Laptop do 1500zł, do wirtualnej maszyny

[buri]

Większość składana jest w Malezji kolego buri.

Edit: Ja tam nie mam podwójnej szklanej powłoki, może inni tak.

Ehh to niech będzie, że części w większości są z chin - wiadomo o co mi chodziło.
Dodatkowo jeszcze to jak będziesz korzystał ze sprzętu. Patrząc na mój laptop, to jak nówka prawie (jakoś strasznie się przywiązuje do dbania o to co posiadam), przetarcie klawiszy od pisania. Jak dbasz o kompa i to nie jest jakaś szmelcowata seria to długo posłuży.

Testy w necie to jedno @andrzej, a rzeczywistość to druga sprawa. Ja swojego przetestowałem raz i więcej powtarzać tego nie mam zamiaru, bo miałem śmierć przed oczyma - brak kopi zapasowych. Wylałem0,5l herbaty na niego, przelało się tak iż głośnikami się wylewała z każdego otworu i dziury jaką posiada oraz cały w niej pływał w środku, będąc włączonym (czyli te otwory do odprowadzania to se można w bajki włożyć). Na całe szczęście trochę człowiek czyta i instynkt się włączył - odłączyłem kabel od prądu, a baterie dosłownie wyrwałem z zawiasami (o dziwo się nie połamały). Rozebrałem na części wysuszyłem przez 3 dni i odpalił oraz działa do teraz.

Konkluzja jest taka , że w dzisiejszych czasach można tylko pomarzyć o bezawaryjnych sprzętach , bo producenci mają trochę inną politykę sprzedaży niż to było kiedyś.

Dlatego tak ważna jest gwarancja, a o niej to sobie można niezłe historie poczytać na necie.