Microsoft Real-Time Parental Monitoring czyli coś dla rodziców "helikopterów"
#1
[Obrazek: hover-patent.jpg]

Temat ochrony rodzicielskiej w zakresie bezpieczeństwa czy w szerszym ujęciu bardziej kontroli rodzicielskiej wobec tego, co i jak "pociechy" wyczyniają głównie w sieci, od lat spędza sen z powiek wielu fachowcom i oczywiście samym rodzicom. Wydaje się jednak, że to ten sam typ zagadnienia, co relacje między hakerem, a atakowanym użytkownikiem czyli relacje myśliwy-ofiara...czyli haker robi wszystko, by skutecznie zaatakować i coś tym zyskać, a ofiara-użytkownik broni się, jak umie, by temu zapobiec. Jaki jest efekt tych zmagań nie jest trudno sobie wyobrazić...w końcu nasze forum ma się wciąż póki co dobrze i wciąż mamy o czym pisać i dyskutować Grin

Wychodząc na przeciw wszystkim sfrustrowanym rodzicom, którzy bezsilni i mocno czasem wkurzeni próbują bez skutku różnych metod kontrolowania aktywności dziecka przed komputerem, Microsoft 16 lutego opatentował technologię pod nazwą "Real-Time Parental Monitoring".
Cytat:Abstract

In one embodiment, an administrative user may monitor the device messaging of a child user. A network service may associate an administrative network service account with a child network service account. The network service may transfer one or more administrative messaging rules from the administrative network service account to the child network service account. The network service may propagate the one or more administrative messaging rules to an independent child user device for implementation when a child user exchanges a device message via the independent child user device.
źródło

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Tym samym...ni mniej, ni więcej...podarował...chce podarować...metodę, za którą nadgorliwi/nadopiekuńczy rodzice będą pewnie całować MS po rękach (krótka dygresja - dla takich rodziców utworzono pojęcie tzw. helicopter parent to znaczy taki rodzic, który permanentnie "wisi" nad dzieckiem...jak helikopter nad celem...i kontroluje każdy jego ruch). RTPM ma być scentralizowanym mechanizmem który pod nadzorem rodzica-administratora (lub kilku "nadzorców") będzie poprzez stawianie wirtualnych barier konstruował dostępny dla dziecka obszar aktywności i obejmował poprzez sieć wszystkie dostępne urządzenia, które zechcemy kontrolą...inwigilacją właściwie...objąć. Technologię opisuje się wręcz jako "wirtualną obecność na ramieniu dziecka"
Cytat:leading to Microsoft applying for a patent which would give the parent a virtual presence over the shoulder of their child, even when they are on a smartphone
cytat za

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Nie ma na razie szczegółowych informacji kiedy i jak ta nowa technologia zostanie wdrożona, więcej informacjii/wniosków można wyciągnąć z samego zgłoszenia patentowego, choć i ono niespecjalnie wyjaśnia wątpliwości. Poniżej tekst w PDF

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości