02.03.2020, 09:07
Ja wymiękłem. Problemy z sync, problemy z bitwardenem i momentami dziwne zachowywanie przeglądarki spowodowały, że odpuściłem i wyrzuciłem vivaldiego.
Może kiedyś, jak go doszlifują nieco.
Jeśli chodzi o szyfrowanie to ciekawy "bug" (bo raczej można to tak nazwać) przy usuwaniu konta vivaldiego. Miałem to osobne hasło do szyfrowania, ale nie musiałem go podawać gdy usuwałem całe konto vivaldi.
Jeśli napastnik ma nasze konto vivaldi (tj. hasło) i dostęp do poczty (bo usunięcie trzeba potwierdzić) to może nam dane bezpowrotnie wysłać w kosmos.
Może kiedyś, jak go doszlifują nieco.
Jeśli chodzi o szyfrowanie to ciekawy "bug" (bo raczej można to tak nazwać) przy usuwaniu konta vivaldiego. Miałem to osobne hasło do szyfrowania, ale nie musiałem go podawać gdy usuwałem całe konto vivaldi.
Jeśli napastnik ma nasze konto vivaldi (tj. hasło) i dostęp do poczty (bo usunięcie trzeba potwierdzić) to może nam dane bezpowrotnie wysłać w kosmos.