27.10.2012, 16:57
Siema Pany
Wróciłem od kolegi, byłem u niego od wczoraj i składaliśmy jego nowy komputer (żaden z nas nigdy tego nie robił )
Wszystko poszło cacy, kompjuter pięknie się uruchomił, zainstalowaliśmy Windę, aktualizacje i podczas instalacji Fify 13, wszedł brat kolegi i... przez przypadek odłączył kabel zasilający!!! Od razu się zorientował i po chwili znów włożył. Komputer sam się uruchomił, poczuliśmy smród spalenizny a sygnału monitora nie było No i bez skutku próbowaliśmy uruchomić kompa...
Poszedł do serwisu. A tak pięknie nam szło...
Wróciłem od kolegi, byłem u niego od wczoraj i składaliśmy jego nowy komputer (żaden z nas nigdy tego nie robił )
Wszystko poszło cacy, kompjuter pięknie się uruchomił, zainstalowaliśmy Windę, aktualizacje i podczas instalacji Fify 13, wszedł brat kolegi i... przez przypadek odłączył kabel zasilający!!! Od razu się zorientował i po chwili znów włożył. Komputer sam się uruchomił, poczuliśmy smród spalenizny a sygnału monitora nie było No i bez skutku próbowaliśmy uruchomić kompa...
Poszedł do serwisu. A tak pięknie nam szło...