30.10.2011, 21:29
Nie zaglądałem do tego temu od jakiegoś czasu, czas nadrobić zaległości
Na początku września czytałem Kaukaskie EpicentrumGawędy - naprawdę polecam, podobnie jak Rebeliawbija w fotel i nie pozwala się oderwać. Tym razem autor przenosi nas w środek konfliktu Gruzińskiego, jaki mieliśmy okazję obserwować w telewizji w sumie jeszcze nie tak dawno temu. Wrażenia z książki są zupełnie inne, nawet biorąc pod uwagę fakt połączenia autentycznych faktów z historią alternatywną - po prostu "czuć i widać" wojnę, a nie to co w tv, czyli ludzi na nią jadących.
Przeczytałem również Północny Sztorm , czyli czwartą z kolei książkę Vladimira Wolffa. Tym razem autor pokazuje nam swoją wizję rozpoczęcia walk o zasoby ropy na dalekiej północy, a dokładniej Grenlandii. Znajdzie się miejsce również na polskie akcenty, ale nie polecam tej książki jeżeli nie czytaliśmy poprzednich - jest dobra tylko, że jeżeli chcemy kontynuować fabułę z książki opisującej wojnę polko-białoruską (Stalowa Kurtyna).
Obecnie czytam Majora Marcina Ciszewskiego. Bardzo ciekawa, acz nieco sci-fi historia: polski batalion z 2007 roku przeniesiony do... września 1939... Resztę pozostawiam póki co waszej wyobraźni
Na początku września czytałem Kaukaskie EpicentrumGawędy - naprawdę polecam, podobnie jak Rebeliawbija w fotel i nie pozwala się oderwać. Tym razem autor przenosi nas w środek konfliktu Gruzińskiego, jaki mieliśmy okazję obserwować w telewizji w sumie jeszcze nie tak dawno temu. Wrażenia z książki są zupełnie inne, nawet biorąc pod uwagę fakt połączenia autentycznych faktów z historią alternatywną - po prostu "czuć i widać" wojnę, a nie to co w tv, czyli ludzi na nią jadących.
Przeczytałem również Północny Sztorm , czyli czwartą z kolei książkę Vladimira Wolffa. Tym razem autor pokazuje nam swoją wizję rozpoczęcia walk o zasoby ropy na dalekiej północy, a dokładniej Grenlandii. Znajdzie się miejsce również na polskie akcenty, ale nie polecam tej książki jeżeli nie czytaliśmy poprzednich - jest dobra tylko, że jeżeli chcemy kontynuować fabułę z książki opisującej wojnę polko-białoruską (Stalowa Kurtyna).
Obecnie czytam Majora Marcina Ciszewskiego. Bardzo ciekawa, acz nieco sci-fi historia: polski batalion z 2007 roku przeniesiony do... września 1939... Resztę pozostawiam póki co waszej wyobraźni