05.12.2017, 22:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05.12.2017, 22:32 przez Tajny Współpracownik.)
Jeśli BitDefender znalazł 5000 zagrożeń spośród 48 milionów, to znaczy że malware na macOS to 0.00010416666% nowych zagrożeń. Dlatego nie napisałem, że znajomy jest w stu procentach bezpieczny, zapytałem tylko ile rzeczywistych, natywnych zagrożeń mógł mieć, skoro BitDefender znalazł ich 0.00010416666% w ogólnej liczbie nowych zagrożeń. Już jedno rzeczywiste zagrożenie u znajomego, to aż 1%. Skonfrontuj to z tym malutkim ułamkiem i zobacz jakie jest koszmarne przebicie.
Innymi słowy, jakie jest prawdopodobieństwo, że spośród 100 wirusów wszystkie lub prawie wszystkie są właśnie z tej listy BitDefendera lub innego producenta? Jeśli wszystkie, to znajomy jest niesamowitym pechowcem i radziłbym zgłosić to do Niebezpiecznika, Apple i innych serwisów traktujących o technologiach, bo na pewno wspomniane dwa podmioty podejmą pracę badawczą nad tym przypadkiem.
Nie neguję że Maki są najbezpieczniejsze. Są zdecydowanie bezpieczniejsze.
Chcę zobaczyć raport z BitDefendera z nazwami i typami znalezionych obiektów. Bez tego to tylko mrzonki i fantastyka na zasadzie "patrzcie, a ja wyciągam królika z kapelusza i co wy na to".
Innymi słowy, jakie jest prawdopodobieństwo, że spośród 100 wirusów wszystkie lub prawie wszystkie są właśnie z tej listy BitDefendera lub innego producenta? Jeśli wszystkie, to znajomy jest niesamowitym pechowcem i radziłbym zgłosić to do Niebezpiecznika, Apple i innych serwisów traktujących o technologiach, bo na pewno wspomniane dwa podmioty podejmą pracę badawczą nad tym przypadkiem.
Nie neguję że Maki są najbezpieczniejsze. Są zdecydowanie bezpieczniejsze.
Chcę zobaczyć raport z BitDefendera z nazwami i typami znalezionych obiektów. Bez tego to tylko mrzonki i fantastyka na zasadzie "patrzcie, a ja wyciągam królika z kapelusza i co wy na to".
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.