08.01.2017, 21:39
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08.01.2017, 22:19 przez Tajny Współpracownik.)
Oh Boże, klękajcie ludzie bo forumowicz ma Lumiusię i czeka na Surface!!11 OMG! Ratunku, będzie rzeź!
A tutaj masz najstarszy post opatrzony tagiem Surface Phone w serwisie WPWorld (kiedyś windowsphone7):https://wpworld.pl/10581/microsoft-pracuje-nad-wlasnym-smartfonem/ - "Microsoft pracuje nad własnym smartphonem".
2012 rok. Serio? Dalej idziesz zaparcie w swoją ignorancję?
Oh a tu masz jeszcze notatkę z serwisu ZDNet (całkiem wiarygodny i porządny serwis tworzący treść, a nie kopiujący wiadomości - to nie Onety ani Komputer Światy):
I teraz pytanie, co Microsoft ma w planach na 2017 rok skoro:
- pokrycie ekosystemu mobilną dziesiątką jest skromne, bo nie ma wsparcia dla starych topowych modeli (925 na przykład)
- udziały w rynku to mniej niż 1%
- brak żywotnych dla użytkownika aplikacji, lub aplikacje w sklepie są ograniczone w funkcjach i stabilności (no ale powiedzmy że Mobile to system dla biznesmenów, więc Snapchat nie jest im potrzebny, z drugiej jednak strony, Office lepiej działa na Androidzie)
- nie wiemy nic o innych wypełniaczach oferty na ten rok
- media i użytkownicy są zrażeni
Jeśli to nie jest umieranie, to na pewno agonia. Surface Phone naprawdę musi zdeklasować rywali. Ale nawet jeśli telefon będzie bajeczny pod względem sprzętowym, to z oprogramowaniem będzie krucho. A przecież Microsoft próbował rozwiązać problem przez różne projekty konwersji aplikacji z iOS/Android bezpośrednio na Windows Mobile.
Uwierz mi, nawet jeśli Surface Phone wyjdzie (ja w to nie wierzę*) i bez względu do kogo będzie kierowany, to nie odniesie sukcesu poza fanami i gadżeciarzami. Bo jaki to jest system, skoro cały ekosystem (gałąź mobilna) jest tak niestabilny? Microsoft 3 razy zdążył oszukać klientów na aktualizacjach. Serio myślisz że jakaś firma na coś takiego sobie pozwoli? Aktualizacja systemu to nie tylko ciekawe funkcje dla użytkownika, ale też nowe funkcje w API, co rzutuje na aktualizacje apek w sklepie. Dlaczego ja, mając iPhone SE i czytając artykuł o wydaniu iOS 10 mogę spokojnie przejść do ustawień i będzie tam na mnie czekała aktualizacja? Dlaczego jestem pewny, że apka będzie bardzo dobrze działać? System jest doszlifowany i musi działać, bo płacę gruby hajs za to. A Microsoft, skoro zysków z Mobile nie ma, to nie ma ochoty topić kolejnych dolarów w coś, co mu zdecydowanie nie wychodzi. Bo jak był tandem Microsoft+Nokia, to jeszcze jakoś to wyglądało, każdy robił to, co naprawdę umie (chyba nie było Nokii Lumii, która byłaby kompletną kaszaną, ale taką kaszaną, że szkoda gadać).
PS Żeby nie było, używałem Lumii. Mój pierwszy dotykowy smartfon to była Lumia 520. Potem 820, 920, 925. Brat ma 830 i już zaczyna na nią psioczyć, choć to zwykły użytkownik, który ma tylko apkę banku, facebooka i latarkę.
* Jeśli Microsoft wyda w 2017 Surface Phone, wpłacę 500 zł na losowo wybraną fundację.
A tutaj masz najstarszy post opatrzony tagiem Surface Phone w serwisie WPWorld (kiedyś windowsphone7):https://wpworld.pl/10581/microsoft-pracuje-nad-wlasnym-smartfonem/ - "Microsoft pracuje nad własnym smartphonem".
2012 rok. Serio? Dalej idziesz zaparcie w swoją ignorancję?
Oh a tu masz jeszcze notatkę z serwisu ZDNet (całkiem wiarygodny i porządny serwis tworzący treść, a nie kopiujący wiadomości - to nie Onety ani Komputer Światy):
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
ZDNet napisał(a):Microsoft officials recently confirmed there will be no new Band device this year, and my sources continue to say no new Microsoft phones of any kind are coming this year, either. If and when anything like a Surface Phone ends up materializing, it will likely be late 2017 or maybe even not until 2018, my contacts have said recently.No i jak się teraz czujesz? I mówisz że "ma" wyjść w 2017?
I teraz pytanie, co Microsoft ma w planach na 2017 rok skoro:
- pokrycie ekosystemu mobilną dziesiątką jest skromne, bo nie ma wsparcia dla starych topowych modeli (925 na przykład)
- udziały w rynku to mniej niż 1%
- brak żywotnych dla użytkownika aplikacji, lub aplikacje w sklepie są ograniczone w funkcjach i stabilności (no ale powiedzmy że Mobile to system dla biznesmenów, więc Snapchat nie jest im potrzebny, z drugiej jednak strony, Office lepiej działa na Androidzie)
- nie wiemy nic o innych wypełniaczach oferty na ten rok
- media i użytkownicy są zrażeni
Jeśli to nie jest umieranie, to na pewno agonia. Surface Phone naprawdę musi zdeklasować rywali. Ale nawet jeśli telefon będzie bajeczny pod względem sprzętowym, to z oprogramowaniem będzie krucho. A przecież Microsoft próbował rozwiązać problem przez różne projekty konwersji aplikacji z iOS/Android bezpośrednio na Windows Mobile.
Uwierz mi, nawet jeśli Surface Phone wyjdzie (ja w to nie wierzę*) i bez względu do kogo będzie kierowany, to nie odniesie sukcesu poza fanami i gadżeciarzami. Bo jaki to jest system, skoro cały ekosystem (gałąź mobilna) jest tak niestabilny? Microsoft 3 razy zdążył oszukać klientów na aktualizacjach. Serio myślisz że jakaś firma na coś takiego sobie pozwoli? Aktualizacja systemu to nie tylko ciekawe funkcje dla użytkownika, ale też nowe funkcje w API, co rzutuje na aktualizacje apek w sklepie. Dlaczego ja, mając iPhone SE i czytając artykuł o wydaniu iOS 10 mogę spokojnie przejść do ustawień i będzie tam na mnie czekała aktualizacja? Dlaczego jestem pewny, że apka będzie bardzo dobrze działać? System jest doszlifowany i musi działać, bo płacę gruby hajs za to. A Microsoft, skoro zysków z Mobile nie ma, to nie ma ochoty topić kolejnych dolarów w coś, co mu zdecydowanie nie wychodzi. Bo jak był tandem Microsoft+Nokia, to jeszcze jakoś to wyglądało, każdy robił to, co naprawdę umie (chyba nie było Nokii Lumii, która byłaby kompletną kaszaną, ale taką kaszaną, że szkoda gadać).
PS Żeby nie było, używałem Lumii. Mój pierwszy dotykowy smartfon to była Lumia 520. Potem 820, 920, 925. Brat ma 830 i już zaczyna na nią psioczyć, choć to zwykły użytkownik, który ma tylko apkę banku, facebooka i latarkę.
* Jeśli Microsoft wyda w 2017 Surface Phone, wpłacę 500 zł na losowo wybraną fundację.
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.