04.11.2014, 08:59
A ja właśnie wczoraj sobie uświadomiłem, że uzależniłem się chyba od SpySheltera...w rezultacie odinstalowałem go i póki nie mam nic ponad zaporę i SD w real-time. Zastanawiam się co "zamiast"...może jakieś klasyczne "korzenie" czyli Malware Defender albo ThreatFire?...może BufferZone albo DriveSentry? A może coś nowego np. VoodooShield alb SecureAPlus?...sam nie wiem.
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"