20.03.2017, 09:37
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20.03.2017, 09:37 przez Tajny Współpracownik.)
Mówię jak najbardziej poważnie. Gościa spotykałem na przystanku linii, którą dojeżdżałem do pracy. Pracę zmieniłem, przystanek też. I co, spotykam go w okolicy mojej aktualnej pracy. Kiedyś się go zapytam dla kogo pracuje.
Żeby TW śledzić to naprawdę, śmieszna sprawa.
Żeby TW śledzić to naprawdę, śmieszna sprawa.
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.