Po dwóch latach bez wsparcia Windows XP ciągle "żywy"
#2
Niestety "staruszek XP" staje się ofiarą coraz powszechniejszego ostracyzmu...coraz więcej firm produkujących oprogramowanie (nie tylko security) przestaje widzieć w użytkownikach aktywnych i wartych zachodu klientów. Pozbywamy się wsparcia programów, które lubimy i używamy, ale ponieważ ponieważ wciąż chcemy/potrzebujemy korzystać z komputera, to szukamy czegoś "zamiast". I tu jest właśnie drugi koniec kija - szukając zamienników, znajdujemy inne rozwiązania i choć może zmuszają nas do zmiany przyzwyczajeń, to powodują, że odsuwamy się od firm znanych i skupiamy na konkurencji.
Myślę, że część producentów oprogramowania straci w ten sposób i to w wymiarze finansowym...każdy z nas ma sobie przecież element buntu wobec posunięć dla nas niekorzystnych. Stanie się wg mnie to tym bardziej, że giganci to często skostniałe firmy z utartymi procedurami i sposobem myślenia czy filozofii biznesu, co niema z definicji powoduje brak elastyczności na zjawiska z rynku.
--------------------
edit:
Przy okazji - za rok kończy się wsparcie dla Visty.
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Po dwóch latach bez wsparcia Windows XP ciągle "żywy" - przez ichito - 15.04.2016, 07:23

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości