20.09.2012, 22:55
A więc zainstalowałem Windowsa i wgrałem na mój stary komputer z 1 GB Ram Kasperskyego Internet Security. Zrobiłem to zaraz po instalacji systemu i wygląda to następująco. Program jest kosmicznie lżejszy niż dwunastka, nie czuję wcale jego działania w tle, aplikacje uruchamiają się szybko , ale... nie mogłem zainstalować Flash Playera i sterowników Realtek. Po prostu instalacja kończyła się w połowie i zgon. Po restarcie to samo. Pomogło wyłączenie KIS. Po drugie , co naprawdę zaskakujące system uruchamia się szybko, przy czym Kaspersky startuje do 3 minut po nim. Nie mogę uruchomić Firefoxa dopóki KIS nie aktywuje swoich modułów. Ale jest lekko, więc to jakoś wybaczę. Musiałem jeszcze ręcznie uruchamiać wtyczki w Firefox. Jutro wykonam pełen skan. Nie będę w tym czasie korzystać z komputera W ustawieniach wyłączyłem skan w czasie bezczynności i ten poszukujący Rootkity, dodatkowo zdezaktywowałem skan archiwów i funkcje ochrony e mail, bo na razie nie są mi potrzebne. Zwiększyłem poziom heurystyki na średni i wyłączyłem zaufanie dla aplikacji podpisanych cyfrowo:-)