Basilisk - nowa przeglądarka od zespołu Pale Moon
#1
Zespół tworzący i rozwijający bazującą na silniku Firefoksa przeglądarkę Pale Moon, opublikował w weekend swój kolejny projekt czyli przeglądarkę  o nazwie Basilisk (Bazyliszek). Przeglądarka jest niejako odpowiedzią na zapowiadane i wdrożone przez zespół Mozilli zmiany w Firefoksie i daje m.in. możliwość pracy z nieaktywnymi w nowej jego wersji dodatkami.
Obsługuje Linuxa i Windowsy od Win7 wzwyż...krótki opis za DP

Cytat:Basilisk to otwarta przeglądarka, bazująca na silniku Goanna, forku znanego z Firefoksa Gecko, zaś do rysowania interfejsu wykorzystywany są wciąż znaczniki XUL. Nietrudno się domyślić, że Goanna to tak naprawdę z Gecko w wersji, sprzed premiery Firefoksa 57 i pozbawionej elementów zaczerpniętych z Servo, jak np. nowy system obsługi CSS-ów. Lista funkcji Bazyliszka stanowi w zasadzie manifest każdego, komu nie spodobał się Firefox Quantum: dostępna jest obsługa rozszerzeń XUL/Overlay, wtyczek NPAPI, standardu ECMAscript 6 dla JS, ale to tylko część możliwości. Twórcy równie mocno akcentują bowiem to, czego w Basilisk nie znajdziemy: komponentów napisanych w języku Rust, interfejsu Photon czy obsługi wielu procesów.

asilisk powstaje zatem w reakcji do Firefoksa 57, ale czy sam ma coś do zaoferowania? Zforkowany silnik w duecie Unified UXL Platform nie wnosi jak na razie wiele w porównaniu do Firefoksa 56 i to ma być jego największa zaletą – kod UXP ma być rozwijany w sposób, który zawsze zapewni dotychczasowym użytkownikom Firefoksa wszystkie ulubione możliwości, na czele z obsługą rozszerzeń poprzedniej generacji. Do interfejsu nie wprowadzono większych zmian w stosunku do starszych wersji Firefoksa, obsługiwana jest nawet oferowana przez Mozillę funkcja synchronizacji Firefox Sync.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Basilisk jest w fazie rozwojowej i sam producent zaleca ostrożność
Cytat:Basilisk is development software. This means that it should be considered more or less "beta" at all times; it may have some bugs and is provided as-is, with potential defects. Like any other Free Software community project, it comes without any warranty or promise of fitness for any particular purpose. That being said: of course we will do our best to provide an as stable and secure browser as possible with every official release of Basilisk.
Cytat z strony programu

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Treściwa recenzja na Ghacks

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
#2
Moim zdaniem to bardzo głupi krok ze strony Moonchild.
Mozilla podjęła decyzję - WebExtensions i tyle. Autorzy dodatków już albo zrezygnowali z ich rozwijania / dopasowania do nowego Firefoksa, albo przepisali na nowe API. Nie widzę tutaj miejsca na utrzymywanie starego rozwiązania. Ok, ma (na razie) większe możliwości, ale to jest kurczowe trzymanie się czegoś, co stanowi niesamowitą kulę u nogi. Gdybym był autorem dodatku do Firefoksa i miał taką możliwość to bym szedł tylko w tę stronę, nie wspierał starej wersji. Dlaczego? Bo Firefox jest o wiele popularniejszy niż Pale Moon czy Basilisk. To nawet nie tyle "mniejsze zło", co po prostu kolej rzeczy.

Nie rozumiem tego tym bardziej, że własnie już mają Pale Moona i forkują Gecko. Nie wróżę tu sukcesu - mały zespół, niszowe potrzeby, własny fork a do tego dwie przeglądarki?
To padnie i to szybko. A względem Firefoksa przepaść będzie coraz większa - bo Mozilla jednak poszła w dobrym kierunku wdrażając osobne procesy, wywalając prehistoryczne API i szykując się do implementacji systemu sandboxowania z Chromium. Nie wynajdują koła na nowo, korzystają z tego, co jest sprawdzone.
Odpowiedz
#3
Pamiętaj Lukas, że jest wielu użytkowników, dla których "cudowne ozdrowienie" Firefoksa nie pasuje za bardzo...nie jest ważne dla nich ekstra wydajność i otwieranie stron o 1-2 sekundy szybciej, ale możliwość używania dodatków ułatwiających pracę czy jakąkolwiek inną aktywność. To właśnie mnogość dodatków i możliwość dopasowania ich zestawu do bardzo czasem indywidualnych potrzeb stanowiła zaletę Firefoksa i mimo wszystko przewagę nad innymi przeglądarkami.
Pewnie masz rację na temat rozdrabniania się, ale dla mnie to jest gest w stronę tych, dla których nowy Ff nie jest osiągnięciem, ale raczej barierą.
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
#4
Ok, biorę to pod uwagę - i tutaj rozwiązaniem był właśnie Pale Moon.
Jest nim też (póki co) Firefox w wersji ESR.
Po co im kolejny twór bez przyszłości?

Inna sprawa, że tu nie chodzi o jakąś ekstra wydajność, ale usuwanie z przeglądarki czegoś, co już dawno powinno być z niej wyrzucone. Będę się upierał i w perspektywie czasu to tak samo bez sensu jak kurczowe trzymanie się np. Windows XP na komputerze domowym na którym nie ma softu, którego nie dałoby się odpalić na jakiejś lekkiej dystrybucji Linuksa, która nadal jest wspierana i otrzymuje regularne poprawki bezpieczeństwa Smile Żeby nie było, iż piję tutaj do Ciebie, bo o ile pamięć mnie nie myli wspominałeś w innym temacie o WXP - uważam tak w każdym takim wypadku. Co innego komputer odłączony od sieci do np. diagnostyki samochodowej czy zarządzania jakimś sterownikiem przez port COM.
Odpowiedz
#5
Aaależ...możesz do mnie pić...nie mam nic przeciwko Grin
Ale fakt...wciąż używam XP, choć to zaczyna się powoli zmieniać, bo mojej żonie przygotowują nowy laptok z Win 8.1. Na XP mam teraz część swoich własnych plików i traktuję go bardziej jako platformę do odpalania/testowania starszych aplikacji...w tym gier, które chcę sobie przypomnieć. Owszem używam go też do przeglądania sieci, ale jakoś niespecjalnie się tym stresuję Smile
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
#6
(20.11.2017, 11:35)ichito napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Żeby nie było, iż piję tutaj do Ciebie, bo o ile pamięć mnie nie myli wspominałeś w innym temacie o WXP - uważam tak w każdym takim wypadku.

A ja nie. Syndrom chomika to jeden powód, drugi, to częste łączenie zmian na nowe, lepsze, z bezsensownymi zmianami np. wyglądu dla samej zmiany, żeby wyglądało 'nowocześnie'... Nigdy nie rozumiałem mody... a drugi, to powolne usuwanie rzeczy pod pewnymi względami przydatnych i zastępowanie ich na dłuższą metę mnie fajnymi, ale biznesowo opłacalnymi... Chociaż to akurat nie przypadek Firefoxa czy Basilisk.

A wracając do tematu... O ile faktycznie Twoje obawy o możliwości małego zespołu są zasadne, o tyle nie grzebałbym tego tak na starcie. Jakaś Lista pasjonatów takiego rozwiązania się znajdzie... pytanie, jak duża. Biorąc jednak pod uwagę np. prężny rynek rozszerzeń do Amigi, tak oprogramowania, jak i podzespołów, można się zastanawiać, czy jakaś nisza niewidoczna na co dzień nawet dla szerszego grona pasjonatów IT nie pozostanie aktywna i utrzymywana przez lata.
Człowiek, któremu zazdroszczą najlepszych pomysłów na sygnatury...
Odpowiedz
#7
(20.11.2017, 20:52)Mcin napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

ja nie. Syndrom chomika to jeden powód, drugi, to częste łączenie zmian na nowe, lepsze, z bezsensownymi zmianami np. wyglądu dla samej zmiany, żeby wyglądało 'nowocześnie'...

