30.06.2012, 20:27
ja nigdy nie podzielałem wielkiej miłości do mbam. Wiele osób traktuje jako jako punkt odniesienia do innych av w kwestii wykrywalności. Moim zdaniem błędnie.
Ja zraziłem się gdy dowiedziałem się że używa on czasem dość prostackich metod wykrywania szkodników, np. na podstawie ich nazwy i lokalizacji... wystarczyło utworzyć winlogon.exe w notatniku nie w tym co trzeba katalogu i już "wykrywał" trojana.... mogę się mylić, ale gdzieś była dyskusja na ten temat chyba u nas jak i na wildersach....
Ja zraziłem się gdy dowiedziałem się że używa on czasem dość prostackich metod wykrywania szkodników, np. na podstawie ich nazwy i lokalizacji... wystarczyło utworzyć winlogon.exe w notatniku nie w tym co trzeba katalogu i już "wykrywał" trojana.... mogę się mylić, ale gdzieś była dyskusja na ten temat chyba u nas jak i na wildersach....