25.02.2009, 22:42
Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak najlepszy antywirus. W testach różnie bywa. Na przykładzie Aviry Premium która w jednym teście osiąga wykrywalność 98% a w innym 20%.
Ale w testach nie otwiera się nieznanych wirusów w systemie i nie bada, jak zachowa się antywirus. Czy pozwoli sobie wyłączyć update lub zrobić w systemie blue screena. Nie wiele testów sprawdza wykrywanie nowych zagrożeń i ilość fałszywych alarmów, które są nie mniej niebezpieczne od wirusów.
Jest coraz więcej wirów i moim zdaniem najważniejsze nie są sygnatury ale heurystyka i ochrona praktywna. Poza tym w przypadku AV na podobnym poziomie istotne jest obciążenie kompa, szybkość, niezawodność i wygodna obsługa.
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Ale w testach nie otwiera się nieznanych wirusów w systemie i nie bada, jak zachowa się antywirus. Czy pozwoli sobie wyłączyć update lub zrobić w systemie blue screena. Nie wiele testów sprawdza wykrywanie nowych zagrożeń i ilość fałszywych alarmów, które są nie mniej niebezpieczne od wirusów.
Jest coraz więcej wirów i moim zdaniem najważniejsze nie są sygnatury ale heurystyka i ochrona praktywna. Poza tym w przypadku AV na podobnym poziomie istotne jest obciążenie kompa, szybkość, niezawodność i wygodna obsługa.