28.08.2009, 08:14
Torrentowy serwis Mininova.org przegrał sądową batalię z holenderską antypiracką organizacją BREIN. Zgodnie z wyrokiem właściciel serwisu musi usunąć wszystkie pliki torrent.
Sąd uznał iż Mininova ułatwia naruszanie praw autorskich i wręcz zachęca do tego procederu. Ponadto stwierdzono, że w samym 2007 roku serwis zarobił na emisji reklam jeden milion euro. Właściciele popularnego trackera mają teraz trzy miesiące na usunięcie wszystkich plików które prowadzą do treści chronionych prawem autorskim. W przypadku nieprzystosowania się do wyroku przewidziano grzywnę wysokości 1 tysiąc euro za każdy plik torrent. Maksymalny wymiar kary to 5 milionów euro.
Zdaniem szefa organizacji BREIN odpowiedzialność za to co dzieje się na Mininovie ponoszą administratorzy którzy powinni nadzorować legalność zamieszczanych treści. Wyrok może okazać się kamieniem milowym który pozwoli na zablokowanie dostępu do kolejnych nielegalnych treści w Internecie. Werdykt holenderskiego sądu nie jest sprzyjający dla właścicieli Mininovy którzy wyrazili swoje niezadowolenie. Ich zdaniem w procesie nie wzięto pod uwagę wielu istotnych czynników. Serwis podpisał umowy z niektórymi dostawcami treści, ponadto oferuje narzędzie do zgłaszania podejrzanych plików. Skazani nie wykluczają złożenia apelacji.
Źródło: torrentfreak.com
Sąd uznał iż Mininova ułatwia naruszanie praw autorskich i wręcz zachęca do tego procederu. Ponadto stwierdzono, że w samym 2007 roku serwis zarobił na emisji reklam jeden milion euro. Właściciele popularnego trackera mają teraz trzy miesiące na usunięcie wszystkich plików które prowadzą do treści chronionych prawem autorskim. W przypadku nieprzystosowania się do wyroku przewidziano grzywnę wysokości 1 tysiąc euro za każdy plik torrent. Maksymalny wymiar kary to 5 milionów euro.
Zdaniem szefa organizacji BREIN odpowiedzialność za to co dzieje się na Mininovie ponoszą administratorzy którzy powinni nadzorować legalność zamieszczanych treści. Wyrok może okazać się kamieniem milowym który pozwoli na zablokowanie dostępu do kolejnych nielegalnych treści w Internecie. Werdykt holenderskiego sądu nie jest sprzyjający dla właścicieli Mininovy którzy wyrazili swoje niezadowolenie. Ich zdaniem w procesie nie wzięto pod uwagę wielu istotnych czynników. Serwis podpisał umowy z niektórymi dostawcami treści, ponadto oferuje narzędzie do zgłaszania podejrzanych plików. Skazani nie wykluczają złożenia apelacji.
Źródło: torrentfreak.com