30.11.2012, 12:07
Próbuję właśnie swoich sił z instalacją Arch Linux w VirtualBox i powiem Wam, że trzeba dokładnie wiki czytać, bo już nie ma wygodnego instalatora. Został on usunięty na rzecz skryptu i teraz system instaluje się wpisując całą masę komend.
Jak uda mi się dobrnąć do końca i niczego nie zepsuć po drodze, to uznam to za sukces.
<EDIT>
Wybaczcie za post pod postem, ale myślałem, że moja wypowiedź zostanie dodana automatycznie do poprzedniej
Jak uda mi się dobrnąć do końca i niczego nie zepsuć po drodze, to uznam to za sukces.
<EDIT>
Wybaczcie za post pod postem, ale myślałem, że moja wypowiedź zostanie dodana automatycznie do poprzedniej
...