... blablabla".

Ciężka sprawa jest też z sterownikami do chipsetu - z moich poszukiwań wynika, że ASUS udostępnia sterowniki Nvidii, których nie ma skąd oficjalnie pobrać (poza supportem ASUSA). Znalazłem tylko jakąś betę z 2009 roku, która nie wiadomo czy obsługuję nForce 610.

[tommyklab]

Sprawdź jaką masz dokładnie tą kartę dźwiękową, jaka nazwa, jakie cyferki, np. programem AIDA64:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Poszukaj sterowników tutaj:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Z reguły instaluj najnowsze jakie ci się uda znaleźć, no chyba, że nie chcą działać, a są takie przypadki, to wtedy stopień starsze. No chyba, że nie ma wyboru...

Ogólnie wszystkie stery ASUS''a są tutaj:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

, ale tam jest taki miszmasz, że masakra

Zdaje się, że twój katalog to ten:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[nikita]

Ok, będę próbował coś wyciągnąć na temat karty i dam znać, ale z tego co pokazuje menedżer i HWiNFO to... Nie ma jej

Ze sterownikami już się bawiłem, coś się dobrze popieprzyło skoro nawet ich usunięcie i ponowne zainstalowanie nie przynosi efektów. Dziś wieczorem na spokojnie do tego siądę, tylko znowu ta niewygoda pracy z TeamViewerem, wrrr...

Pozdrawiam!

EDIT: Sprawa dziwna - karty nie ma, mimo to że jest... Jeszcze raz przeinstalowałem sterowniki i DirectX - dalej nic.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[buri]

Sprzęt? Weź jakieś distro linuksa, niech będzie ubuntu nowe bo ma sporo sterów i zobacz na live cd czy coś wykryje? Będzie przynajmniej pewność iż dalej tam jest

[nikita]

Mam od dzisiaj do poniedziałku dostęp do komputera o jakim jest temat. Ubuntu odpaliło i wszystko wskazywało na to, że karta dźwiękowa jakimś cudem dalej znajduje się w urządzeniu Nie miałem zbyt wiele czasu bo padła bateria, ale dźwięk był. Włączyłem ponownie XP i widzę komunikat "Nie rozpoznano urządzenia USB" . Czy według tego tematu:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

sprawa może mieć związek z kartą dźwiękową i co za tym idzie - uszkodzeniem sprzętu?

Pozdrawiam!

[tommyklab]

Jak na Ubuntu był dźwięk, a na XP nie to karta jest dobra, tylko coś ze sterownikami.

[nikita]

Jak na Ubuntu był dźwięk, a na XP nie to karta jest dobra, tylko coś ze sterownikami.

No właśnie biorę się za to teraz porządnie, z prądem, bo aktualnie nawet na Ubuntu nie ma dźwięku w kratkę to trochę... Szkoda mi stawiać systemu do nowa jeśli to ma nic nie dać. Odezwę się jak zdiagnozuje jakieś dokładne stwierdzenie, kiedy jest dźwięk a kiedy go nie ma. Dzięki!

EDIT: OK, pobawiłem się z Live CD. Definitywnie karta dźwiękowa działa. Ratuje mnie coś przed ponownym postawieniem systemu? Za wszelką cenę chciałbym tego uniknąć - na komputerze jest masa nieposegregowanych danych, ważnego softu, etc.

Proszę o wskazówki. Pozdrawiam!

EDIT: Postawiłem system "na darmo". Od początku to samo... Z tym, że:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

(zainstalowane sterowniki z supportu Asusa)
...i jeszcze

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

- identyfikator wystąpeienia urządzenia: USB\VID_174f&PID_6A31\5&35165149&0&4

Po prostu nie rozumiem części sterowników/oprogramowania. Chyba to jednak jakaś usterka sprzętowa.

[buri]

Patrząc po tym:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

to pod tym id może się siedzieć sporo rzeczy. Też tak miałem, to jest głupi konflikt i wszystko zależy od kolejności instalowania oraz zwykle głupiej łatki od producenta. Na tej stronce można ściągać stery dużo nie ma, nic nie zaszkodzi próbować.

Zacząłbym od tego:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Żeby sobie dużo nie śmiecić systemu staraj się instalowaćprzez menadżer urządzeń, klikasz na tym nieznanym szukaj sterowników i wskazujesz folder - dopiero później ewentualnie zainstaluj resztę.