08.01.2012, 20:40
Coś mi się wydaje, że z Kasperskym jest tak jak z Niemcami w piłkę: niby słaby, niby kiepsko mu w testach idzie, niby dołuje, ale w końcu i tak wygrywa
Dodano: 08 sty 2012, 20:40
Alex, co z tego, że według Virustotal rozpoznaje, jeśli na stronie nie widzi? Być może jest tak: Trojan na tej witrynie schowany jest na jednej z podstron. Kaspersky bada od razu całą warstwę a F-Secure nie. Gdyby się weszło na podstronę, może by znalazł. Może, ale nie na pewno Czasami podobnie jest z NIS-em. Próbujesz wejść gdzieś, a on alarmuje, że gdzieś tam jest zagrożenie. Nie oznacza to, że właśnie na tej stronie, ale że w witrynie. Jeśli mój to rozumowania jest poprawny, to... minus dla Kasperskyego za niepotrzebne sianie zamętu. Program nie powinien straszyć, że "jesteś blisko gów..., możesz w nie wdepnąć, lecz blokować krok w g...
Dodano: 08 sty 2012, 20:40
Alex, co z tego, że według Virustotal rozpoznaje, jeśli na stronie nie widzi? Być może jest tak: Trojan na tej witrynie schowany jest na jednej z podstron. Kaspersky bada od razu całą warstwę a F-Secure nie. Gdyby się weszło na podstronę, może by znalazł. Może, ale nie na pewno Czasami podobnie jest z NIS-em. Próbujesz wejść gdzieś, a on alarmuje, że gdzieś tam jest zagrożenie. Nie oznacza to, że właśnie na tej stronie, ale że w witrynie. Jeśli mój to rozumowania jest poprawny, to... minus dla Kasperskyego za niepotrzebne sianie zamętu. Program nie powinien straszyć, że "jesteś blisko gów..., możesz w nie wdepnąć, lecz blokować krok w g...