23.02.2014, 10:33
Czy ja wiem, czy to kwestia pędu i reklamy...
Ja swoją przygodę z pocztą email zaczynałem niedawno jak na staż niektórych na tym forum, bo tak z 10 lat temu. W zasadzie od razu od webmaili, bo najpierw interia, a niedługo potem gmail (jeszcze przez zaproszenie z czasopisma), którego używam po dziś dzień. Wielokrotnie próbowałem różnych klientów: Thunderbird, The Bat, Outlook, poczta live, wspomniany wcześniej Mailbird itp. no i nigdy nie wyszło to w praktyce. Problemów zawsze jest sporo np. brak integracji z kontaktami danego konta czy kalendarzem.Oczywiście aplikacje desktopowe mają większe możliwości, niemniej te bardziej rozbudowane webmaile wcale nie są przecież obecnie ubogie: całkiem spore filtry, podział na kategorie (etykiety w gmailu, czyli skończenie z nieelastycznym podziałem na katalogu jak w systemie plików) czy segregowanie według "ważności". Do tego dorzućmy możliwość zarówno pobierania z innych skrzynek, jak i wysyłania za ich pośrednictwem i robi się dosyć potężne narzędzie. Teraz z jednego miejsca obsługuję tylko dwie skrzynki, ale był moment, że było ich 5 i nie było z tym najmniejszego problemu, bo przez filtry dało się to logicznie poukładać. Zaletą jest także to, że tak ustawione konto mam pod ręką na swoim komputerze, na telefonie, a także na dowolnym sprzęcie na jakim znajduje się przeglądarka. Oczywiście można nosić klienta poczty w formie portable na pendrive, niemniej uważam to za rozwiązanie co najmniej niewygodne.
Oczywiście nie jestem osobą, która by negowała używanie klientów poczty. Po prostu ja osobiście nie mam takiej potrzeby i dzielę się tutaj wrażeniami, że próby ich użycia spełzły na niczym
Ja swoją przygodę z pocztą email zaczynałem niedawno jak na staż niektórych na tym forum, bo tak z 10 lat temu. W zasadzie od razu od webmaili, bo najpierw interia, a niedługo potem gmail (jeszcze przez zaproszenie z czasopisma), którego używam po dziś dzień. Wielokrotnie próbowałem różnych klientów: Thunderbird, The Bat, Outlook, poczta live, wspomniany wcześniej Mailbird itp. no i nigdy nie wyszło to w praktyce. Problemów zawsze jest sporo np. brak integracji z kontaktami danego konta czy kalendarzem.Oczywiście aplikacje desktopowe mają większe możliwości, niemniej te bardziej rozbudowane webmaile wcale nie są przecież obecnie ubogie: całkiem spore filtry, podział na kategorie (etykiety w gmailu, czyli skończenie z nieelastycznym podziałem na katalogu jak w systemie plików) czy segregowanie według "ważności". Do tego dorzućmy możliwość zarówno pobierania z innych skrzynek, jak i wysyłania za ich pośrednictwem i robi się dosyć potężne narzędzie. Teraz z jednego miejsca obsługuję tylko dwie skrzynki, ale był moment, że było ich 5 i nie było z tym najmniejszego problemu, bo przez filtry dało się to logicznie poukładać. Zaletą jest także to, że tak ustawione konto mam pod ręką na swoim komputerze, na telefonie, a także na dowolnym sprzęcie na jakim znajduje się przeglądarka. Oczywiście można nosić klienta poczty w formie portable na pendrive, niemniej uważam to za rozwiązanie co najmniej niewygodne.
Oczywiście nie jestem osobą, która by negowała używanie klientów poczty. Po prostu ja osobiście nie mam takiej potrzeby i dzielę się tutaj wrażeniami, że próby ich użycia spełzły na niczym