02.10.2012, 17:08
Eru napisał(a):Mi kiedyś skurczybyk wpadł do pokoju (że szerszeń) i normalnie jak wyleciałem z pokoju to była magia
U mnie ostatnio też ich coraz więcej, jeden wpadł do kuchni i łaził sobie po suficie.
Wyłapa ode mnie z kapcia to od razu przestał się czuć jak u siebie w domu (przestał czuć cokolwiek?).
Ale przyznać muszę, w terenie to ja wolę się wycofać