28.06.2016, 21:04
Firma sprawiła sobie komputery. Mam nowe stanowisko z i7 wartym połowę mojej pensji oraz kaszaniastym HDD. Moja domowa maszyna z i5 działa sprawniej, a 256 GB na SSD zupełnie by wystarczyło. No i wychodzi taniej. Ja się pytam, gdzie tu logika, ale pan od IT spytany kiedyś (inna sprawa, ale też chodziło o kiepawość kompów) odpowedział "to jest korpo, nie przetłumaczysz". Pozdrawiam.
Człowiek, któremu zazdroszczą najlepszych pomysłów na sygnatury...