23.11.2011, 19:09
Może nie do końca głupi, można to uznać za krok marketingowy - użytkownicy myślą, że aplikacja nie ma wpływu na start komputera, bo przecież jest ładowana dopiero po pewnym czasie
Nawet profesjonalny test zakładający domyślny stan po instalacji pewnie by to wykazał.
Dziwi mnie jednak, że zrobili to w programie, który startuje szybko.
Nawet profesjonalny test zakładający domyślny stan po instalacji pewnie by to wykazał.
Dziwi mnie jednak, że zrobili to w programie, który startuje szybko.