Ministerstwo Finansów chce dostęp do adresów IP firm
#1
Zapędy DZ do kontrolowania społeczeństwa i gospodarki nie są specjalnie kamuflowane, a próby przykrywania ich racjonalnymi powodami są czasem żałosne i nie wystawiają władzy dobrego świadectwa. Nie wdając się w dalsze dywagacje zacytuję obszerne fragmenty z informacji, która ukazała się na łamach Gazety Prawnej
Cytat:Ministerstwo Finansów zamierza błyskawicznie poszerzyć uprawnienia, które już dziś pozwalają szefowi KAS na blokadę rachunku bankowego firmy

Najwięcej kontrowersji budzi pomysł przekazywania przez banki i SKOK-i informacji o adresie IP, z którego podatnik logował się do serwisu. Fiskus tłumaczy, że chodzi o bardziej dokładne ustalanie wskaźnika ryzyka i bardziej kompleksową jego analizę. A to jest podstawą do zarządzenia blokady rachunku przez szefa Krajowej Administracji Skarbowej.
Eksperci mają wątpliwości, czy nie kłóci się to z unijnym rozporządzeniem RODO. – Adres IP to dane osobowe, a RODO przewiduje ograniczenia również dla organów publicznych żądających ujawnienia takich danych – zwraca uwagę Przemysław Antas, radca prawny w Antas Kancelaria Radców Prawnych i Doradców Podatkowych.

Eksperci nie wykluczają, że informacje o adresie IP posłużą też do innych celów. – Urzędnicy skarbowi będą mogli łatwiej udowadniać, że faktyczne miejsce zarządu spółki, formalnie zarejestrowanej za granicą, jest w Polsce. Wystarczy sprawdzić, skąd logowali się członkowie zarządu spółki – mówi Marcin Ginel, wicedyrektor w dziale doradztwa prawnopodatkowego w PwC.
(...)
Najwięcej kontrowersji wzbudza pomysł przekazywania informacji o adresach IP. Eksperci mają wątpliwości, czy nie kłóci się to z unijnym rozporządzeniem RODO. Adres IP to dane osobowe, a RODO przewiduje ograniczenia również dla organów publicznych żądających ujawnienia takich danych.

MF tłumaczy, że chodzi o bardziej precyzyjne ustalanie wskaźnika ryzyka i bardziej kompleksową jego analizę (która jest podstawą do zarządzenia blokady rachunku przez szefa KAS).

Zwiększy się bowiem zakres informacji, które banki i SKOK-i będą codziennie i automatycznie przesyłać izbie rozliczeniowej za pośrednictwem STIR. Chodzi o takie dane jak:

● adres IP, z którego podatnik logował się do serwisu internetowego banku lub SKOK-u, w którym ma konto,

● informacje o innych blokadach oraz zajęciach wierzytelności na rachunkach,

● numery rachunków wirtualnych (służą do rozliczania rachunków m.in. za prąd i gaz),

● wskazanie numeru rachunku VAT,

● informacje o danych identyfikacyjnych pełnomocnika właściciela rachunku oraz rzeczywistym beneficjencie środków.

Część z tych informacji (np. informacje o blokadach środków na rachunkach) szef KAS może dostawać już dziś, ale musi o nie dodatkowo poprosić. Po zmianach banki i SKOK-i będą je przesyłać automatycznie.

Chodzi o to – jak tłumaczy MF – aby działania szefa KAS pozostawały niejawne tak długo, jak to możliwe.

Także w innych celach

Eksperci przypuszczają, że skarbówka będzie mogła wykorzystać informacje o adresie IP także w innych celach. Choćby po to, by... łatwiej udowodnić, że faktyczne miejsce zarządu spółki, formalnie zarejestrowanej za granicą, jest w Polsce. Wystarczy sprawdzić, skąd logowali się członkowie zarządu.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Mam takie swoje przemyślenia i wątpliwości jeszcze...poza sprawdzeniem, czy firma działa z Polski czy z jakiegoś bardziej przyjaznego podatkowo kraju...co z bankowością mobilną? Wydaje się, że komentujący w artykule zakładają korzystanie z sieci w siedzibie firmy, gdziekolwiek by nie była, ale przecież sporo kont firmowych i prywatnych kont menadżerów czy właścicieli to operacje z aplikacji mobilnych niekoniecznie z biura firmowego. To mogą być hotele, lotniska, miejsca publiczne i nieważne w tym kontekście jest to, że nie są to optymalne i bezpieczne warunki do wykonywania operacji na swoich/firmowych finansach...to mogą być też miejsca czy choćby mieszkania osób niekoniecznie związanych z działalnością firmy - przyjaciele, znajomi ci bardziej i mniej oficjalni. Myślę, że ustawodawca dobrze wie, czego od takiej kontroli oczekuje...jakich danych się spodziewa...to sposób na głębszą inwigilację tej warstwy społeczeństwa, która stara się być niezależna od władzy...to mówiąc wprost może być bat na ewentualnych niezadowolonych z tego, co i jak w naszym kraju się dzieje.
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
#2
Problem jest, tyle że państwo próbuje je rozwiązać nie licząc się z konsekwencjami. Kto wie, czy takie rozwiązanie nie zrodzi kolejnych kłopotów.

Jedno jest pewne, gdyby nie było tak patologicznie ślepych służb skarbowych przez powiedzmy ostatnie 10, dzisiaj nie musielibyśmy wyrywać chwastów razem z korzeniami - wtedy rzeczywiście jakaś pożyteczna roślinka może oberwać. Gdybyśmy mieli proste, ale skuteczne prawo oraz polityków i urzędników odpornych na ataki ze strony lobby przemysłu optymalizacji podatkowej, dzisiaj tej sprawy w ogóle by nie było.
Naprawę państwa zacznijmy od naprawy pojęć.
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości