08.08.2011, 12:28
Jednak kończę dyskusję z Tobą, bo za ciasno masz pod kopułką jak dla mnie.
Starałem się tylko powiedzieć, że skoro Ty nie lubisz komiksów, elektroniki i pewnie miliona innych rzeczy, to nie znaczy że te rzeczy są złe - one po prostu nie są dobre dla Ciebie i tyle. Ja nie przekonam Ciebie do swoich racji a Ty mnie to swoich. EOT.
Starałem się tylko powiedzieć, że skoro Ty nie lubisz komiksów, elektroniki i pewnie miliona innych rzeczy, to nie znaczy że te rzeczy są złe - one po prostu nie są dobre dla Ciebie i tyle. Ja nie przekonam Ciebie do swoich racji a Ty mnie to swoich. EOT.