11.01.2018, 23:25
Trochę się w nim nie mieszczę, muszę odpowiednio wskakiwać i wyskakiwać, bo przez oryginalne fotele Inter Groclin i swój wzrost, zaczepiam nogami o kierownicę . Właściwie to jak już już wsiądę, to kierownicę mam między nogami . A żeby spojrzeć w lusterka boczne, muszę się pochylić .
Ale i tak jest zajebiście , każda jazda to mega przygoda, całe auto trzeszczy, rzęzi, drga. Ma się wrażenie, że to wszystko zaraz się rozpadnie w drobny pył. Ale jedzie dziarsko . To przypomina małego brzdąca, który używa wszystkich kredek żeby narysować jakieś bohomazy, daje Ci "gotowy" rysunek i dodaje "ładne? To dla Ciebie".
Ale i tak jest zajebiście , każda jazda to mega przygoda, całe auto trzeszczy, rzęzi, drga. Ma się wrażenie, że to wszystko zaraz się rozpadnie w drobny pył. Ale jedzie dziarsko . To przypomina małego brzdąca, który używa wszystkich kredek żeby narysować jakieś bohomazy, daje Ci "gotowy" rysunek i dodaje "ładne? To dla Ciebie".
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.