22.02.2016, 15:19
Te Samsungi to tzw. SED, czyli dyski, które automatycznie szyfrują wszystkie dane. Kupujesz go, wrzucasz do komputera i on zapisując dane od razu je sprzętowo szyfruje bez spadku wydajności. Taka ochrona rzecz jasna niczego nie zapewnia - trzeba włączyć ochronę kluczy szyfrujących, aby miało to sens. Można to zrobić na trzy sposoby:
- ATA Password, czyli hasło nakładane na dysk w BIOS/UEFI, z tym, że komputer musi to obsługiwać (najczęściej biznesowe lapy to maja). Chyba najszybsza metoda jaką można wdrożyć i najwygodniejsza.
- TCG OPAL - sposób szyfrowania wykorzystujący ten standard do ochrony kluczy, tu jest potrzebny zgodny z tym soft, na ogół coś płatnego.
- eDrive - czyli Windows 8 i wzwyż, gdy to BitLocker przejmuje kontrolę nad szyfrowaniem. Aby to włączyć trzeba w Samsung Magician aktywować taką opcję, zainstalować system w trybie UEFI i wtedy bawić się BitLockerem. Osobiście nie polecam.
- ATA Password, czyli hasło nakładane na dysk w BIOS/UEFI, z tym, że komputer musi to obsługiwać (najczęściej biznesowe lapy to maja). Chyba najszybsza metoda jaką można wdrożyć i najwygodniejsza.
- TCG OPAL - sposób szyfrowania wykorzystujący ten standard do ochrony kluczy, tu jest potrzebny zgodny z tym soft, na ogół coś płatnego.
- eDrive - czyli Windows 8 i wzwyż, gdy to BitLocker przejmuje kontrolę nad szyfrowaniem. Aby to włączyć trzeba w Samsung Magician aktywować taką opcję, zainstalować system w trybie UEFI i wtedy bawić się BitLockerem. Osobiście nie polecam.