17.11.2011, 20:09
Jak chcesz w nim odpalać ZA albo coś podobnego to tak. Czy ja wiem, czy on taki dziurawy? Mi nie zdarzyło się aby coś przepuścił.
AVG - program dość ciężki, od wersji 2011 totalny kombajn. Wersja 2012 odrobinę to poprawia. Sam nie wiem, ale mam do niego mieszane uczucia. Z jednej strony szybko skanuje, wykrywalność OK, duży + za Identity Protection i duża skuteczność w leczeniu. Ach, przypominają się czasy wersji 9, kiedy był lekki i kiedy byłem jego fanem. Po dłuższym myśleniu mogę go polecić. Przy korzystaniu z niego miałem wrażenie że nie spowalniał w ogóle internetu. Za to pochwała. Też moduł LinkScanner jest godny polecenie, testowałem go kiedyś na kilku linkach z exploitami i nie przypominam sobie, żeby coś przeszło. miałem też przykłady z życia - korzystała z niego do tego czasu moja siostra cioteczna, ostatnio dostałem jej laptop, AVG9, pamiętałem nawet kiedy go instalowałem, przeskanowałem różnymi programami i ani śladu syfu - wszystko czyste. Więc ogólna ocena - polecam.
O avaście już wiele razy się wypowiadałem, polecam, więc tu nie będę się rozpisywał. Dobra skuteczność, wydajność na najwyższym poziomie, różne moduły, dobra osłona WWW, niestety, spowalniająca internet, zwiększenie pingów. Dość szybkie skanowanie, można też przy uruchomieniu. Dobrze wykrywa syf z pendrive, mogę podać kilka przykładów:
- pendrive znajomego taty, musiałem przerzucić na niego dokument - ochrona w czasie rzeczywistym dwa alerty autorun.inf i bodajże Conficker. Skan PPM - folder.htt. Gdzieś jeszcze powinienem mieć te próbki.
- pendrive od kolegi, chciał abym mu przerzucił kilka plików - ochrona rzeczywista - kilka zagrożeń, skanowanie - alert w jednym pliku (Virut)
- pendrive brata, który był podłączany w szkole - Autorun.inf i Conficker.
To by było na tyle.
Avira - program, który się nie rozwija. Obecna wersja wprowadziła trochę nowości wraz z nowym ui. Skuteczność ta sama, czyli wysoka. Ale niestety, skuteczność to nie wszystko. Praktycznie brak skuteczności z nowymi zagrożeniami, jeśli nie dodadzą ich do bazy. Korzystałem ze starych wersji, od 8 do najnowszej, którą tylko w testach. Brak polskiej wersji językowej, wielki minus dla nowych użytkowników. Z życia wziętych znalazł mi kiedyś na pendrive Kavosa.
Może MSE lub Panda Cloud? To też programy godne zaufania. Jeśli kogoś uraziłem opisem któregoś z programów to przepraszam, ale są to tylko moje doświadczenia.
AVG - program dość ciężki, od wersji 2011 totalny kombajn. Wersja 2012 odrobinę to poprawia. Sam nie wiem, ale mam do niego mieszane uczucia. Z jednej strony szybko skanuje, wykrywalność OK, duży + za Identity Protection i duża skuteczność w leczeniu. Ach, przypominają się czasy wersji 9, kiedy był lekki i kiedy byłem jego fanem. Po dłuższym myśleniu mogę go polecić. Przy korzystaniu z niego miałem wrażenie że nie spowalniał w ogóle internetu. Za to pochwała. Też moduł LinkScanner jest godny polecenie, testowałem go kiedyś na kilku linkach z exploitami i nie przypominam sobie, żeby coś przeszło. miałem też przykłady z życia - korzystała z niego do tego czasu moja siostra cioteczna, ostatnio dostałem jej laptop, AVG9, pamiętałem nawet kiedy go instalowałem, przeskanowałem różnymi programami i ani śladu syfu - wszystko czyste. Więc ogólna ocena - polecam.
O avaście już wiele razy się wypowiadałem, polecam, więc tu nie będę się rozpisywał. Dobra skuteczność, wydajność na najwyższym poziomie, różne moduły, dobra osłona WWW, niestety, spowalniająca internet, zwiększenie pingów. Dość szybkie skanowanie, można też przy uruchomieniu. Dobrze wykrywa syf z pendrive, mogę podać kilka przykładów:
- pendrive znajomego taty, musiałem przerzucić na niego dokument - ochrona w czasie rzeczywistym dwa alerty autorun.inf i bodajże Conficker. Skan PPM - folder.htt. Gdzieś jeszcze powinienem mieć te próbki.
- pendrive od kolegi, chciał abym mu przerzucił kilka plików - ochrona rzeczywista - kilka zagrożeń, skanowanie - alert w jednym pliku (Virut)
- pendrive brata, który był podłączany w szkole - Autorun.inf i Conficker.
To by było na tyle.
Avira - program, który się nie rozwija. Obecna wersja wprowadziła trochę nowości wraz z nowym ui. Skuteczność ta sama, czyli wysoka. Ale niestety, skuteczność to nie wszystko. Praktycznie brak skuteczności z nowymi zagrożeniami, jeśli nie dodadzą ich do bazy. Korzystałem ze starych wersji, od 8 do najnowszej, którą tylko w testach. Brak polskiej wersji językowej, wielki minus dla nowych użytkowników. Z życia wziętych znalazł mi kiedyś na pendrive Kavosa.
Może MSE lub Panda Cloud? To też programy godne zaufania. Jeśli kogoś uraziłem opisem któregoś z programów to przepraszam, ale są to tylko moje doświadczenia.