26.12.2017, 13:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26.12.2017, 13:40 przez treboraropaz.)
Witam!
Nie bardzo wiedziałem gdzie wrzucić ten wątek, jeżeli znalazł się w nie odpowiednim miejscu bardzo proszę o przeniesienie.
Mam nietypowy problem z moją siódemką, od pewnego czasu dziele router z innym komputerem na którym zainstalowany jest Win10. W pewnym momencie zauważyłem widoczne zmiany w systemie jak ukrywanie/udostępnianie poszczególnych folderów, włączanie się usług, w tym pulpitu zdalnego (usługi ustawiałem za każdym razem na tryb ręczny bądź wyłaczony jednak nic to nie daje)
Eset zaczął wykrywać jakiś dziwny ruch sieciowy z Ip tamtego komputera, zapory zaczęły się same dezaktywować. Dziwne rzeczy się ogólnie zaczęły dziać. Po odłączeniu Win10 od sieci siódemka zaczęła dostawać kopa i się odmulała. W tym momencie nie mam nawet możliwości pingowania tego kompa, wcześniej taka opcja jeszcze działała, czyli ktoś coś tam gmera sobie a przy okazji w moim systemie również. Swój komputer przeskanowałem antyvirami, próbowałem używać różnych zapór, nic to nie daje. Czy po formacie i instalacji systemu od nowa, jest możliwość aby się jakoś zabezpieczyć przed tymi "atakami"? Komputer wcześniej nie był jakoś specjalnie zabezpieczony i każdy miał do niego fizyczny dostęp. Zastanawiam się nad stawianiem systemu od nowa, ale może jest jakiś sposób aby się coś więcej dowiedzieć przed formatem. Pozdrawiam.
Nie bardzo wiedziałem gdzie wrzucić ten wątek, jeżeli znalazł się w nie odpowiednim miejscu bardzo proszę o przeniesienie.
Mam nietypowy problem z moją siódemką, od pewnego czasu dziele router z innym komputerem na którym zainstalowany jest Win10. W pewnym momencie zauważyłem widoczne zmiany w systemie jak ukrywanie/udostępnianie poszczególnych folderów, włączanie się usług, w tym pulpitu zdalnego (usługi ustawiałem za każdym razem na tryb ręczny bądź wyłaczony jednak nic to nie daje)
Eset zaczął wykrywać jakiś dziwny ruch sieciowy z Ip tamtego komputera, zapory zaczęły się same dezaktywować. Dziwne rzeczy się ogólnie zaczęły dziać. Po odłączeniu Win10 od sieci siódemka zaczęła dostawać kopa i się odmulała. W tym momencie nie mam nawet możliwości pingowania tego kompa, wcześniej taka opcja jeszcze działała, czyli ktoś coś tam gmera sobie a przy okazji w moim systemie również. Swój komputer przeskanowałem antyvirami, próbowałem używać różnych zapór, nic to nie daje. Czy po formacie i instalacji systemu od nowa, jest możliwość aby się jakoś zabezpieczyć przed tymi "atakami"? Komputer wcześniej nie był jakoś specjalnie zabezpieczony i każdy miał do niego fizyczny dostęp. Zastanawiam się nad stawianiem systemu od nowa, ale może jest jakiś sposób aby się coś więcej dowiedzieć przed formatem. Pozdrawiam.