07.03.2018, 11:23
Rzeczywiście, sprawę dekomunizacji powinniśmy doprowadzić raz na zawsze do końca i wielkim uśmiechem historii byłaby degradacja przynajmniej Kiszczaka. Z drugiej strony, czy ten gest nie wskazywałby na słabość państwa, które rozlicza się z winnymi dopiero wtedy, gdy zmarli i nie mogą się bronić?
Lepiej byłoby, gdyby zmarli zostali uznani za społecznie zhańbionych i okrytych wieczną niepamięcią. Bo niby dlaczego mielibyśmy wykorzystywać instytucje państwowe do pastwienia się nad trupami?
Lepiej byłoby, gdyby zmarli zostali uznani za społecznie zhańbionych i okrytych wieczną niepamięcią. Bo niby dlaczego mielibyśmy wykorzystywać instytucje państwowe do pastwienia się nad trupami?
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.