Ok, z tym się zgadzam, ale nowy Firefox to nie jest kobylasty twór na Electronie który do wyświetlenia ikonki potrzebuje 1 GB RAMu Smile
Zmiany jakie wprowadzają są jak najbardziej ok, choć typowy Kowalski nie musi ich widzieć - osobne procesy, sandbox, szybszy rendering CSS, lżejsze, bardziej przewidywalne i bezpieczniejsze API dla rozszerzeń (co by userom czasem kuku jakiegoś nie robiły). To nie są zmiany w złym kierunku, a coś po prostu bardzo potrzebnego.

Odnośnie Basiliska i wspomnianej przez Ciebie niszy widzę tu jedną różnicę. Amiga to Amiga... a przeglądarek nieco jest, no i tutaj jest dziwna sytuacja czyli występowanie:
- Firefoxa ESR
- Pale Moona
- Basiliska
- Waterfoksa czy jeszcze innych klonów

To jest open source.. i to rozumiem, bo sam w niego kilka cegiełek wrzuciłem i wkładam jeśli jest czas. W tym konkretnym wypadku uważam natomiast że para idzie w gwizdek. Mozilla robi dobre zmiany, a pewna grupa, być może naprawdę dobrych devów zamiast przyłaczyć się do projektu, rozdrabnia go. W tej sytuacji Chrome ma jeszcze łatwiejsze zadanie w przejmowaniu rynku.
Odpowiedz
#8
Właściwie zgadzam się  tu ze wszystkim z @lukasamd. W jednym tylko stwierdzeniu nie do końca - że  "Basilisk to głupi krok ze strony Moonchild."
Mozilla dokonując koniecznych zmian w FF postawiła (być może nawet w sposób niezamierzony) Moonchild szacha. Skoro teraz Quantum jest szybszy, zużywa sporo mniej ramu i daje więcej możliwości personalizacji interfejsu, to właściwie jakie są inne argumenty dla dalszego używania PaleMoona? Blisko tu do mata. Moonchild jakoś zareagować musiał. Basilisk to jest jakaś odpowiedź i może znaleźć uznanie wśród wszystkich oponentów Quantum. Pytanie dla mnie jest inne, co padnie wcześniej Palemoon (najlepszy fork Gecko) czy Bazyliszek?
Mozilla wprowadzając Quantum nie skusi w pierwszym rzucie użytkowników Chrome'a czy Opery (skoro nie odstraszyła ich dotychczas "ramożerność" tych przeglądarek), a przede wszystkim odbierze klientów PaleMoonowi, Cyberfoxowi, Waterfoxowi, itp.
A co do entuzjastów XP-eka czy Visty, dla mnie mogą sobie wyrażać go spokojnie, byleby przy innych tematach nie kpili, z apologetów Windowsa 98, AltaVisty czy SeaMonkey... Bo właściwe to są oni... tylko za kilka lat... Cool 
Ps. Mogłem sobie darować ostatnią dygresję, ale jak miała zwyczaj szeptać mi do ucha w starych czasach pewna urocza koleżanka: "Najgorsze są grzechy niepopełnione do końca" Wink
Zemana AntiLogger+SS Premium+Shadow Defender+Dashlane+StartupStar+Keriver 1-Click Restore Free
Odpowiedz
#9
(22.11.2017, 15:06)zeno06 napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

jakie są inne argumenty dla dalszego używania PaleMoona?

A jakie są dla Basiliska? Wink Przecież na chwilę obecną to niemalże to samo co Pale Moon - i co ważne, nie dziedziczy żadnych zalet jakie wnosi Firefox Quantum.
Oni się wręcz na swojej stronie informują, że nie mają elementów Servo i Rust, że nie mają obsługi wielu procesów ani podpisywania dodatków. Dla mnie to dziwne deklaracje Wink
Odpowiedz
#10
Ekstrawagancja, nikt tego nie zrozumie Cool
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości