10.09.2012, 10:28
Zapuściłem sobie wersję Premium 6.4 beta...albo czegoś nie pamiętam, albo czary jakieś, bo mało z tego zrozumiem...program zainstalowałem na zwirtualizowanym systemie, żeby nie mieć jakiś kłopotów, nawet nie robiłem restartu i na pewno nie rejestrowałem swojej licencji w programie. Jakież było moje zdziwienie, kiedy w panelu "O programie" zobaczyłem informację w okienku informacyjnym "Licensed to: ichito"
No to ja się pytam...skąd kurna program wiedział, że ja, to ja i że mam licencję na ten program? Czyżby program miał jakiś mechanizm poszukiwania zapisanych wcześniejszych plików konfiguracyjnych?...mam takie z marca, kwietnia i sierpnia tego roku...cholera...to mnie zastanawia...
Poza tym zużycie zasobów...niespecjalnie na to zwracałem ostatnimi czasy uwagę, ale teraz widzę, że w tle program zużywa zaledwie ok. 1850-4600 KB RAM...po otwarciu okna programu 6900-8800...to naprawdę bardzo dobry wynik
No to ja się pytam...skąd kurna program wiedział, że ja, to ja i że mam licencję na ten program? Czyżby program miał jakiś mechanizm poszukiwania zapisanych wcześniejszych plików konfiguracyjnych?...mam takie z marca, kwietnia i sierpnia tego roku...cholera...to mnie zastanawia...
Poza tym zużycie zasobów...niespecjalnie na to zwracałem ostatnimi czasy uwagę, ale teraz widzę, że w tle program zużywa zaledwie ok. 1850-4600 KB RAM...po otwarciu okna programu 6900-8800...to naprawdę bardzo dobry wynik
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"