04.02.2016, 10:31
Sprawa domniemanego celowego ataku na sieć energetyczną w części Ukrainy nie jest już tak nowa, ale dosłownie kilka godzin temu agencja CNN opublikowała artykuł wskazujący, że udowodnionym źródłem ataku jest Rosja. Sprawę opisał już portal TVN24 i za tą informacją cytat
Cytat:Amerykańscy śledczy znaleźli dowody potwierdzające wcześniejsze hipotezy dotyczące cyberataku na ukraińską sieć energetyczną - informuje CNN. Kilkugodzinna przerwa w dostawach prądu, jaka nastąpiła w jego wyniku, dotknęła kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców obwodu iwanofrankiwskiego. Amerykanie alarmują, że do podobnego ataku może dojść również w Stanach Zjednoczonych, a krajowa sieć energetyczna nie jest zabezpieczona przed tego typu uderzeniem.źródło cytatu
W grudniu zeszłego roku w obwodzie iwanofrankiwskim na zachodzie Ukrainy doszło do cyberataku na sieć energetyczną. Hakerzy wykorzystali w tym celu złośliwe oprogramowanie BlackEnergy, którego korzenie wyśledzono w Rosji. Kijów o przeprowadzenie ataku oskarżył Moskwę i uznał uderzenie jako przykład działań dywersyjnych prowadzonych w ramach niewypowiedzianej nigdy wojny. Ślady oprogramowania wykrywano także w komputerach w Stanach Zjednoczonych, dlatego Ukraińcom w badaniu okoliczności ataku na sieć energetyczną pomagają amerykańscy eksperci z departamentu energii, bezpieczeństwa krajowego i funkcjonariusze FBI. Powołując się na źródło zbliżone do dochodzenia, CNN informuje, że śledczym udało się potwierdzić, iż na Ukrainie doszło do bezprecedensowego cyberataku.
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Artykuł na CNN[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"