21.03.2009, 15:38
Testowałem GeSWall''a przez dwa tygodnie, w tym czasie sciagalem wiele nowych infekcji i zadna nie byla w stanie mi zagrozic. Ze wszystkim zagrozeniami sobie poradzil. W GW zablokowalem mozliwosc tworzenia nowych plikow w katalogu Windows dla programow oznaczonych statusem "Untrusted" oraz pozostalych partycji, maja one jedynie dostep do Program Files oraz Document and Settings co jest wymagane. Do tego wszystkie nowe programy sciagane sa do katalogu E
owloads, ktory domysle wszystkie programy oznacza jako Untrusted i je izoluje. Przegladarki ustawilem tak, aby mialy mozliwosc zapisu do katalogu Downloads oraz Temp (osobna partycja) i nigdzie indziej. Wszytkie nowe aplikacje, ktore sa automatycznie izolowane, gdy probuja zmodyfikowac system sa automatycznie postrzymywane przez GW.
Jest tylko male "ale" - GW i DW sa lzejsze od AV i mniej zabieraja zasobow systemowych. Oczywiscie AV + FW to wystarczajace zabezpieczenie, jezeli sie uzywa rozumu i nie instaluje wszystkiego co tylko sie znajdzie w sieci. Jednak co szkodzi sprobowac czegos nowego, lzejszego i skuteczniejszego, w koncu i tak siedzimy dzien w dzien przed kompem, czytamy news''y i testujemy nowe oprogramowania?
Przyznaje sie, ze sam bylem sceptycznie nastawiony do "Policy Sandboxes" i tez zadawalem sobie pytanie "po co mi to jak AV jest dobry?". Uznalem jednak, ze czas poszerzyc horyzonty i sprobowac pojsc inna, wydaje mi sie lepsza droga. Naprawde przekonalem sie do tej opcji.
owloads, ktory domysle wszystkie programy oznacza jako Untrusted i je izoluje. Przegladarki ustawilem tak, aby mialy mozliwosc zapisu do katalogu Downloads oraz Temp (osobna partycja) i nigdzie indziej. Wszytkie nowe aplikacje, ktore sa automatycznie izolowane, gdy probuja zmodyfikowac system sa automatycznie postrzymywane przez GW. VenomX napisał(a):Ja jestem zwolennikiem posiadania dobrego AV + FW+ oczywiście własny rozum . Niepotrzebna mi do szczęścia inna ochrona, która tak naprawdę by się tylko marnowała w systemie i zjadała niepotrzebną pamięć.
Jest tylko male "ale" - GW i DW sa lzejsze od AV i mniej zabieraja zasobow systemowych. Oczywiscie AV + FW to wystarczajace zabezpieczenie, jezeli sie uzywa rozumu i nie instaluje wszystkiego co tylko sie znajdzie w sieci. Jednak co szkodzi sprobowac czegos nowego, lzejszego i skuteczniejszego, w koncu i tak siedzimy dzien w dzien przed kompem, czytamy news''y i testujemy nowe oprogramowania?
Przyznaje sie, ze sam bylem sceptycznie nastawiony do "Policy Sandboxes" i tez zadawalem sobie pytanie "po co mi to jak AV jest dobry?". Uznalem jednak, ze czas poszerzyc horyzonty i sprobowac pojsc inna, wydaje mi sie lepsza droga. Naprawde przekonalem sie do tej opcji.