25.02.2009, 15:54
Jurek napisał(a):Tak się składa, że długo używałem Aviry Premium i czasem MBAM i SAS coś znalazły. Żałosne i męczące są już te Twoje głupawe, fanatyczne wypowiedzi na temat idealnej Aviry i Twoich zabezpieczeń, nie tylko zresztą na tym forum.
Zachęcasz ludzi do używania zapory systemowej a na laptopie używasz Aviry Free z kiepskim Windows Defenderem.
Ja używałem Aviry Free od września 2005 do stycznia 2009 i powiem ci szczerze, żaden program po niej nic nie znalazł. Same wirusy nigdy nie przedostały mi się na kompa z Avirą, a jak widzę na różnych forach, ludziom zdarzają się wielokrotnie przypadki, że używają płatnego KISa czy Nortona (przy Nodzie to się rzadziej zdarza) i masowo te AVy coś wpuszczają. Oczywiście jakiś odsetek takich przypadków jest z Avirą, ale na forach jest to rzadkością
Żałosny ja? To jak w takim razie nazwać Twoje chwilowe zauroczenia danym antywirusem, nastepnie gdy ten źle wyjdzie w teście (ew. czegoś nie wykryje na kompie, będą błędy i "duże"wykorzystanie Ramu) porzucenie go z hukiem i zainstalowanie "lepszego, bo dobrze wypadł w ostatnim teście!" oraz obrzucenie tego poprzedniego AV błotem, a za dwa-trzy tygodnie sytuacja się powtarza? No jak to nazwać? Tego typu kibic piłkarski nazywany jest sezonowcem, ew. noobem, lub dzieciakiem
Nie ma idealnego antywirusa, co już Pablosss wspomina sto razy, i Avira nie jest idealna, ale z pewnością jej do ideału jest bliżej niż KAV czy Symantecowi (opieram się na testach i na własnym doświadczeniu oraz, w mniejszym stopniu na opiniach userów), biorąc pod uwagę wykrywalność, ilość FP i cenę
Więc możesz mi wyjaśnić swoje stanowisko?To prawda, że zachęcam ludzi do używania Aviry + zapory systemowej (powody wyżej), a na laptopie, owszem, uzywam Aviry Free i WD. Od czasu do czasu skanuje MBAM free.
Podsumowując, sam sobie odpowiedz na swoje pytanie, kto jest żałosny i głupawy
Porada: jeśli nie zgadzasz się z opinią innych, możesz pozostać przy swoim stanowisku, ale nigdy nie obrażaj bliźniego Więcej - [Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Pragnę również przypomnieć, że ja nie neguję (nie obrażam) Cie za zmienianie decyzji nt. danego AV co chwile
Pozdrawiam.
Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść na przód! Tak się wygrywa. Użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązań.... !